Kotki ze Szczebrzeszyna

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto paź 09, 2012 6:33 Re: Kotki ze Szczebrzeszyna

Moim zdaniem, trzeba robic ogloszenia dla 2 zdrowych kocurkow i rudego. Zdjecia obowiazkowo do ogloszen. Przydalyby sie lepsze dla tych z DT. Ogloszenie typu "Rudasek, burasek i węgielek szukają domu na zimę". Potrzebne konkretne informacje, wiek, czy sa oswojone, gdzie przebywaja, ze mozemy dowiezc do domow. Oglaszac warto na Warszawe.
Tu watek CatAngel viewtopic.php?f=27&t=117559

Arcana

 
Posty: 5727
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 09, 2012 8:55 Re: Kotki ze Szczebrzeszyna

Rozumiem, proszę Dorę o podanie informacji i zdjęcia albo kontakt z Catangel a ja zapłacę.No i mam nadzieje ze będę na forum , bo idę do lekarza.Jeśli zostawi mnie w szpitalu postaram się o laptopa ale zawsze już trudniej stamtąd.Dlatego pisze, żeby może ktoś się skontaktował z CatAngel i wszystko opisał , dołączył zdjęcia a mi podać kwotę.

wilhelm170

 
Posty: 716
Od: Pt cze 08, 2012 19:32

Post » Wto paź 09, 2012 17:33 Re: Kotki ze Szczebrzeszyna

Dla mnie to juz naprawde czarna magia...
Do adopcji rudy kocurek,ma ok.trzech miesiecy,jest oswojony,przebywa na dzialce gdzie karmie koty,jest odrobaczony.
Kontakt do mnie
babakawa@wp.pl
tel. 664 500 434
Siwo-bialyjest dziki,bede musiala zlapac go w lapak,Jak go zlapie zrobie zdjecia,na razie udalo mi sie zrobic mu zdjecia w miesjcu,w ktorym zrobilam chorej Zuzi.

I w tej chwili do adopcji
--bury kocurek
--czarny kocurek
Ich mame podrzucono ludziom tuz przed porodem.Kotki maja w tej chwili 7 tygodni.
Zdjecia w poprzednich postach.
Kod:
Obrazek

dora1020

 
Posty: 725
Od: Nie maja 09, 2010 21:31

Post » Wto paź 09, 2012 18:30 Re: Kotki ze Szczebrzeszyna

Wilhelm, ok, wplac CatAngel 15 zl, niech zrobi full ogloszen, ja cos napisze i Jej wysle. Kurde, buraski na fotach po dwie sztuki, nawet nie wiadomo, ktory ten kocurek do ogloszen. Dora, wiesz ktory? ;)

Arcana

 
Posty: 5727
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 09, 2012 20:08 Re: Kotki ze Szczebrzeszyna

Arcana

 
Posty: 5727
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 09, 2012 20:49 Re: Kotki ze Szczebrzeszyna

Arcana pisze:Wilhelm, ok, wplac CatAngel 15 zl, niech zrobi full ogloszen, ja cos napisze i Jej wysle. Kurde, buraski na fotach po dwie sztuki, nawet nie wiadomo, ktory ten kocurek do ogloszen. Dora, wiesz ktory? ;)

Bura koteczka i kocurek sa identyczne.
Kod:
Obrazek

dora1020

 
Posty: 725
Od: Nie maja 09, 2010 21:31

Post » Wto paź 09, 2012 20:50 Re: Kotki ze Szczebrzeszyna


Bardzo fajny tekst.Dziekuje :D
Kod:
Obrazek

dora1020

 
Posty: 725
Od: Nie maja 09, 2010 21:31

Post » Wto paź 16, 2012 18:26 Re: Kotki ze Szczebrzeszyna

Tri z dzialki przyprowadzila swoje malenstwa:biale,bure,rude,pregowane.....szesc.Dzikuski :(
Kobieta ze Szczebrzeszyna poprosila o pomoc,bo podrzucili jej kotki w ciazy,w tej chwili do adopcji 8 buraskow,dwumiesieczne,dwa kotki trzymiesieczne,nie wiem jak ja to ogarne :(
Kod:
Obrazek

dora1020

 
Posty: 725
Od: Nie maja 09, 2010 21:31

Post » Wto paź 16, 2012 19:53 Re: Kotki ze Szczebrzeszyna

Zalozylam osobny watek kociakom do adopcji viewtopic.php?f=13&t=146952
Bedziemy oglaszac i oby jak najwiecej poszlo do domow :) Rozmawialam z domem zainteresowanym dwoma maluchami. Trzymajmy kciuki za decyzje. :ok:

Arcana

 
Posty: 5727
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 27, 2012 20:07 Re: Kotki ze Szczebrzeszyna

Dziewczyny ,mam olbrzymią i niestety pilną sprawę.Przez 2 lata mieszkałam w Krasnobrodzie,kilka dni temu dostałam wiadomość dotyczącą 3 kociątek podrzuconych do sanatorium.2 czarnuszki i jeden rudzielec (płeć maluchów nieznana).Osoba która zawsze pomagała w takich sytuacjach jest na urlopie macierzyńskim ,a że mieszka poza Krasnobrodem nie ma możliwości dokarmiania maluchów:((( Znacie kogoś kto mógłby pomóc?Maluchy są raczej oswojone,podobno wyglądają na zdrowe.

agastra

 
Posty: 79
Od: Czw sty 05, 2012 17:16

Post » Sob paź 27, 2012 21:35 Re: Kotki ze Szczebrzeszyna

agastra pisze:Dziewczyny ,mam olbrzymią i niestety pilną sprawę.Przez 2 lata mieszkałam w Krasnobrodzie,kilka dni temu dostałam wiadomość dotyczącą 3 kociątek podrzuconych do sanatorium.2 czarnuszki i jeden rudzielec (płeć maluchów nieznana).Osoba która zawsze pomagała w takich sytuacjach jest na urlopie macierzyńskim ,a że mieszka poza Krasnobrodem nie ma możliwości dokarmiania maluchów:((( Znacie kogoś kto mógłby pomóc?Maluchy są raczej oswojone,podobno wyglądają na zdrowe.

Niestety nie wiem jak pomoc :(
zamojszczyzna to sama wies,stad tyle kocich nieszczesc.
gdyby ktos je przetrzymal,zrobil zdjecia i mi wyslal,to zrobilabym im ogloszenia na Tablicy,Gumtree,alegratce
na Lublin
tylko tak niestey moge pomoc,wiem co to znaczy chciec pomoc a nie moc
strasznie mi szkoda tych malych kotkow
ja tez mam na dzialce brazowo-biala,trzymiesieczna kotke,bezskutecznie od dluzszego czasu szukam jej DT
dzisiaj pojechaly do DS/oczywiscie do W-wy/ trzy maluchy,a jeszcze musze wyadoptowac 14 maluchow
Kod:
Obrazek

dora1020

 
Posty: 725
Od: Nie maja 09, 2010 21:31

Post » Sob paź 27, 2012 22:24 Re: Kotki ze Szczebrzeszyna

Dora możesz napisać więcej o tej kotce z rudery?jakoś nie daję mi spokoju , może założymy jej oddzielny wątek i zrobisz zdjęcia , to ktoś się skusi na DT.Ona w tym ogólnym wątku się gubi.

wilhelm170

 
Posty: 716
Od: Pt cze 08, 2012 19:32

Post » Sob paź 27, 2012 23:04 Re: Kotki ze Szczebrzeszyna

dora1020 pisze:gdyby ktos je przetrzymal,zrobil zdjecia i mi wyslal,to zrobilabym im ogloszenia na Tablicy,Gumtree,alegratce
na Lublin


Dora, bez urazy, ale Ty nie ogarniasz tego, co sama masz. Wysylasz nie te koty, ktore ludzie wybieraja, przez co wychodze na idiotke i czekam w stresie, czy odbiora innego kota niz z nimi uzgodnilam. Z innymi znow uzgadniam transport, prowadze telefoniczne szkolenia, jak obslugiwac maluchy, a okazuje sie, ze wybrane maluchy juz nie sa do adopcji. Albo piszesz, ze kociak jest chory, wiec prosze, zebys go nie laczyla w transporcie ze zdrowymi, zasuwam do Lublina z dwoma transporterami, a dostaje kociaki w jednym kartonie. Czy z Toba da sie cokolwiek uzgodnic?
Ogarnij najpierw te kotki, ktore masz pod opieka. Zrob najpierw ogloszenia swoim, bo z nimi masz problem. Ja sie wiecej nie pisze na taki bałagan, bo to jest moj czas, pieniadze i nerwy. Musisz nad tym panowac. Jak mam oglaszac koty i rozmawiac z ludzmi, jak nie wiadomo, co masz i co wyslesz?

Arcana

 
Posty: 5727
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 28, 2012 11:32 Re: Kotki ze Szczebrzeszyna

hej to ja włożyłam kotki w jeden karton.Mieliśmy też transporterek ale nikt nam nie mówił żeby rozłączyć;(

wilhelm170

 
Posty: 716
Od: Pt cze 08, 2012 19:32

Post » Nie paź 28, 2012 13:30 Re: Kotki ze Szczebrzeszyna

Teraz to ok, kotki byly z jednego zrodla. Pisalam o innym transporcie, gdzie jechaly kotki z roznych miejsc, w tym rudy, ktory mial miec koci katar.

Arcana

 
Posty: 5727
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości