Stara Szafa Mała Sowa cz.8; śnieg lubię tylko latem

te wieści, to mnjód na moje serce
szpiegowałam Myszatego na fb
widziałam, że śpi Dużej na kolanach, buszuje w folii bąbelkowej i ogrzewa się zasilaczem do laptopa
kurdupelek kochany
wyjątkowo mi ten Smrodek na duszy zaległ
Urody nienachalnej, ale nikt nie mruczał tak jak on, kładąc mi się pleckami na szyi i rozkładając nóżki, żeby go po brzuszku miziać
wulkan kociej miłości to był

uwielbiam takie wieści :1luvu:

super wieści

no i wróciła Lucilla na parking
dobrze, że znów się ciepło zrobiło
nie chciała się oswoić posterylkowo, żeby jej Fundacja domu poszukała
biedulka
ale przynajmniej dzieci ma bezpieczne i u dobrych ludzi, a sama rodzić nie będzie
coś ten pambuk średnio wymyślił, jesli chodzi o życie kotów w mieście

niniejszym kończę z zawodem hyclary i na powrót staję się biurwą
tak mi dopomóż Opiekunie Wszystkich Małych Zwierzątek :twisted:

Duża upadła na głowę
13-go (!!!!!) zorganizowała zastrzyk dla Caillou i szczepienie dla mnie :-/
Przecież to urąga zdrowemu rozsądkowi
dobrze, że przynajmniej nie jest to piątek
pozostający w zdegustowaniu
Loki

I do tego nas głodzi

daje takie małe porcyjki jakbyśmy byli w klinice Mayo
jej się wydaje, że koty też się mogą żywić światłem
ale NIE mogą
bo światło już nie to, co onegdaj
głodna i zasmucona
Caillou

no cos takiego! Skandal po prostu....

tak
szkandal
oszczędza na nas
bo chce sobie kupić ćwiekowany pancerz bandyty
C.

ćwiekowany co??

ćwiekowany pancerz bandyty
czuję, że jest mi niezbędny

w tej kwestii nie ustąpię

pozytywka pisze:ćwiekowany pancerz bandyty
czuję, że jest mi niezbędny
w tej kwestii nie ustąpię

eeee?

muszę się opancerzyć
odpowiedni sprzęt zobaczyłam w Falloutcie i jst git
byle mi się tylko dopiął na biuście :roll:

zasiedlenie pustostanu

w doooomach z (betonu) kartonu, nie ma wolnej miłooościiii

jestę przystojniakię

Edit: edytowano na wniosek Georg-inii :mrgreen:

pozytywka pisze:muszę się opancerzyć
odpowiedni sprzęt zobaczyłam w Falloutcie i jst git
byle mi się tylko dopiął na biuście

ale to nie jest gra przypadkiem?

przypucuj no się jaśniej, o co chodzi :lol:

no chyba w domach z kartonu

gra

(Młody gra, a ja wybieram sobie ubiory na zimę, oraz krzyczę niecenzuralnie oraz niewychowawczo, zagrzewając Młodego do rozwalania nieboszczyków na miazgę - no co, zdaje się, że gdzieś już było anonsowane, że upadłam na głowę?)

no co, też chcieliśmy poczytać o katastrofalnej kondycji polskiej nauki

miliarderom mówimy stanowcze idźcie stąd

Stara Szafa Mała Sowa cz.8; śnieg lubię tylko latem

Kto przegląda forum