TYSKIE MRUCZKI XI-Borys zostaje w DS :) Gaja po wypadku :(:(

Justynko,

bardzo mi żal, że nie zdążyłam poznać Eustaszka. Moja sis ( izazet ) co mc wpłacała co nieco dla kotuszka. Teraz te pieniądze będą dla Mikiego - jeżeli może zostac jego opiekunem wirtualnym :-)

niestety do swojego banku ma bardzo daleko i nie ma czasu zmienic treści zlecenia, przelew będzie dalej miał treść "dla Eustachego" , wiem,że to może być trudne, teraz kiedy kicio odszedł, ale jakiś czas tak musi być.

za Noemi

Noemi jest piekna :1luvu:

marivel Eustachy byl wyjatkowym kotem pod kazdym wzgledem. Drugiego takiego jak On nie bylo chyba nie bedzie tez... Pozostanie w naszej pamieci i w sercach na zawsze. Ja tez bardzo za Nim tesknie, bardzo mi Go brak... :cry:

Co do Mikiego-mysle, ze on sam, gdyby mial tylko mozliwosc podziekowal by najpiekniej jak tylko potrafi

A czy siostra nie moze tego zmienic np telefonicznie?

Kociara82 pisze:Noemi jest piekna

marivel Eustachy byl wyjatkowym kotem pod kazdym wzgledem. Drugiego takiego jak On nie bylo chyba nie bedzie tez... Pozostanie w naszej pamieci i w sercach na zawsze. Ja tez bardzo za Nim tesknie, bardzo mi Go brak...

Co do Mikiego-mysle, ze on sam, gdyby mial tylko mozliwosc podziekowal by najpiekniej jak tylko potrafi A czy siostra nie moze tego zmienic np telefonicznie?

zlecenia stałe nie, musi zgłosić osobiście, teraz b. dużo pracuje a za chwilę idzie do szpitala :-(

Mariviel bardzo i to bardzo dziękuje i proszę podziękuj siostrze w moim imieniu , a co sie dzieje że siostra idzie do szpitala ?

operacja

marivel pisze:operacja

ja tez ide na operacje

Byłam dzis u weta z Noemi , Szłapkiem i Karolką :
Byłysmy dzis u weta , Noemi nadal jest wzdęta i ma przelewajcie sie jelita , niestety nadal jest blada, wetka podała jej małą dawkę na odrobaczenie, i jutro rano znów jej mam podać , dostała też kilka zastrzyków , nadal mam jej podawać nifuroksazyd i espumisan w kroplach . W Srode muszą z nią jechać do chirurga , dzis niestety nie zastałam go

Nie mam na srode transportu ani do weta ani od weta i znów bede musiała brać taxi a nie mam na to , a to koszt 23 - 25 zł , w sobotę musiałam jechać w jedna stronę .

Szłapek ma bolesny staw skroniowo żuchwowy i dostał leki przeciw bólowe i do domu na 3 dni też, dostał tez zastrzyki na wątrobę i witaminy .

A Karolka miała przycinane jak zawsze zęby .

Wzięłam tez na kresek 6 kg rc urinary hd .

O rany ale Justyś masz chorowitków

jak to okreslili w TOZ Jaworzno - hospicjum dla zwierzat :roll:

Jak Szłapuś i Noemi? I reszta zwierzaków?

A TOZ Jaworzno rozumie znaczenie słowa hospicjum? :roll:

Ja wiem, że TOZ jest ogólnie od pisaniny, siedzenia i popijania kawusi, ale litości :roll:

Monia, niestety ale przekonalam sie o tym na wlasnej skorze

Pozdrawiamy
:kotek:

Zapraszam na watek Noemi viewtopic.php?f=1&t=146815 , a Szłapek jak jest na lekach przeciw bólowych to je lepiej , Marcel dziś rano wymiotował i chyba nie obejdzie sie bez kroplówki ale najbardziej mi jest żal starego Kitka który mimo iz je jest bardzo chudy i coraz słabszy a ja nie mogę go zabrać do weta bo sie nie pozwoli złapać i wsadzić do transpotera a Irysek nadal bardzo słabo obciąża te chorą łapkę

Jutro na 11 jestem umówiona z Noemi z chirurgiem i nie udało mi sie załatwić darmowego transportu do weta ( koleżanka która mnie prawie zawsze wozi jutro nie może a druga ma jeszcze auto w naprawie

)i muszę brać taxi ...

TYSKIE MRUCZKI XI-Borys zostaje w DS :) Gaja po wypadku :(:(

Kto przegląda forum