DT u Hani, czyli..-Nasze FelViki+ tak sobie żyjemy...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 05, 2012 9:15 Re: DT u Hani, czyli..-KarolaTymczasek Specjal, znowu chorob

gratulacje ;) ciekawe jak się dogada z Selmą :twisted:
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 06, 2012 17:41 Re: DT u Hani, czyli..-KarolaTymczasek Specjal, znowu chorob

Taszka już u Marysi :)
Mała schowała się za półkami i na razie nie miała chęci na poznanie nowej kociej rodzinki.
Śliczna sówko życzymy ci szczęśliwego i długiego życia :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 06, 2012 18:22 Re: DT u Hani, czyli..-KarolaTymczasek Specjal, znowu chorob

Hania66 pisze:Taszka już u Marysi :)
Mała schowała się za półkami i na razie nie miała chęci na poznanie nowej kociej rodzinki.
Śliczna sówko życzymy ci szczęśliwego i długiego życia :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Bądź szczęsliwa dzieciku :1luvu:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56057
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Sob paź 06, 2012 19:22 Re: DT u Hani, czyli..-KarolaTymczasek Specjal, znowu chorob

Maleńka już 3 razy wyszła! Raz wykurzył ją z kryjówki Gustaw (strasznie chce już ją poznać), a dwa razy wyszła na przeszpiegi. Póki co nie chce jeść i jest jeszcze przestraszona, ale skoro zaczyna już zwiedzanie mieszkania (najważniejsze - czyli gdzie jest kuchnia - już wie :)

a tu pierwsze zdjęcie u nas:
Obrazek

mpd

 
Posty: 149
Od: Sob sty 28, 2012 1:57
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 06, 2012 19:25 Re: DT u Hani, czyli..-KarolaTymczasek Specjal, znowu chorob

Biedne dzieciaki co to idą na swoje i za nic nie rozpoznają,że wszystko dla ich dobra.Człowiekowi aż serce się kraje z bólu i zgryzoty.Będzie ok Haniu, zobaczysz. :ok: Ciebie i Janusza przytulam bo wiem jak ciężko to się znosi.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56057
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Sob paź 06, 2012 20:14 Re: DT u Hani, czyli..-KarolaTymczasek Specjal, znowu chorob

Dzięki Asiu, to rzeczywiście strasznie ciężkie dla nas to odwożenie kotów do ich nowych domków, żeby nawet były najlepsze z najlepszych, to i tak w głowach mamy natłok myśli, a w sercach smutek i niepewność czy to TEN DOM :|


Marysiu bardzo dziękuję za tak dobre i uspokajające nas wiadomości :1luvu:
Taszeńka jest przebojową kotecką, więc dosyć szybko powinno być ok :piwa:
A w wypadku Waszego Domku mamy pewność, ze to jest TEN DOM :ok: :ok: :ok: :ok:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 06, 2012 21:07 Re: DT u Hani, czyli..-KarolaTymczasek Specjal, znowu chorob

To jeszcze na poprawę nastroju kilka zdjęć z nowych domów naszych byłych podopiecznych:

"dzikuska" Anetka z AWF

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Tofik i Irysek z "bezoczków"

Obrazek
Obrazek


nasze "przepuklinki", czyli Lala/Jessicaa i Lola/Elie

Obrazek
Obrazek
Obrazek


Wszystkie kociaki są szczęśliwe, ich Opiekunowie też :1luvu:
co prawda nie poprosiłam o pozwoleństwo na umieszczenie zdjęć na wątku, ale chyba nikt z Autorów nie będzie miał o to pretensji :D

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 07, 2012 6:27 Re: DT u Hani, czyli..-KarolaTymczasek Specjal,fotki z domów

:1luvu:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56057
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Nie paź 07, 2012 15:07 Re: DT u Hani, czyli..-KarolaTymczasek Specjal,fotki z domów

Uprzejmie donoszę, że Maleństwo przetrwało noc. Wczoraj wieczorem mieliśmy mały kryzys, kiedy niezdarny Gucio zrzucił na podłogę metalową tarkę do warzyw i zrobił mnóstwo hałasu. Kruszynka uciekła wtedy do pokoju i na dwie godziny ukryła się za kanapą. Dziś jest już lepiej, Mała coraz odważniej porusza się po pokoju, zjadła też pół puszeczki Gourmeta z wołowiną. Na suche nawet nie chce patrzeć. A! Najważniejsze! Mamy za sobą pierwsze czułości - Niunia siedziała mi na kolanach 10 minut mrucząc jak mały traktor, pokazywała mi brzuszek, wąchała mi twarz i trykała w poliki :-) Jeszcze jedno - czy Tasza wcześniej po jedzeniu mruczała nawet, gdy jej nikt nie drapał? I czy miała drgający z radości ogonek? Czy to po prostu kwestia tego, że mocno się przegłodziła, bo wczoraj nic u nas nie zjadła, ani mokrego, ani suchego...

mpd

 
Posty: 149
Od: Sob sty 28, 2012 1:57
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 07, 2012 17:00 Re: DT u Hani, czyli..-KarolaTymczasek Specjal,fotki z domów

mpd pisze:.... Jeszcze jedno - czy Tasza wcześniej po jedzeniu mruczała nawet, gdy jej nikt nie drapał? I czy miała drgający z radości ogonek? Czy to po prostu kwestia tego, że mocno się przegłodziła, bo wczoraj nic u nas nie zjadła, ani mokrego, ani suchego...



Marysiu u nas nic takiego nie zaobserwowałam.
Tasza mruczała nawet bardzo głośno, ale wtedy, gdy się nią zajmowaliśmy (nawet na podłodze, a niekoniecznie na kolanach czy w łóżku), wystarczyło krótkie drapanko, a motorek się włączał :lol:
Sama z siebie nigdy nie mruczała.
Trzymam kciuki, żeby się uspokoiła i zaczęła "normalnie" funkcjonować :ok:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 07, 2012 17:24 Re: DT u Hani, czyli..-KarolaTymczasek Specjal,fotki z domów

To widać była taka głodna, skoro troszkę mokrego w brzuszku sprawiło, że się rozmruczała :-)
W między czasie Maleńka zaliczyła buziaka w czoło od Gunia. Selma i Ludwik dalej udają, że Taszy nie ma, a jak jednak gdzieś ją dojrzą, to lekko powarkują. Ale mam nadzieję, że lada chwila stado się do siebie przyzwyczai i pokocha :-)

mpd

 
Posty: 149
Od: Sob sty 28, 2012 1:57
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 07, 2012 19:18 Re: DT u Hani, czyli..-KarolaTymczasek Specjal,fotki z domów

mpd pisze:Na suche nawet nie chce patrzeć.

a to się idealnie zgadza z moimi obserwacjami :twisted:
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 07, 2012 20:11 Re: DT u Hani, czyli..-KarolaTymczasek Specjal,fotki z domów

jopop pisze:
mpd pisze:Na suche nawet nie chce patrzeć.

a to się idealnie zgadza z moimi obserwacjami :twisted:


Chcę sprostować, ze panienka pięknie nauczyła się u nas jeść suche i trzy razy dziennie takie właśnie jedzonko podjadała z apetytem (obserwacje cioci Jopop są już dawno nieaktualne :mrgreen: ).
Nie zmienia to faktu, że każda ilość mokrego jedzonka w miseczce znikała w kilka sekund, a potem były próby podjadania tegoż mokrego z misek sąsiadów :twisted:

Marysiu próbuj z tym suchym, ale może np w Twoim towarzystwie, bo dotąd Tasza nigdy nie zostawała z jedzeniem sama -może to ten powód.
Jeśli nie będzie chciała jeść chrupek, to zacznij mieszać Gurmeta z chrupkami, żeby trochę "oszukać" żołądek panienki, no i żeby znowu zaczęła jeść suche, bo zbankrutujesz :mrgreen:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 07, 2012 23:00 Re: DT u Hani, czyli..-KarolaTymczasek Specjal,fotki z domów

Suche daję jej zawsze będąc obok, żeby reszta stada jej nie zjadła posiłku, bo aż się o niego zabijają. Żeby zaczęła jeść mokre też musimy pertraktować (tzn. najpierw muszę wszystkich wyrzucić z pokoju, a potem nałożyć troszkę mokrego na palec - kiedy Malutka to obliże, łaskawie podchodzi do miski z mokrym). Miski z suchym udaje, że nie widzi... I jestem w ogromnym szoku, jak szybko się do mnie przekonała - jeszcze wczoraj nie wychodziła zza regału, a dziś sama ładuje mi się na kolana, tryka mnie, tuli się do twarzy, czy ugniata kolana (swoją droga ma bardzo długie pazurki - Haniu, czy Mała miała je kiedyś obcinane? Jest do tego przyzwyczajona?). Podczas wieczornej porcji miłości po raz kolejny pokazała mi brzuszek i wydaje mi się, że niestety wyciągnęła sobie jeden szew. Ranka jest zaczerwieniona i spuchnięta, a szew wystaje tylko jeden. Jutro jedziemy z Ludwikiem do weterynarza, to i Mała pojedzie pokazać brzuszek.

mpd

 
Posty: 149
Od: Sob sty 28, 2012 1:57
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 08, 2012 7:36 Re: DT u Hani, czyli..-KarolaTymczasek Specjal,fotki z domów

mpd pisze:... (swoją droga ma bardzo długie pazurki - Haniu, czy Mała miała je kiedyś obcinane? Jest do tego przyzwyczajona?). ...


Pazury obcinamy co dwa/trzy tygodnie, ostatnio koło 20 września, więc mała jest przyzwyczajona.
Manicure robimy razem z Januszem: on trzyma futro na kolanach w pozycji pionowej/siedzącej trzymając ręcami kota wpół i miziając brodą po główce, a ja tnę :twisted: :mrgreen: -nie wiem czy sobie tak poradzicie :ryk:

Cieszę się, że malucha już Cię pokochała, żeby tylko jeszcze zaczęła normalnie jeść :ok:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 204 gości