
I każdy kot na tymczasie zaczynał się od awantury z TŻ...
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
OlaLola pisze:A jeśli chodzi o rosyjską, to może będę mieć DSI to bardzo fajny, bo Państwo mają ode mnie kicie i wiem, że chcieli kupić rodowodową rosyjską niebieską do towarzystwa dla Sary, koteczki adoptowanej ode mnie. Poświęcili jej na prawdę dużo czasu, bo Sara była płochliwa, leczyli jak zachorowała, siatki w oknach, ograniczniki, jedzenie na wysokim poziomie i jeszcze po sąsiedzku bo mieszkają na przeciwko.
Teraz jeszcze jest rano, ale zadzwonię do nich popołudniu i zapytam
koteczekanusi pisze:OlaLola pisze:A jeśli chodzi o rosyjską, to może będę mieć DSI to bardzo fajny, bo Państwo mają ode mnie kicie i wiem, że chcieli kupić rodowodową rosyjską niebieską do towarzystwa dla Sary, koteczki adoptowanej ode mnie. Poświęcili jej na prawdę dużo czasu, bo Sara była płochliwa, leczyli jak zachorowała, siatki w oknach, ograniczniki, jedzenie na wysokim poziomie i jeszcze po sąsiedzku bo mieszkają na przeciwko.
Teraz jeszcze jest rano, ale zadzwonię do nich popołudniu i zapytam
No i co?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości