Kot nerkowy dla początkujących, wydanie 1

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pt paź 12, 2012 20:02 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Boo pisze:Kot powinien natychmiast trafić do weterynarza! Powinien być płukany! Skąd jesteś? Do jakich wetów trafiłaś skoro kota w takim stanie puścili do domu :(


Jestem ze Słupska,nawet tą kilnike tutaj polecano.

Pani Bunia

 
Posty: 12
Od: Pt paź 12, 2012 16:27

Post » Pt paź 12, 2012 20:07 Re: Kot nerkowy dla początkujących

taizu pisze:dowód, że wet jest w sprawach nerek niekompetentny sama podałaś - chce uśpić kota nie sprawdziwszy czy to nie jest choroba uleczalna :evil:
Może być dobry w innych sprawach, moze ładnie gadać i stąd dobra opinia
Bunio naprawdę nie sika, czy tylko uogólniłaś, sika mało?


Wczoraj jeszcze sikał,ale troszke raz napewno.Mamy jeszcze 2 koty więc trudno wiedzieć.Od rana nie chodzi w nocy na 100% nie sikał.A i wczoraj w nocy jakby mu sie rzygneło troszke czyms brązowym ,nie wiem dopiero rano zauwazyłam plame juz zaschnietą pod suszarką.

Pani Bunia

 
Posty: 12
Od: Pt paź 12, 2012 16:27

Post » Pt paź 12, 2012 20:25 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Zapomniałam,przed miesiącem trafił do weta bo miał koci katar i w badaniu krwi wyszło że ma niewydolność nerek.Wterynarka kazała karmic go najlepiej tylko specjalna karma .A kroplówki właśnie jak będzie konieczność.Przed miesiącem miał lepsze wyniki niz dzisiaj.Zaniedbałyśmy to strasznie :( (bije sie w pierś) tak sie dobrze czuł powyleczeniu tego kataru....mielisy tylko 2 paczki suchej tej spacjalnej on duzo jadł też normalnie

Pani Bunia

 
Posty: 12
Od: Pt paź 12, 2012 16:27

Post » Pt paź 12, 2012 23:45 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Odeszło najwspanialsze serduszko..,dziękuje za odezwy na moje prośby,jest na forum jakaś grupa wpsarcia?heh

Pani Bunia

 
Posty: 12
Od: Pt paź 12, 2012 16:27

Post » Sob paź 13, 2012 2:09 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Pani Bunia pisze:Odeszło najwspanialsze serduszko..,dziękuje za odezwy na moje prośby,jest na forum jakaś grupa wpsarcia?heh

Bardzo współczuję :(
Jest Tęczowy Wątek Pamieci: viewtopic.php?f=8&t=41867&p=9281636&hilit=w%C4%85tek+pamieci#p9281636
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob paź 13, 2012 6:41 Re: Kot nerkowy dla początkujących

bosh. wiem jak sie czujesz. :placz:
My two American dreams. Disco [*] June 10, 2009, Jazz [*] October 16, 2005
Fiodor [*] 30.01.2011 - na zawsze w moim sercu.
Pysia [*] 18.04.2014 - moja księżniczka.

aga-zgaga

 
Posty: 1443
Od: Sob lip 04, 2009 8:28
Lokalizacja: Jozefow near Otwock

Post » Sob paź 13, 2012 8:54 Re: Kot nerkowy dla początkujących

współczuję.....sama to miałam miesiąc temu....tylko że ja chyba odejdę za Maxem....tak go kochałam że ludzie dzieci takim uczuciem nie darzą.....
ObrazekObrazekObrazekObrazek

jaga1666

 
Posty: 980
Od: Pon sie 06, 2012 12:48
Lokalizacja: stalowa wola

Post » Sob paź 13, 2012 9:27 Re: Kot nerkowy dla początkujących

tez chcialam, mozesz mi wierzyc. tylko ze sa tacy, co na mnie licza. maz, dziecko. no i inne koty.
My two American dreams. Disco [*] June 10, 2009, Jazz [*] October 16, 2005
Fiodor [*] 30.01.2011 - na zawsze w moim sercu.
Pysia [*] 18.04.2014 - moja księżniczka.

aga-zgaga

 
Posty: 1443
Od: Sob lip 04, 2009 8:28
Lokalizacja: Jozefow near Otwock

Post » Sob paź 13, 2012 9:35 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Bardzo, bardzo mi przykro :(

Niestety Bunio jest kolejnym przykładem kota w przypadku którego weci nawalili na całej linii, przykładem tego, że karma nerkowa nie jest cudownym panaceum a nawet może zaszkodzić. Trzeba czytać, trzeba szukać. W przypadku istony w pełni zależnej od nas, od naszych decyzji i wiedzy trzeba drążyć...
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Sob paź 13, 2012 10:38 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Boo pisze:Bardzo, bardzo mi przykro :(

Niestety Bunio jest kolejnym przykładem kota w przypadku którego weci nawalili na całej linii, przykładem tego, że karma nerkowa nie jest cudownym panaceum a nawet może zaszkodzić. Trzeba czytać, trzeba szukać. W przypadku istony w pełni zależnej od nas, od naszych decyzji i wiedzy trzeba drążyć...

Otóż to! Nie zawsze jednak się da, mnie się nie udało i Kubuś za TM :cry:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56176
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob paź 13, 2012 10:43 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Ja wciąż walczę o naszą wiecznie-tymczasową Zołzę. Dostałam właśnie wyniki. Po zmianie alusalu na renagel fosfor w końcu drgną troszkę na dół ale CREA i BUN poszły lekko do góry. Póki co Zołza dostaje tylko renagel. Wciąż przybiera na wadze, wygląda i czuje się świetnie. Od jakiegoś tygodnia, półtorej jakbym częściej widziała ją przy fontannie ale na pewno więcej nie siusia. I nie wiem co dalej. Może fortekor dorzucić? Jak to dziadostwo przyhamować choćby???? Macie jakieś pomysły?
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Sob paź 13, 2012 10:55 Re: Kot nerkowy dla początkujących

[quote="Boo"]Bardzo, bardzo mi przykro :(

Niestety Bunio jest kolejnym przykładem kota w przypadku którego weci nawalili na całej linii, przykładem tego, że karma nerkowa nie jest cudownym panaceum a nawet może zaszkodzić. Trzeba czytać, trzeba szukać. W przypadku istony w pełni zależnej od nas, od naszych decyzji i wiedzy trzeba drążyć...[/quote


Chyba było już za póżno .Miesiąc po informacji że ma chore nerki odszedł.Za pózno zaczełam drążyć..

Pani Bunia

 
Posty: 12
Od: Pt paź 12, 2012 16:27

Post » Sob paź 13, 2012 11:06 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Gdyby ten miesiąc wcześniej wet choć spróbował Bunia dobrze zdiagnozować, zrobić dobre, pełne badania... :(
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Sob paź 13, 2012 11:08 Re: Kot nerkowy dla początkujących

lepiej juz niech o tym dziewczyna nie mysli, co mozna bylo lepiej zrobic. takie mysli zabijaja. :(
My two American dreams. Disco [*] June 10, 2009, Jazz [*] October 16, 2005
Fiodor [*] 30.01.2011 - na zawsze w moim sercu.
Pysia [*] 18.04.2014 - moja księżniczka.

aga-zgaga

 
Posty: 1443
Od: Sob lip 04, 2009 8:28
Lokalizacja: Jozefow near Otwock

Post » Sob paź 13, 2012 11:23 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Aga, ja nie o tym! Jestem wściekła na wetów! Są tak bezgranicznie nieodpowiedzialni niekiedy :( Gdybym wiedziała, gdybym choć przypuszczała jak ciężkim lekiem jest sedazin, zwłaszcza dla kota w stanie padaczkowym to może moje ukochana i jedyna Matylda wciąż by żyła. A tak? Nie mogę nic, tylko wciąż i wciąż ją opłakiwać. I starać się być mądra przy kolejnych kotach. Dlatego w Opolu większość lecznic ze mną nie gada :(
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości