Kropeczkowo-Mazurki w nowych domkach,na zawsze w moim sercu

Bazarek dla maluchów zrobiony przez Goyka :arrow:

w sprawie moich maluchów i mamci - cisza...
zero telefonu, zero maila... w sumie 260 ogłoszeń w sieci jest...
czekamy spokojnie ... moja histeria ustąpiła już całkowicie, więc nie spieszę się z wydawaniem ...

sytuacja w domu bez większych zmian - Ladyś nie daje się przekonać ... wymiotuje sporadycznie, więc wizyta u wetki przełożona na środę - odkłaczamy się dalej ...
Ziutuś wychodzi na prostą

oczko dużo ładniejsze :!:

dziś WYJĘŁAM MAMCI SZEW PO STERYLCE :!:

miało nie być takiej potrzeby... ale widziałam,że coś tam zaczyna się dziać, więc właściwie bez problemu-położyłam mamusię na pleckach na swoich kolanach i po minucie było po wszystkim - Zosia pozwala mi zrobić sobie wszystko

Pumeczka od zabaw z innymi woli siedzieć na moim biuście :oops:

Zuzik dalej uwielbia przysysać się do mamci, a Zosia jej na to pozwala

Zuzia - to niezła aparatka :ryk:

kto najbardziej rozrabia w domu? Zuzia, Ziutek i Bonusia :!:

czekamy tylko na NAJLEPSZE DOMKI, jak wyjdziemy na prostą, to szczepimy i czipujemy wszystkie, i wtedy już w pełni przygotowane będą czekały :lol:

a teraz wyglądamy tak: Puma-tam, gdzie zwykle :mrgreen:

, Bonia- na kolankach, na Boni-Zuzia, Zosia - obok... foto nie będzie, bo nie mam aparatu pod ręką, a nie chcę ich budzić

Ależ się cieszę z takich wiadomości :dance2:

Jest już bardzo dobrze, z wyjątkiem tego, że jeszcze nikt się nie odezwał, ale myślę, że i to się zmieni.
Najbardziej cieszy mnie Twoja zmiana. To, że pozbyłaś się histerii wyjdzie na dobre Wam wszystkim.
Miło się czyta takie posty, jak ten. Czuje się jak wielką radość i przyjemność daje Ci ta przytulająca się kocia ferajna :1luvu:

Wiem, że one są u Ciebie szczęśliwe i trzymam kciuki za równie kochające domki dla nich. :ok:

Za kochaną Ladyś też :1luvu:

A mi się łezka w oku kręci, bo napewno rozumiecie teraz dlaczego tak bardzo chciałam im pomóc , są tak proludzkie, że zostawienie ich na pastwę losu na wsi na zimę byłaby dla nich wyrokiem. Te koty potrzebują bardziej człowieka niż czegokolwiek innego naprawdę :1luvu:

no i cieszę się bardzo że ZOSIEŃKA okazała się taka kochana i nie będzie musiała mieć domu wychodzącego bo bez urazy ale ja nie potrafię sobie wyobrazić moich kotów jako wychodzących, szybciej zeszłabym na zawał

miło czytać takie wieści

odezwała się dziewczyna z Warszawy - w sprawie Ziutusia :roll:

zarzuciłam Ją pytaniami na maila,czekam na odpowiedź...
na myśl,że realnie zbliża się czas, kiedy będę je oddawać ... :cry:

ale takie jest zadanie DT ... wiem ...
pokochać od pierwszego wejrzenia, odchuchać, oddmuchać, wyleczyć, rozkochać w ludziach i oddać pod inne kochające skrzydła...

Trzymam kciuki zeby ten domek okazal się najlepszy pod sloncem!! No i dobrze ze w Wawie to bedzie szansa na wizyte przedadopcyjna i odwiedziny i relacje

a Ziutus mialby jakies towarzystwo? Szkoda by go było na jedynaka, niech bierze go w dwupaku z Zuzinkiem

Wawa i okolice - to mój warunek adopcyjny... nigdzie daleko nie oddam :twisted:

Ziutuś ma być jedynakiem, ale Duzi w domku są, więc taka opcja jest do przyjęcia, choć sugerowałam dwupak oczywiście :mrgreen:

Za każdym razem, kiedy tu zaglądam jestem miło zaskoczona wiadomościami :1luvu:

Mocno trzymam kciuki za Ziutka :ok:

Oby to był ten domek :!:

domek dla Ziutusia wydaje się być TYM

nawet na wizytę PA jesteśmy umówione

niestety, dzisiejsze wiadomości są złe...
zadzwoniła do mnie pani doktor w sprawie histopatologii Bonusi ... i nie jest dobrze... przerost nowotworowy

... wyników nie widziałam, bo poszły na maila do Mimbli, która ma mi je podesłaxxcxysyy
udało mi się ubłagać wizytę u dr. Jagielskiego na przyszły piątek - pierwotna wersja to 2 tydzień listopada... jesteśmy zapisane na listę dodatkową, więc czeka nas czekanie w poczekalni do skutku, ale trudno... jedziemy na 12:30...

oby udalo się ja wyrwac z tego chorobska oby nie było za pozno

jest taka kochana prawda Agus?

przepraszam dziewczyny ale sprawa pilna :

wielka prośba o udostępnianie i podbijanie-to nic nie kosztuje a może bardzo pomóc !!!

Marmurkowa kotka ma trafić na Paluch !
-bardzo proszę o udostępnianie-

Szalony Kot pisze:Udostępniajcie http://www.facebook.com/photo.php?fbid= ... =1&theater

ja nijak juz jej nie upchnę :roll:

to piękna,zdrowa kotka z tego wątku viewtopic.php?f=1&t=146981 - ma na prawdę mało czasu !

bardzo prosimy o podbijanie !

Oj Bonusiu :cry:

Marmurka- podrzucone

ja też nie mam miejsca

będę podrzucać ... szkoda jej do schronu ... biedactwo ...

ależ tu cisza...

a Ziutuś był dziś w swoim przyszłym nowym domku :1luvu:

na razie tylko w odwiedzinach u swojej nowej Dużej, ale jak tylko będzie mógł pojechać - pojedzie tam już na stałe :1luvu:

nowy Domek znajduje się na Bielanach w Warszawie, Ziutuś ma być jedynakiem (choć wspominam często o tym,że nie jest to dobra opcja dla kota, ale nie mogę nic na siłę) natomiast oprócz swojej Dużej i jej Siostry, będzie miał jeszcze inne ciocie, więc może nie będzie się nudził :?:

Duża zachwycona,że taki śliczny PRAWDZIWY KOT, nie tam jakiś trzykolorowy :wink:

w dodatku, jak na prawdziwego kota przystało - Ziutek pokazał swoją naturę ganiając za nową Dużą i zabawką, którą zabrałam ze sobą, pokazał jak pięknie umie z kuwety korzystać (zabrałam żwirek i zrobiłyśmy prowizoryczną ) i ukradł już chyba swojej Pani serduszko

Cioteczki, trzymajcie kciuki,żeby szybko doszedł do siebie i mógł być zaszczepiony, a po szczepieniu - przeprowadzka

Ps. Obecna duża Rodzinki jednak na oddawanie się nie nadaje- poryczałam się już przy ustalaniu wstępnego terminu przeprowadzki Ziutka :oops:

Kropeczkowo-Mazurki w nowych domkach,na zawsze w moim sercu

Kto przegląda forum