Broszka & Company cz.4

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 12, 2012 7:55 Re: Broszka & Company

Rany, jak ja nie lubię fachowców :evil: A to dopiero drugi dzień remontu :strach:
Byliby mi obojętni gdyby TZ mógł wziąć wolne i sam się z nimi użerać - niestety teraz nie może...
Męczy mnie strasznie ten głuchy telefon bo jestem przekaźnikiem między TZtem a robociarzami a oni próbują mnie traktować jak wsiową gospodynię co to na niczym się nie zna :evil:


felin pisze:
fumcia pisze:felin zrobiłam wg. Twojego pomysłu pigwę z jab z dynią wyszło b.dobre.

Ale ja bez jablka zamierzam. Dziś przywiozlam sobie tą dynię - waży chyba pól tony 8O i zastanawiam się czy pożyczać pilę od sąsiada, żeby ją rozkroić :wink:

Życzę powodzenia w walce :lol:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pt paź 12, 2012 11:21 Re: Broszka & Company

Jak pomyślę, że czeka mnie remont kapitalny mieszkania, to włosy mi się jeżą na głowie :strach: :?
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt paź 12, 2012 11:47 Re: Broszka & Company

Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26141
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 12, 2012 13:41 Re: Broszka & Company

Broszka pisze:Rany, jak ja nie lubię fachowców :evil: A to dopiero drugi dzień remontu :strach:
Byliby mi obojętni gdyby TZ mógł wziąć wolne i sam się z nimi użerać - niestety teraz nie może...
Męczy mnie strasznie ten głuchy telefon bo jestem przekaźnikiem między TZtem a robociarzami a oni próbują mnie traktować jak wsiową gospodynię co to na niczym się nie zna :evil:

Bo tym panom trzeba mięchem rzucić albowiem innego języka nie rozumieją. Wtedy nabierają szacunku :mrgreen:


Broszka pisze:
felin pisze:
fumcia pisze:felin zrobiłam wg. Twojego pomysłu pigwę z jab z dynią wyszło b.dobre.

Ale ja bez jablka zamierzam. Dziś przywiozlam sobie tą dynię - waży chyba pól tony 8O i zastanawiam się czy pożyczać pilę od sąsiada, żeby ją rozkroić :wink:

Życzę powodzenia w walce :lol:

Serdeczne dzięki :) Obylo się bez pily, ale spocilam się dobierając się do środka :roll: Już mam jeden gar dyni wymieszanej z pigwą (a to tylko ćwiartka dyni :strach: ) - na razie smakuje i pachnie dziwnie, choć ladnie wygląda. A kocury wyciągają pestki z miski i urządzają polowanie po calej chalupie; mam nadzieję, że nie zaliczę poślizgu i sobie kopyta nie zlamię :mrgreen:
Rany, co mnie podkusilo? Z wiaderka z pigwą malo co ubylo, a w ogrodzie leży kolejne :evil: O jablkach nie wspominam; oraz o chęci wybrania się jeszcze raz na grzybki :roll:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 12, 2012 14:14 Re: Broszka & Company

felin pisze:Bo tym panom trzeba mięchem rzucić albowiem innego języka nie rozumieją. Wtedy nabierają szacunku
Właśnie dziś rano tak mnie zdenerwowali że zagadałam do nich językiem chłopa małorolnego czyli puściłam soczystą wiązankę :twisted:
ale nie wiem czy nie odniosło odwrotnego skutku bo od tamtej pory podejrzanie nie mają żadnych pytań ani problemów :roll:
No nic, na razie robią demolkę co trudno spieprzyć a jeszcze dzień czy dwa i mam nadzieję że jakoś się dotrzemy :wink:


felin pisze:Rany, co mnie podkusilo? Z wiaderka z pigwą malo co ubylo, a w ogrodzie leży kolejne O jablkach nie wspominam; oraz o chęci wybrania się jeszcze raz na grzybki
Chyba trzeba przedłużyć pobyt :twisted:
Jak przewieziesz do Wro te wszystkie przetwory? Chyba będziesz musiała do domu wielką ciężarówką jechać :mrgreen:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pt paź 12, 2012 18:34 Re: Broszka & Company

felin pisze:Bo tym panom trzeba mięchem rzucić albowiem innego języka nie rozumieją. Wtedy nabierają szacunku :mrgreen:

Na temat fachowców nie wypowiem się za wiele, bo u nas remonty niezmiennie robi szwagier. I o nim właśnie pomyślałam od razu po przeczytaniu tego zdania. Szwagier ma wyższe wykształcenie (magister inżynier), wynajmuje się do remontów z kolegą, prawda, że kolega tylko z maturą, ale wydało mi się krzywdzącym określenie, że nie zrozumieją ludzkiej mowy :(
Broszka pisze:Męczy mnie strasznie ten głuchy telefon bo jestem przekaźnikiem między TZtem a robociarzami a oni próbują mnie traktować jak wsiową gospodynię co to na niczym się nie zna :evil:
.
O właśnie, chyba problemem jest myślenie schematami. Kobieta mieszkająca na wsi to głupia baba, fachowcy od remontu to prostaki.

wiewiur

 
Posty: 1492
Od: Sob cze 26, 2010 13:08
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt paź 12, 2012 19:13 Re: Broszka & Company

To chyba nie o to chodziło, żeby kogoś obrażać. To się utrwala taki obraz dzięki temu, że wielu ludzi sie wpasowuje w niego. To troche jak z blondynkami, choć między nimi bywają takie z wysokim IQ najprawdopodobniej.
Sama mam jak najgorsze wspomnienia z kontaktów z panami od remontów - i ani jednego pozytywnego. I nie tylko od remontów, ale z różnymi 'fachowcami'. Ale oczywiście wierzę, że zdarzają sie wspaniali, uczciwi, pracowici i pomysłowi. PO prostu nie trafiło mi sie. A przysiegam, jestem tolerancyjna i grzeczna.
A, i nie chodzi o poziom wykształcenia, tylko o niezależny od niego poziom fachowości.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26141
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 12, 2012 19:21 Re: Broszka & Company

Broszka pisze:
felin pisze:Rany, co mnie podkusilo? Z wiaderka z pigwą malo co ubylo, a w ogrodzie leży kolejne O jablkach nie wspominam; oraz o chęci wybrania się jeszcze raz na grzybki
Chyba trzeba przedłużyć pobyt :twisted:
Jak przewieziesz do Wro te wszystkie przetwory? Chyba będziesz musiała do domu wielką ciężarówką jechać :mrgreen:

Nie ma mowy o przedlużaniu pobytu, bo zamarznę razem z kotami. Poza tym, to już będzie ostatnia dekada miesiąca i trzeba na groby jechać, a rozrzut mamy spory: Krosno Odrzańskie i Bydgoszcz, że wymienię tylko te dwa miejsca, a to nie wszystko.

Nie zamierzam wszystkiego brać, nie mialabym gdzie zadolować (no może parę sloiczków, żebym choć spróbowala tej swojej produkcji zanim zostanie pożarta). Po coś w końcu jest tu spiżarnia, a moja mama jest tu co tydzień, bo ma tu prywatny gabinet, więc przy okazji może wpaść i przywieźć co nieco.
Nawiasem mówiąc, mam przeczucie, że produkuję hit sezonu - dodalam do tej mikstury dyniowo-pigwowej gruszki, bo coś mi wersja pierwotna nie pasila i teraz wygląda, pachnie i smakuje suuper :!: :P
wiewiur pisze:
felin pisze:Bo tym panom trzeba mięchem rzucić albowiem innego języka nie rozumieją. Wtedy nabierają szacunku :mrgreen:

Na temat fachowców nie wypowiem się za wiele, bo u nas remonty niezmiennie robi szwagier. I o nim właśnie pomyślałam od razu po przeczytaniu tego zdania. Szwagier ma wyższe wykształcenie (magister inżynier), wynajmuje się do remontów z kolegą, prawda, że kolega tylko z maturą, ale wydało mi się krzywdzącym określenie, że nie zrozumieją ludzkiej mowy :(
Broszka pisze:Męczy mnie strasznie ten głuchy telefon bo jestem przekaźnikiem między TZtem a robociarzami a oni próbują mnie traktować jak wsiową gospodynię co to na niczym się nie zna :evil:
.
O właśnie, chyba problemem jest myślenie schematami. Kobieta mieszkająca na wsi to głupia baba, fachowcy od remontu to prostaki.

wiewiur, ja mam na myśli przyslowiowych "roboli budowlanych", a takich jest jednak więcej. To osobny gatunek i czasem mam wątpliwości czy ludzki :mrgreen: Dla nich każda kobieta - obojętnie czy ze wsi czy z miasta - to idiotka w kwestiach budowlanych; każdy czlek wyksztalcony takoż, bo co taki prawnik czy lekarz mogą wiedzieć, np. o gladziach :twisted: Na nich solidna wiącha dziala bardzo mobilizująco :mrgreen:
U mojej ciotki ostatni remont robil, polecony przez kogoś, gość z autentycznym tytulem szlacheckim 8) Normalny, kulturalny i do tego uważający dokladne posprzątanie po sobie za część swojej pracy, co nie jest zjawiskiem powszechnym wśród tzw. fachowców. Do tego żadnych problemów z rozliczeniem nie bylo (co z kolei, jest bardzo powszechne); gościu nawet z wlasnych funduszy kupil wiaderko farby, kiedy się okazalo, że machnąl się w obliczeniach i nie chcial za to kasy, bo to on się przecież pomylil, a nie może być tak, żeby klient placil więcej niż ustalono 8O

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 12, 2012 19:27 Re: Broszka & Company

Podejrzewam że szef moich robociarzy (będący właścicielem firmy) nie ma wykształcenia :wink: Jako przecinków używa słowa k..wa i mówi "ja żem" :lol:
Jego pracownicy są na tym samym pozimie lub jeszcze niższym (o ile to możliwe) :twisted:
Na naszej prowincji nie ma wykształconych fachowców, każdy kto miał fach w ręku wyjechał do pracy za granicę - zostali sami panowie "ja żem k..wa" i mają tyle roboty że musieliśmy czekać na tą ekipę ponad pół roku - umawialiśmy się wczesną wiosną :?
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pt paź 12, 2012 19:32 Re: Broszka & Company

Broszka pisze:Podejrzewam że szef moich robociarzy (będący właścicielem firmy) nie ma wykształcenia :wink: Jako przecinków używa słowa k..wa i mówi "ja żem" :lol:
Jego pracownicy są na tym samym poziomie lub jeszcze niższym (o ile to możliwe) :twisted:

Czyli typowi fachowcy budowlani :mrgreen:
Nawiasem mówiąc, co w tej dziedzinie jest takiego, że prawie wszyscy w tym typie? :?

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 13, 2012 21:53 Re: Broszka & Company

Obrazek
Witamy w sobotni wieczór ^^

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie paź 14, 2012 9:24 Re: Broszka & Company

Oj, Broszce chyba odcięli net :( albo utarczki z panami pozbawily ją sił do czegokolwiek innego.. :roll:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26141
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 14, 2012 9:26 Re: Broszka & Company

morelowa pisze:Oj, Broszce chyba odcięli net :( albo utarczki z panami pozbawily ją sił do czegokolwiek innego.. :roll:

Raczej netu nie ma. :lol:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Nie paź 14, 2012 12:24 Re: Broszka & Company

Nie odcięli jeszcze neta - jestem strasznie zrobiona...
Wczoraj byłam umówiona rano z tapicerem na przywiezienie mebli a tu pierwsze schylenie TZta żeby podnieść sofę - i trach, tak już został... No więc musiałam praktycznie sama targać meble i ładować na przyczepę :evil: W końcu zawiozłam je do tego tapicera, ale sama też już nie mogę się schylać...

Potem jeździliśmy pół dnia po sklepach oglądać kominki bo w remontowanym pokoju dziennym dotąd stał stary piec kaflowy i właśnie robotnicy go rozbierają. Na jego miejscu będzie kominek.
Zrobiliśmy chyba z 300km no i wchodząc do sklepów wyglądaliśmy jak dwa paralityki powykręcani z bólu pleców... :|
TZ ostatecznie poległ po powrocie do domu i wszystko zostało na mojej głowie. Nie wiem jak on jutro wsiądzie w samochód i pojedzie do pracy :?

Koty powoli przyzwyczajają się do nowego lokum, ale jest nam ciężko w takim stłoczeniu. Najgorzej znosi padaczkowa seniorka - mimo leków jest mocno niewyraźna, chowa się i nie je... praktycznie cały czas ma stan przedatakowy i myślę że tylko zwiększona dawka leku powstrzymuje atak :(
A Inka podsikuje kąty :evil:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Nie paź 14, 2012 13:09 Re: Broszka & Company

naranyboskie, wykończycie sie tym remontem :(
Szkoda, że nic mądrego, poza martwieniem się o Was i Wasze koty, nie przychodzi mi do głowy.. :twisted:
Za to będziecie mieli PIĘKNIE!
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26141
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 107 gości