Cudowny ok. 2-miesięczny maluch szuka swojego miejsca na ziemi, domu niewychodzącego.
Jest bardzo kochany, wtula sie w czlowieka, mruczy i ugniata tymi swoimi slodkimi lapeczkami. Jego obecność jest najwspanialszą terapią na wyciszenie i relaks. Kociak teskni za kimś, kto go pokocha i ofiaruje mu miłość. Maluszek znajduje się w Gdyni. Obecnie jest w trakcie leczenia kociego kataru, ale nowym opiekunom zostanie wydany po wyleczeniu. Dzisiaj dostal w zastrzyku pierwsza dawke antybiotyku oraz Lydium. Wciaz psika niemilosiernie i charczy, ale kociak czuje sie o niebo lepiej
Jeśli chcesz dać PRAWDZIWY, KOCHAJACY, ODPOWIEDZIALNY i BEZPIECZNY dom - skontaktuj się ze mną na maila voila@interia.eu albo przez forum.
Warunkiem adopcji jest podpisanie Umowy Adopcyjnej oraz m.in. zabezpieczenie balkonu i okna/okien chroniących kota przed wypadnięciem lub np. ucieczką.

P.S. przepraszam, ze pisze na Kotach, ale tu chyba wiecej osob zaglada
