H2E2- związek czystej miłości

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 06, 2012 13:12 Re: H2E2- związek czystej miłości

Ważne, że zdrowe. :mrgreen: :ok: To że piękne wiadomo nie od dziś. :wink: :ok:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 06, 2012 15:15 Re: H2E2- związek czystej miłości

Magda, wtorki wieczorem i sobota ok. 13 jak najbardziej mi pasują. Zastanów się. Ja chętnie poćwiczę w towarzystwie. Mam karnet full time więc pora jest dla mnie bez znaczenia.

Też się cieszę, ze kicie zdrowe. Nie za grube, nie za chude. Ale stresowały się ogromnie. Walka z nimi by je włożyc do transportera :roll: A ile sierści zgubiły ze stresu :roll: Erwin ma już normalną temperaturę a Hans już nie chycha na wszystko co się pojawi w zasiegu jego wzroku. Ma się Juniorom na życie :ok:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 06, 2012 15:24 Re: H2E2- związek czystej miłości

sunshine pisze:Walka z nimi by je włożyc do transportera :roll:

sunshine pisze:A ile sierści zgubiły ze stresu :roll:

Coś o tym wiem :evil:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33219
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon paź 08, 2012 19:54 Re: H2E2- związek czystej miłości

Przypomniałaś mi, że ja od czerwca idę ze Zbigniewem na szczepienie :oops: ale ciągle albo brak czasu, albo kasy :?
No i ja mnie też dopadł spadek nastroju, jakaś chandra jesienna.
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 09, 2012 16:32 Re: H2E2- związek czystej miłości

Wiem, ze to egoistyczne, ale dobrze, że nie jestem osamotniona w moich jesiennych smuteczkach...

Byłam dzisiaj u sadysty. Jednak leczenie kanałowe. Byłam tak otępiała ze strachu, że pani dr miała problem zrobić mi prześwietlenie zęba :oops: W czwartek ciąg dalszy...
Kotki mnie teraz pocieszają. Erwin tak pięknie zawodzi jakby opiewał mój ból i strach.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 09, 2012 16:34 Re: H2E2- związek czystej miłości

sunshine pisze:Wiem, ze to egoistyczne, ale dobrze, że nie jestem osamotniona w moich jesiennych smuteczkach...

Byłam dzisiaj u sadysty. Jednak leczenie kanałowe. Byłam tak otępiała ze strachu, że pani dr miała problem zrobić mi prześwietlenie zęba :oops: W czwartek ciąg dalszy...
Kotki mnie teraz pocieszają. Erwin tak pięknie zawodzi jakby opiewał mój ból i strach.

:lol: pięknie powiedziane
ale nie myśl, że tylko sobie śmichy chichy urządzam - naprawdę współczuję
dłubanie w kanałach to koszmar
trzymam kciuki, żeby szybko i w miarę bezboleśnie poszło :ok: :ok:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 10, 2012 15:01 Re: H2E2- związek czystej miłości

Na razie ząb czuję, ale bez jakichś wielkiego bólu. Gryzę jedną połową szczęki. Oby jutro okazało się, że to już koniec z kanałami :ok:

Koty właśnie polują na siebie w szafie. Po stronie z garniturami :mrgreen:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 10, 2012 16:50 Re: H2E2- związek czystej miłości

:lol: Żeby na kiecki nie przeszły. :ok: :wink:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 11, 2012 17:11 Re: H2E2- związek czystej miłości

Sukienki szczelnie zamknięte :ok:
Zaraz idę na kolejną część leczenia kanału. Boję się ogromnie. Dobrze, że część stresu zostawiłam na siłowni.

Razem z karmą dla kotów przyszła nowa zabawka- gratis. Zainteresowanie trwało jeden wieczór. Podobno Helga zdominowała zabawę. Teraz nikt nawet nie raczy spojrzeć :roll:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 12, 2012 15:11 Re: H2E2- związek czystej miłości

I jak się czujesz, sun?

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 12, 2012 17:16 Re: H2E2- związek czystej miłości

Przeżyłam. Obrzęków i siniaków brak. Bólu też. Teraz jeszcze tylko odbudowa zęba i śliczna wykończeniowa plomba. I po sprawie.

Koty jakieś niespokojne dzisiaj. Erwin chodzi i mędzi. I próbuje mnie lizać po twarzy. Nigdy nie robił tego w ciągu dnia. Hans szaleje. Helga klnie. Pewnie Elza za chwilę właduje mi się na kolana. Jakieś zmiany we wszechświecie będą? Nie wrócimy z wyprawy do teściów?

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 12, 2012 18:37 Re: H2E2- związek czystej miłości

Koniec świata?
Od paru dni, cokolwiek by się w pracy nietypowego wydarzyło (a praca taka, że nietypowych sporo) to kumpel kwituje to krótkim: "no cóż, za chwilę koniec świata", czym wnerwia mnie do białości bo mam jeszcze dużo rzeczy do zrobienia, przeżycia i kotów i ludzi do kochania 8)

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33219
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt paź 12, 2012 18:53 Re: H2E2- związek czystej miłości

Końca świata jeszcze nie będzie. Jestem pewna. Myślałam raczej o takich bardziej osobistych zmianach...

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 14, 2012 17:45 Re: H2E2- związek czystej miłości

Wróciliśmy. Koty zachwycone, że znowu jesteśmy na wyłączność. Hans pomagał mi się uporać z zapasem fasolki, pilnował jak układałam słoiki na półkach. Mój mały pomocnik :1luvu:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 15, 2012 8:43 Re: H2E2- związek czystej miłości

Właśnie wróciłam od lekarza. Pani dr dała mi antybiotyk. Musiałam podpisać oświadczenie, że odmawiam zwolnienia :? I do sadysty nie mogę pójść. Koty oczywiście zachwycone. Elza okupuje moje kolana...

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 364 gości