Kotka

[tapczan]

Mam kotkę, która ma niecałe 7 lat. Ostatnio zauważyłam u niej dziwne "wybulwienie" na podbrzuszu. W tym miejscu ma także sutka, który wydaje mi się jakiś dziwny. Kotka wygląda na zdrową, ma apetyt. To "wybulwienie" jest w miarę miękkie. Co powinnam zrobić ? Co to może być ? Martwię się o kotkę i chciałabym wiedzieć czy to jest coś poważnego.

[felin]

Pójść z nią koniecznie do weterynarza. To może być rak sutka

[itaka]

Pójść z nią koniecznie do weterynarza. To może być rak sutka

Koniecznie trzeba się udać do weterynarza. Przyczyn może być wiele.

[tapczan]

udam się do weterynarza jak najszybciej. dziękuję za radę. jakie to są inne przyczyny oprócz raka mogłyby spowodować takie "wybulwienie"?

Zapomniałam dodać, że kotka jest wykastrowana. Czy to coś zmienia?

[girlonthebridge]

przyczyn może być wiele, to może być tłuszczak albo jakaś inna zmiana, na pewno koniecznie do weta, żeby obejrzał.

[Blue]

Zapomniałam dodać, że kotka jest wykastrowana. Czy to coś zmienia?

Zmienia o tyle że zmniejsza ryzyko że jest to złośliwy guz sutka, ale pod warunkiem że kastracja była odbyła się dawno, kilka lat temu.
Ale o ile nie była przed pierwszą/drugą rują - to jest to jedynie zmniejszenie ryzyka - nie wykluczenie tej ewentualności.

U kotek nie wykastrowanych wcześnie większość guzów sutków jest złośliwa.

Kotka powinna jak najszybciej trafić do lekarza.

[tapczan]

Kotka była kastrowana przed tym jak ją przygarnęłam. W wieku mniej więcej 10 mies. Udam się z nią w poniedziałek do weterynarza. Jakie ma kotka szanse na wyzdrowienie jeśli jednak byłby to rak ?

[wiewiur]

... Jakie ma kotka szanse na wyzdrowienie jeśli jednak byłby to rak ?

Jeśli nie ma przerzutów, to duże. Na forum są koty po operacjach onkologicznych, wiele z nich ma się dobrze.

Masz bardzo enigmatyczny tytuł wątku. Zmień na coś w stylu "Kotka z guzem na sutku - potrzebne rady". Odezwą się dziewczyny z kotkami po takich operacjach, one najlepiej Ci poradzą.
I napisz, gdzie mieszkasz, może ktoś poradzi Ci doświadczonego weterynarza.
Trzymam jednak kciuki, żeby przyczyną guza było coś mniej poważnego .

[tapczan]

dzieki za rade. glupio sie przyznac ale jestem tu od nie dawna i nie mam pojecia jak zmienic watek jestem z Krakowa. mam nadzieje ze to jednak nie bedzie guzek.

[wiewiur]

Przy każdym swoim poście masz przycisk "zmień", wejdź w swój pierwszy post, możesz tak zmienić zarówno treść jak i tytuł.
viewtopic.php?f=22&t=78220
Póki co, podrzucam link do działu "weci polecani" , poczytaj sobie (choć nie wiem, na ile aktualne są tam informacje, lepiej byłoby, gdyby odezwał się ktoś z Krakowa).