
W ciągu 2 dni 4 maleństwa, w tym jedno, jak w tytule, a drugie cudem uniknęło śmierci na skutek zatkanego pęcherza.
Bohater niniejszego wątku
Nie ma jeszcze imienia
Ma za to mega srakę i cudne, długie whiskasowo-białe (obecnie pod warstwą brudu) futerko.
Nie mamy już dla niego DT. Jest leczony bardzo intensywnie. Bardzo intensywnie też wszystko z niego wylatuje

Chłopak, ok. 5 miesięcy, wywalony na osiedlu, szukał schronienia w markecie. Dostawał tylko kopniaki

W końcu ktoś z resztkami empatii zadzwonił. Jakby nie to już by go nie było.


Odbyt na wierzchu z biegunki, na dupince jedna rana, niesamowicie boląca. Odmoczona nieco u weta, potraktowana antybiotykami i znieczulaczem. Do tego oczywiście antybiotyki i przeciwbiegunkowe.
Pocieszające, że nie ma gorączki, chętnie je i pije.


Siedzi w kąciku , ale tak "w powietrzu" bo nie da rady usiąść normalnie na dupinie, tak go boli.
Możemy go wyleczyc, ale trzymac już nie mamy gdzie.
Jest cudnym kocurkiem i z pewnością znajdzie dom. Tylko, jak pomyślę o okolicznych podkarpackich domach i rozmowach z ludźmi to mi sie tych domów odechciewa

Może ktoś z Was dałby sie namówić, żeby dać kociakowi DT.
W większych aglomeracjach znajdzie się szybko dla niego dobry dom, z pewnością nie zasiedzi się długo, bo jest piękny, bardzo grzeczny i miły.
My ne mamy już nic oprócz kotów

Nie ma karmy, nie ma żwirku, nie ma nic. Nie wydolimy finansowo z ilością kotów pod opieką, którą mamy

Drugi biedaczek z chorym pęcherzem mieszka u ludzi, u których nie powinien być, w klatce na królika, z kuwetką z piaskiem, do której nawet tyłeczek mu sie nie zmieści.
Nikt tam nie zwraca uwag na to, czy sikał, czy nie, choć to podstawa. To ludzie, którzy dali mu kawałek miejsca na chwilę, ale nic prócz tego. Na kotach nie znają sie kompletnie.
Jeździmy mu robic zastrzyki i podawać leki, ale on nie powinien tam być:(
Pomóżcie !!!!
Rysiu to kolega Ptysia - srajdka. Ma ok. 8 tygodni i uraz kręgosłupa, gorączke przeszło 40 stopni. Nie sika i nie kupa. Trzeba go wyciskac regularnie, bo z powodu urazu - to ostatni krąg - nie da rady sam sikać. Mocz zalega i cofa się w nerki, a wiadomo, że oznacza to dla niego powolną i bolesną śmierć.


ROZLICZENIE
----------------
wpłaty :
15.10.12 - Pozytywka - 100,00
15.10.12 - Milu - 50,00
17.10.12 - Tomek_k - 10,00