[Białystok12]malenstwo bez lapki,czlowiek bywa potworem s.56

Szukam Lucka dalej :cry:

Proszę o rozglądanie się ; Nowe Miasto, Kleosin, zdjęcie jest na bialystokonline i w okolicy....

aga&2 pisze:J
Prośba wielka - dokładnie misja szpiegowska
Na słupach ogłoszeniowych miały zawisnąć plakaty wystawy - na 25 słupach dokładnie. pliss o sprawdzenie czy wiszą w waszej okolicy. Wybrane słupy to (z zieloną górą) - wiem, że lokalizacje średnio konkretne, ale jakby ktoś przechodził

2.M.C. Skłodowskiej – ‘ Hortex ‘
3.Piłsudskiego 2
8.Pułaskiego
9.Jagienki
11.Piłsudskiego przy PKO S.A.
13.Kopernika DH Kopernik
14.Magnoliowa SP 48
16 Sikorskiego przy B.Ch.
17.Zwycięstwa przy Hetmańskiej
18.Jurowiecka
22.Duboisa
24.Rzymowskiego
24.Chrobrego 10a
25.Warszawska 79
26 Mieszka I

29.Branickiego
30.Swobodna SP 47
31.Sokólska
32.Białostoczek
33.Aleja Bluesa
38.Sienkiewicza 50
39.Waszyngtona
56.Skłodowskiej 16
60.Central przy Placu Uniwersyteckim
64.Supraśl Piłsudskiego

W poz. 2 i 60 plakaty są. Zastanawia mnie 39 i 56. Skłodowskiej 16 Zumi pokazuje w miejscu Opałka. Słup jest po drugiej stronie ulicy i tam plakat jest. Natomiast na Waszyngtona pomiędzy Skłodowskiej a Kaczorowskiego nie ma żadnego słupa.

Byłam tam przy stokrotce za straganami. Myślę, że ta kotka tam znalazła sobie lokum i dlatego tam najczęściej ją widywano. Te stragany stoją na takich płytach, zresztą i na placyku leży kawałek takiej płyty. W płycie są otwory, takie dosyć duże - taki szczupły kot na pewno się tam zmieści (mój, a kiedyś też był bezdomny, raczej nie bo jest wielki i waży prawie 12 kg.) pełno tam zresztą dziur i zakamarków pod płytą (pod straganem). Kotka mogła tam się chować przed deszczem itp, spać. Zaglądałam zdaje się wszędzie, ale ani śladu żadnych kociąt (puszki, butelki owszem). Ale wydaje mi się, że ktoś na pewno by zauważył obecność maluchów, usłyszał, czy coś, bo przecież tam cały dzień chodzą ludzie, panie sprzedające siedzą... Chociaż już sama nie wiem.

ja_lara, dziękuję, że sprawdziłaś. Po prostu niepokoją mnie jej sutki, nigdy nie widziałam takich u kotki.

Małgosiu - mam koleżankę, która mieszka w Kleosinie - będzie miała oczy szeroko otwarte.Czy kicia reaguje na swoje imię?

Ewa - w domu reagował, ale już tyle czasu nie jest u mnie. Wyadoptowałam go w połowie maja. Pewnie już biedaczysko zapomniał w tej swojej długiej tułaczce

.
Dziękuję Ewuniu, może akurat gdzieś go zobaczy Twoja koleżania lub jej znajomi, są różne przypadki.
W sobotę objedziemy znów w te okolice, np. ostatnio będąc w Kleosinie przy działkach, widziałam jak z ogródków działkowych wyskoczył młody biało-rudy kotek i szybko pognał przez jezdnię do lasu. Może w lesie mają te bezdomniaki azyl, spokój

Dzisiaj ta nasza tymczaska jest kastrowana.

Z tym, że... miał do nas przyjechać mały, biedny, chudy kotek, a nie dorosła, zadbana kotka... zgodziliśmy się na drugiego tymczasa bo miała to być wyjątkowa sytuacja.

W dodatku kotka jest niesamowicie agresywna do naszych psów - gdy widzi psa, nawet w innym pokoju, biegnie do niego, skacze na kark, gryzie, syczy, drapie. Nie dogaduje się też z naszymi rezydentkami, a zamykana w pokoju non stop wyje.

Więc będę prosić o znalezienie jej innego domu tymczasowego... i to szybciej, niż później.

Hej kobietki
Chciałam zdać raport z dwóch tygodni pobytu u mnie wyścigówek i koteczki od Eli.
Wszystko dostało drugą dawkę leku od robaków. Kicia od Eli źle reagowała na lek i biegunką mi zawaliła całą łazienke :twisted:

schytrzyłam się podając jej dwa dni suche żarcie i od wczoraj robi klocki

takie normalne - nawet lepiej sie widac czuje bo sie bawić zaczeła i zaczepiać nas.
Spokojnie mozna ja wystawić na sprzedaż.

Co do wyścigówek piekne są obie . jedna taka puchata :1luvu:

i mniej dzika niz ta pingwinka . ale żadno juz nie gryzie - pozostały przy fuczeniu . na kolanach po kilku minutach głaskania uruchamia się burczenie nawet. Ale po puszczeniu z rąk wieją gdzie pieprz rośnie ( choć mi w domu nie rośnie nigdzie ) i jest powtórka z rozrywki. Cięzkie w cywilizowaniu - wymagają więcej rąk do głaskania i czasu. ( co ja niestety mam ograniczone

)

Dziś jadąc z pracy pod wiaduktem na sienkiewicza biegła sobie kicia przez ulicę - miała szczescie ze kierowcy mieli dobry dzień i się zatrzymywali ( piątek pewnie dlatego - gdyby był poniedziałek podejrzewam ze szczescia tyle by nie miała ) kotka przebiegła ulicę chciała murek pokonać i nie dała rady . jadąc spowrotem po 10 min tą samą ulicą zobaczyłam malutki kłębek zwinietego kota przy krawezniku. wiedziałam ze jak nie sprobuję to bede załować i myslec ciagle o tym kocie. kotka dzika chuda jak szkielet tak wystarszona ze nawet nie uciekała odemnie . ze strachu zrobiła pod siebie wszystko co się dało ( to raczej jakies resztki albo poty ) za pazuchą przyjechała dzikuska ze mną do domu . dopadła jedzenia i sobie siedzi . Aga co dalej bo zapomniałam

czy ktos ma ochote wstawić zdjecia za mnie kici od Eli i tej dzis znalezionej? nie pamietam jak to sie robi

Iza - wchodzisz na stronę http://www.fotosik.pl.Klikasz w pomarańczową zakładkę "dodaj zdjęcie",na dole nowej strony -szary kolor "wybierz zdjęcie"-wybierasz zdj.,które masz już na twardym dysku czy w moich dokumentach,zaznaczasz prostokąt "bez ograniczę wiekowych" i dalej "rozpocznij przesyłanie.Za chwilę wyświetli się zdjęcie(twoje)kopiujesz cały link w drugim rzędzie i wklejasz w odpowiedz na miau.Jak coś nie wyjdzie pisz na pw - pomogę.

Czarkowi znowu capi z pysia - wróciła choroba - Malwinka odwraca swoje pysio jak Czaruś chce ją polizać. Kroszki mocz w miarę dobry poza ciężarem właściwym.A Mania cały czas "mendzi". Jedynie Tesia dzielnie się trzyma.

Ewa - plazmocytarne zapalenie dziąseł to trudna sprawa, podobno usunięcie przynajmniej kilku ząbków pomaga, w przeciwnym wypadku przez cały czas sa nawroty choroby. Całe szczęście on je. Moja koteczka niemogła wogóle jeść, a
potem nawet pić, z tym, że ona miała jeszcze silną mocznicę.

Dzieki ( kiedys robiłam tak imageshock.. ale haseł pozapominałam )

W "fotosiku" haseł nie trzeba....

Mój bezdomniaczek Skarpetka bardzo mocno kaszle - mam sinolux - ale jak podawać na dobę?- karmię 1 raz i to dużo

Ewa Speichler pisze:W "fotosiku" haseł nie trzeba....

to dobrze bo w imageshack teraz trzeba.
Aguś wystaw kicię od Eli jak znajdziesz chwilę na kotkowo . Dzikuska uliczna juz sie oswoiła - kot samooswajalny albo taki wdzięczny . Z klatkowych to puchata tylko nie fuka tamta druga dalej myśli że jest wężem.

[Białystok12]malenstwo bez lapki,czlowiek bywa potworem s.56

Kto przegląda forum