to jakiego koloru jest Lady sie jeszcze dokladnie okaże jak ją wykąpiemy, bo w trakcie rozczesywania okazało się że ma łupież a na dodatek jej sierść zalatuje smrodkiem schroniskowym. Wydaje mi się że będzie czarno-czekoladowa z dodatkiem kawy z mlekiem

szampon kupiony teraz jeszcze musze się zmobilizować i ją wykapać a nie wiem jak będzie reagować
przed chwilą oddac klatkę, bo z niej nie będe musiala korzystać i odniosłam karmę, bo Lady się jej nie tknie, nawet próbowałam zmieszać z mokrym to nie chciała jeść

za to szybko znalazła w misce ryż z mięsem i to jadła ze smakiem- z racji tego że koopala ma w miarę ok to pozawalam jej jeść bo ona strasznie chuda jest wbrew pozorom i nie mam serca czekać aż sie skusi na purinę. możliwe że w domu była karmiona mięsem i stąd te nawyki
przyniosłam trochę piłek i myszko-piłkę, smycz+szelki ("ze schroniska")
pozwoliłam sobie przesypać suche żarcie z worków (reno i darling czy coś w tym stylu ) do pojemnika, bo w pojemniku resztki a worki zajmowaly miejsce i dodatkowo pod jednym z nich było mokro- pewnie Gutek skorzystal i nalał ;/
zdjęlam z szafki z góry royala dla nerkowców i suchą i mokrą i podpisałam Gutek bo chyba nikt wcześniej mu nie dawał tej mokrej a skoro nie chce jeść mokrego to te pare saszetek powinniśmy zużyć
jak przyszliśmy to biedak nie miał nic w miseczce wiec dalam mu saszetkę