7 mordek potrzebujeDS.Serek i Samanta w domu:)Warszawa

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon paź 08, 2012 21:43 Re: chore maluszki w piwnicy do złapania i 3 buraski na DT

piwniczny rudasek za gorączkował niestety. Teraz juz ok ale jutro biorę maluchy do wet na posłuchanie płucek. Tak na wszelki.

Nic nie złapałyśmy choć było blisko bardzo. Wszedł nam do piwnicy ten gościu z którym szarpałyśmy się w zeszłym roku. Nie potrzebne były nam awantury więc po cichutku , zanim się by rozkręcił w swoim problemie psychicznym, wyszłyśmy. Maluszek jest przepiękny. Z ciemnych włosków na głowie robi mu się rozkoszny przedziałek. Jutro nie idziemy bo ten człowiek będzie czuwał. on karmi tam koty i uważa , że my nimi handlujemy. Nie jest normalny .Pojutrze zajdziemy tam tylko o innej porze,wkurza mnie to bo każdy dzień jest na wagę złota. Może jednak spróbujemy wcześniej

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Pon paź 08, 2012 21:49 Re: chore maluszki w piwnicy do złapania i 3 buraski na DT

wszędzie się jakiś popitoleniec trafi :/
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 10, 2012 7:49 Re: chore maluszki w piwnicy do złapania i 3 buraski na DT

Co słychac?
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35652
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro paź 10, 2012 7:53 Re: chore maluszki w piwnicy do złapania i 3 buraski na DT

Asiu, jak tam u ciebie?
Jak ostatni maleńtas?
A obecne jak sie czują?

Szlag mnie trafia na takich "karmicieli". Na mnie jedna do TOZ-u doniosła,że za pieniądze oddaję koty do badań medycznych...O awanturach przy łapankach nie wspomnę.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56069
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Śro paź 10, 2012 10:17 Re: chore maluszki w piwnicy do złapania i 3 buraski na DT

dwa maluszki u mnie mają katar koci i nadżerki w pysiu. Dostają na razie unidoź ale możliwe, że zmienimy antybiotyk bo jeden ma ciągle wysoką temperaturę ale ta decyzja za dzień, dwa.

:karmiciel: ustawił sobie wartę w piwnicy. Iza zrobila rekonesans i zdala raport, że gościu siedzi tam i waruje godzinami. O 19 juz był a Iza szła sprawdzić jeszcze parokrotnie i swiatło się palilo.
Nie wyleczy, nie znajdzie domu tylko karmę przyniesie i roszczy sobie prawo do życia takich kotów. Zeby chociaż nie przeszkadzał. Wiem, że skończy się to ponownie awanturą bo my nie odpuścimy. Ten gościu nie jest normalny i dlatego się go obawiamy. Nie chcemy facetów naszych w to włączać , bo dopiero wtedy byłaby draka.
Może jakiś lewy świstek mu pokazać, tylko skąd?

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Śro paź 10, 2012 10:18 Re: chore maluszki w piwnicy do złapania i 3 buraski na DT

hmmm... a jaki by to miał byc papierek?
pomyślę.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35652
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro paź 10, 2012 10:21 Re: chore maluszki w piwnicy do złapania i 3 buraski na DT

Marzenia11 pisze:hmmm... a jaki by to miał byc papierek?
pomyślę.

TOZ-owski? Najlepiej z inspektorem przydrałować.Tak załatwiałam 2 lata temu łapanke w piwnicy gdzie truli koty.Pan przyszedł i nastraszył grzecznie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56069
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Śro paź 10, 2012 13:08 Re: chore maluszki w piwnicy do złapania i 3 buraski na DT

ASK@ pisze:
Marzenia11 pisze:hmmm... a jaki by to miał byc papierek?
pomyślę.

TOZ-owski? Najlepiej z inspektorem przydrałować.Tak załatwiałam 2 lata temu łapanke w piwnicy gdzie truli koty.Pan przyszedł i nastraszył grzecznie.


ja nikogo nie znam:)
tu w sumie tez było podejrzenie trucia. Obawiam się tylko, że jak w wielu piwniczkach jak się zacznie dużo szumu robić wokół kotów , to administracja się nimi zainteresuje bardziej i zamknie okienka. i tyle będzie.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Śro paź 10, 2012 15:55 Re: chore maluszki w piwnicy do złapania i 3 buraski na DT

włąśnie się też tego bardzo obawiam ....
Asiu ,jak zwykle nieustannie za Ciebie i Kochane Puchatki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro paź 10, 2012 16:31 Re: chore maluszki w piwnicy do złapania i 3 buraski na DT

zalatwiajac wiele spraw "przy okazji" do piwniczki zawitałam i KTOŚ rozsypał trutki na szczury. Otruł się jeden i mysz i tylko czekaly aż jakis kociu by je schrupał. Oczyszczony teren.
Ale z łapaniem kiepsko. Malarze w dzień zamieszkują piwnice , tak do 18 a póżnej ten Obrońca kotów.
Duży kocur do kastracji, rudy , pewnie ojciec pokazał się. Swiszczący oddech i widać ze chory. Może mu cos zapodam w karmie jak bedę w okolicy jutro. Dziki strasznie. nie podchodzi. Biedy

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Śro paź 10, 2012 19:17 Re: chore maluszki w piwnicy do złapania i 3 buraski na DT

Asia, dzwoniłam do Ciebie - mam znajomego w TOZie, wprawdzie nie w Warszawie, ale moze mógłby takie pismo napisac - tylko co ma w nim byc? Daj mi znac, napisz jakiś szkic czy co to go zapytam czy moze pomóc.

Przecież jest uchwała urzędu miasta warszawy - zaraz ją odnajdę w torbie z papierami którą już dawno miałam przejrzec.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35652
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro paź 10, 2012 23:08 Re: chore maluszki w piwnicy do złapania i 3 buraski na DT

Marzenia11 pisze:Asia, dzwoniłam do Ciebie - mam znajomego w TOZie, wprawdzie nie w Warszawie, ale moze mógłby takie pismo napisac - tylko co ma w nim byc? Daj mi znac, napisz jakiś szkic czy co to go zapytam czy moze pomóc.

Przecież jest uchwała urzędu miasta warszawy - zaraz ją odnajdę w torbie z papierami którą już dawno miałam przejrzec.


poszło do Ciebie PW

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Śro paź 10, 2012 23:19 Re: chore maluszki w piwnicy do złapania i 3 buraski na DT

Och jak ja się dzis narobiłam :D 8)

Przyglądając się moim pięknym buraskom , ktore wspólnie tworzą klon mojej kotki Feli, uznałam, że chyba jedna , średnia złapała zarazka. była inna niż rano i patrzyła na mnie tak mniej wyraźnie.
Jak jest zagrożenie życia i podejrzenie choroby , to nie ma przebacz,
Po kilku minutach burasia siedziała już pod moja ręką , z termometrem pod paszką tylnej nóżki.
39,8 - dostala tolfinkę w zastrzyku i unidox. Strasznie się bala i boi. One są masakrycznie dzikie. Ale kochane.
Druga, najmniejsza mordka wiła się przy transporterze z Grochem i mruczała i miauczała jak przy rujce. Może taka miłość? A może ruja? Koteńki mogą mieć tak wcześnie.

Male chłopaki jak wczoraj. Rudy z gorączka, czarny lekki stan podgorączkowy. Słodziaki.
Rudy się rozmruczał na kolanach a czarny krążył słysząc ten fajny , spokojny dźwięk aż wreszcie położył mi się na mojej szyi . Po kilku minutach oprzytomniał i chciał zmykać ale juz znalazł się na kolanach obok rudego. Jeszcze nie mruczy ale widać, że nie cierpi :D

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Czw paź 11, 2012 21:22 Re: chore maluszki w piwnicy do złapania i 3 buraski na DT

No i bura malutka dziewuszka ma rujkę!!
Widac to najpiękniej gdy postawię Groszka w transporterze. Jedyny facet w tym towarzystwie, przynajmniej tak na pierwszy rzut kociego oka 8) :D

Maluchy piwniczne ciągle na tolfinie, zwłaszcza rudy gorączkuje. Jutro zmieniam antybiotyk na dalacin C

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Czw paź 11, 2012 21:25 Re: chore maluszki w piwnicy do złapania i 3 buraski na DT

asia2 pisze:No i bura malutka dziewuszka ma rujkę!!
Widac to najpiękniej gdy postawię Groszka w transporterze. Jedyny facet w tym towarzystwie, przynajmniej tak na pierwszy rzut kociego oka 8) :D

8O 8O 8O :roll: to ile one mają miesięcy?
Martwi mnie, ze piszesz ze są strasznymi dzikuskami... :roll:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35652
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 158 gości