DO ZAMKNIĘCIA.

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Wto paź 02, 2012 18:13 Re: Zrzuta na transport!2 suczki jada do domów,jak bedzie za

Dziękuję za banerek.Pomoc rzeczowa raczej lepsze jedzonko(mokre),a DT trzeba będzie lekko wesprzeć...ale to juz później...No i prosze Was kochani o fundusze na transport.Ja musze Ferdke przed zawozem zawieźc na sterylizację sama,a dla mnie to sa tez koszty :( BIlety wstawię,co ile,komu...

Wilczki nie było-chyba wiedza,że jej domu szukam i ja zabrali wieczorem..nigdzie jej nie było.Boże jak ja im ukrasc na sterylkę.Gdyby ktos podjechał to by człowiek ja w dzień wpakował w samochód i wywiózł na sterylke,a tak? :( będą kuleczki małe-kolejne na ulicy :roll:


Przywitały mnie Niuńka i Ferdka.Ferdusia kiepsko wyglada,strasznie sie boi,ale zjadła z reki-dalam jej mięsko z udka i troszke gulaszowego swińskiego+serce...Dostały psiejskiego lepszego suchego-woda wymieniona...Rano pójde do nich i pomierzę.No specjalnie dzisiaj patrzyłam jakie sa duze.No Niuńka do kolana(głowa),a Ferdusia mniejsza...ONE SĄ SLICZNE :!: Jak je się wykapie to będą "psy salonowe" :1luvu:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Wto paź 02, 2012 20:11 Re: SIEDLCE-PILNA POMOC POTRZEBNA-4suczki po zmarłym...

BOZENAZWISNIEWA pisze:Sprawa sterylek jest ustalona...juz w ubegłym tygodniu,dla nas doktor je zrobi tak jak obiecał,bo to jest sprawa pilna.
O ile się zorientowałam to jeszcze nie do konca. Suczki zgłoszone zostały jako psy agresywne, czego ja tu na wątku nie doczytałam.
One nie moga czekac tak jak suki w swoich domach... U mnie psy są na DT i takie sterylizuję.
Suczka jedna nie będzie tu sterylizowana, tak życzył sobie DT we Wrocławiu,tam ją przebadaja i ciachna...
Sprawa przetrzymania w lecznicy psów tutaj nie ma zadnej opcji,bo KTO JE POTEM PRZYWIEZIE STAMTAD?jA JESTEM NIEMOBILNA,TO WŁASNIE JEST PROBLEM.
Czy Pani wie, że suczka po sterylizacji musi się wybudzić i to wszystko trawa ładnych kilka godzin. Ja zawożę psa na 10 a odbieram dopiero około 17 - 18
Ja nie mieszkam w Siedlcach i nie mam mozliwosci poganiac po szmateksach,czy zaciagnac psa na smyczy do weta Gdybym miała takie mozliwosci na pewno nie pisałabym o pomoc.Teraz jestem chora ,ledwo chodze,jak przeziebie grype to dopero się wykończe.U nas leje dzisiaj. Wieczorem do psinek nie poszłam...
Rozumiem też nie jestem mobilna. Mam w sumie 9 psów i na dokładkę teraz kota. Do tego wszystkiego sunię chorą na moczówkę (lek na miesiąc około 200,00). Utrzymać to stado z emerytury to duże wyzwanie. Kursuję między Siedlcami (wizyty lekarskie) a działką na wsi gdzie są psy. Dzisiaj wróciłam ledwo żywa z badań kontrolnych w Warszawie. W miarę swoich skromnych możliwości chcę pomóc dlatego piszę, wyjaśniam i podpowiadam. Jeżeli będę miała rozmiary suń to spróbuję coś na ciuchach wyszukać. Będzie to mniejszy koszt jak ubranka u weta.
Do Wrocławia za tydzień zawiezie jedna suczke Szalony Kot...a do Warszawy nie wiem jak dojedziemy,za co... i dzisiaj to juz nie mam głowy.Poza tym nie mam zamiaru juz obdzwaniac zadbnych ludzi,bo za rachunek mi nikt nie zwróci.
Rozglądałam się za możliwościami transportowymi, ale w końcu nie wiem na kiedy ten transport potrzebny, na ten piątek czy na przyszły? Prosiłam o kontakt telefoniczny, żeby z Panią porozmawiać i lepiej zorientować się w sytuacji w czym i jak mogę pomóc

Ostatnim razem jak po szczenaki jechałam 70km to jedna osoba oddzwoniła łaskawie po 2-3 dniach...Apel jest,jesli ludzie pragna szczescia tych psów niech się odezwa.W końcu "nie zbawię swiata"Jestem juz tym zmeczona...Miejsce w schronisku gminnym na nie czeka...prosze o podjechanie ludzi,żeby pomogly mi psiaki obejrzec,wykapac ,odpchlic-nie ma nikogo.Dla mnei sprawa moich dzieci jest wazniejsza.Nie będe ganiała sama jak idiotka za psami i patrzyła, czy mi dziecko pod samochód nie smignie.Mam nerwa na to wszystko.Kazdy daje dobre rady,a ja na 50 frontów mam działac.Mam 2 ręce,prace w domu,niepełnosprawne dzieci i cięzko chore koty wymagajace opieki...Tyle..zrobie co dam rade..ale przynajmniej COŚ robię-pAJACA Z SIEBIE NA WSI TEŻ :roll: ,BO KTO to widział,żeby normalna baba ganiała do bezdomnych-jeszcze domnych psów,czy szukała kotu domu...


Rozumiem rozżalenie, ale proszę zajrzeć na moje wątki to wtedy zrozumie Pani, kiedy człowiek jest naprawdę bez pomocy

Wilga2006

 
Posty: 28
Od: Wto sty 08, 2008 8:58
Lokalizacja: mazowieckie

Post » Wto paź 02, 2012 23:20 Re: Zrzuta na transport!2 suczki jada do domów,jak bedzie za

Tutaj się nie paniuje to raz.Gdzie zostały zgłoszone jako psy agresywne?bo nie rozumiem co napisałaś 8O Te,jakimi ja się tu opiekuję?Gmina zgłosiła 4 wielkie suki powyzej 30kg do weta na sterylizacje,ale dzisiaj sprostowałam ,ze wagowo to do 10-15kg największa(mała to pewie z 8 tylko wazy).Wiesz ja wagi w oczach nie mam,ale skoro piesek wyglada jak pudel i sięga mi do łydki to 30kg nie waży na pewno :lol:

Pani wie "ile trwa sterylizacja i ile się zwierzaki wybudzaja po..."to nie pierwsza akcja sterylizacyjna jaka robie,ale skoro gmina chce "pomóc"wiozac naraz 4 suki to ja na to się (i wet)nie zgadzam,bo nie dam rady obskakiwac 4 suk bez mozliwosci opieki i pilnowania,zeby szwów nie wygryzły.Szukałam chocby TDT dla nich po sterylce.Ale tak się własnie złozyło,ze:
1)jedna ma "urodzic małe kuleczki"i nie zostanie wysterylizowana juz-gdyby od razu JĄ ktos przechwycił na kilka dni na pewno juz by była po zabiegu,a tak...beda małe kuleczki u 7,5 letniej suki niebawem :?
2)kolejna suczka jedzie na DT i nie będzie tutaj sterylizowana,musze ja dowieźc na TEN PIATEK do Warszawy,stamtąd jedzie do Wrocławia
3)kolejna suczka jedzie do Warszawy na DS,ale muszę ja wysterylizowac i zrobie to chocbym miała piechota ja na sterylke zanieść do doktora,a wczęsniej ja wykapie u siebie w domu,wysuszę.Po sterylce jak ja wet odda wezme ja do swojego domu i tam będzie sie "wylizywać",chyba,że uda się fundusze zebrac i ja w Warszawie w DS wysterylizuje.Ale o tym to juz sobie zdecyduje sama,i na pewno nie zaangazuje sie wiecej w taka akcję,niech się inni martwią.Ja powinnam lezec w łózku,a biegam,dzwonie,gotuje i wklepuję na rózne watki to i owo...
Ja przyjmuje pomoc z serca,a nie z "łaski",bo taka pomoc "z łaski"potem w gardle staje....
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Śro paź 03, 2012 7:25 Re: Zrzuta na transport!2 suczki jada do domów

Hop :ok:

lidka02

 
Posty: 15908
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Śro paź 03, 2012 9:59 Re: Zrzuta na transport!2 suczki jada do domów

szukamy domków tymczasowych :!:

AGRESYWNE BESTIE :lol: -WIELKIE SUKI :?
Strzałka to ta duża,Niuńka to ta cala kudłata, Ferdka to ta cała "wystrzępiona" wygląda na chorą :(
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek[/quote]
Ruda-Wilczek-przesłodka, przesympatyczna psinka,kocha wszystkich i dużych i małych.
Na zdjęciu z lewej z Ferdką ,z prawej z Niuńką.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek[/quote]
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Śro paź 03, 2012 12:07 Re: Zrzuta na transport!2 suczki jada do domów

Gmina podała do weta, że one są agresywne. Jeżeli nie są agresywne to możliwe, że wet przetrzyma je do następnego dnia do kontroli. Nie obiecuję, bo to nie ode mnie zależy, ale próbuję znaleźć transport na jutro do Warszawy.
Czy dobrze zrozumiałam, że teraz znowu są tylko trzy? Kto tą sunię wyadoptował ? Czy są podpisywane umowy adopcyjne?
Mogę taką umowę przez Amikusa udostępnić. Jest tam punk dotyczący obowiązku sterylizacji.

Ile tych suczek pojechałoby na sterylkę, bo już nie łapię. Skontaktowałam się z dr. Majchrzakiem, przy tak podanej wielkości
jest w stanie zrobić to jednego dnia. Dwa dni po zabiegu będzie wizyta kontrolna. Będzie rozmawiał z gminą o ponownym dowiezieniu suń na tą wizytę

Szkoda, że pomimo moich wpisów o kontakt telefoniczny ignorujesz to. W ten sposób mam utrudnione działania

Wilga2006

 
Posty: 28
Od: Wto sty 08, 2008 8:58
Lokalizacja: mazowieckie

Post » Śro paź 03, 2012 12:24 Re: Zrzuta na transport!2 suczki jada do domów

Wilga2006 pisze:Gmina podała do weta, że one są agresywne. Jeżeli nie są agresywne to możliwe, że wet przetrzyma je do następnego dnia do kontroli. Nie obiecuję, bo to nie ode mnie zależy, ale próbuję znaleźć transport na jutro do Warszawy.
Czy dobrze zrozumiałam, że teraz znowu są tylko trzy? Kto tą sunię wyadoptował ? Czy są podpisywane umowy adopcyjne?
Nogę taką umowę przez Amikusa udostępnić . Jest tam punk dotyczący obowiązku sterylizacji.

1)Transport do Warszawy jest,tyle nie wiadomo,czy suczka pojedzie na DT do Wrocławia,czekam.Dzisiaj rozmawiałam z P.Zaczyńska ,dostałam namiary na jedna osobę jaka jeździ do Warszawy.Wstępnie mamy juz transport na piatek rano,gdyby pojechała do DT,ale mamy problem(nie po mojej stronie),więc czekam na ostateczna decyzję :(
2)Druga suczkę trzeba by było zawiexc na sterylke Ferdkę(masz taką mozliwosc zaiwiezienia jej stąd w dzień?rano?jak sie uzgodni z wetem...Wtedy bym ja przygotowała do zabiegu i w sobote by pojechał do siebie do Warszawy.Tam Pani by się nia zajęła troskliwie.
Dlatego musze czekac na sprawe DT dzisiaj.Czy jedzie suka Niuńka tam,czy nie.Jak nie to 2 małe pojada na sterylke w tym tygodniu tak,zebym Ferdke do DS wysłała.
3)Ruda Wilczka została zabrana przez sasiadów zmarłego pod moja nieobecnosc.Przyszli po nia jak był bratanek zmarlego i ja im oddał.Suczka mieszka "przez ulicę",więc ucieka na swoje podwórko.Nie chcą jej wysterylizować.
4)4 suka Strzałka(ona taki szczekacz jest,jest największa,ale strasznie nieufna,ucieka ,nie da do siebie podejsc nawet.Trzeba będzie ja łapać i uczepić...jĄ ZOSTAWIAM,AZ ZAŁATWIĘ SPRAWE MAŁYCH-KUDŁATYCH PSINEK...jAK JE WYSLE DO DOMÓW,WTEDY BĘDĘ DALEJ DZIAŁAĆ.z JEDNYM PSEM JEST ŁATWIEJ NIZ Z TYLOMA NA GŁOWIE :(

Ja wydaje zwierzaki do adopcji TYLKO na umowy adopcyjne.Możesz podesłac mi formularze Amikusa,jak najbardziej.Mam swoje takie wykserowane...podpisuję i wydaję .Domy mam w zwyczju sprawdzać,ale jesli dom jest z forum i czytam watki osób jakie sa uważane za solidne to mam do nich zaufanie...Ferdka ma jechac do sasiadki Dorci44,będa mieszkały przez płot,więc jak najbardziej ufam,ze dom jest sprawdzony.
Na razie czekam na najwazniejsze decyzje,wiec odezwe się jak cos ustalę... :(

co do GMINY,to info przekazuje Pan A.(kłamie,bo powiedizał,że suki sa wielkie,a wiem od weta...) a to osoba jaka na pewno nie dba według mojej oceny ani o zwierzeta,a ni o stosunki międzysasiedzkie,niestety.Od poniedziałku sie do mnie nie odezwał....
Nie wazne wiem,ze nie mozna liczyc na pomoc tu gdzie niby los zwierzaków się liczy.,widze,że z niektórymi nie da się współpracować,niestety.Dlatego zawsze prosze o pomoc własnie Amikus,bo nigdy mnie P.Zaczyńska nie wysłała "do diabła" :(
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Śro paź 03, 2012 14:41 Re: Zrzuta na transport!2 suczki jada do domów

Kto zawiezie suczkę rano? Pytam, żeby wiedzieć kogo jeszcze można prosić o pomoc w sprawie zawiezienia na sterylkę. No i muszę dać znać do tych, których prosiłam o pomoc w znalezieniu transportu, że już transport nie potrzebny a wtedy jak dojdzie do tej osoby to może być zamieszanie. (Nie wiem czy to co napisałam zrozumiałe)
Zrozumiałam, że sunia pojechałaby do Poker. O ile znam Poker to się nie wycofa.
Umowę mam swoją własną podbitą pieczątką Amikusa. Mogę udostępnić jakoś przy okazji. Jest niezła, bo wiele osób ją już brało a wydaje mi się, że też ktoś z Amikusa.
Ja możliwości zawiezienia nie mam, mogę tylko szukać wśród ludzi więc szukam. Pomyślę nad tym. Pogadam z wetem, może
da się zawieźć dzień wcześniej, bo rano ludzie pracują. Przed zabiegiem potrzebna kąpiel. Jak Strzałka zostanie sama wtedy łatwiej się oswoi smaczkami.
Czyli gmina się wycofała z wiezienia suczek?

Wilga2006

 
Posty: 28
Od: Wto sty 08, 2008 8:58
Lokalizacja: mazowieckie

Post » Śro paź 03, 2012 15:10 Re: Zrzuta na transport!2 suczki jada do domów

Potrzebuje chwili czasu...Niestety nie mas aktualnych informacji,więc nie pisz słów"na pewno"-przepraszam...Na pewno juz 2 domy zrezygnowały,a zapewnienia były w 150% :roll:
Teraz czekam na decyzje 2 osób,która suczka pojedize do Warszawy na DS,a która na tymczas(jesli tam pojedzie)
Nie wiem co w tej gminie "swista",bo tam jak widac "kazdy zarzadza"i kazdy ma w przysłowiowej dupie.No sama widzisz jak namieszali,ze agresywne suki...a ja miałam w ten poniedizałek(co był)sterylizowac 2 suczki...I wyszło,że się nie da...Jeśli dostane info,ze suka jedzie na DT na pewno mozna organizowac jej dowóz do Warszawy jutro tak ,zeby ja przekazac o 18-tej do Szalonego Kota.
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Śro paź 03, 2012 16:54 Re: Zrzuta na transport!2 suczki jada do domów

Dzisiaj gmina znowu zadzwoniła do weta naszego i znowu potwierdzili,ze przywioza na sterylke 4 agresywne wielkie suki :evil:
Sterylki sa wyznaczone na 10-tego 2 sztuki i 12-tego 2 sztuki.


Plany sie zmieniły co do DT we Wrocławiu.Osoba adoptująca Ferdzie wexmie do siebie tez Niuńkę.Wiem,że wciskam te psiaki na tymczasy,ale nie bardzo mam co zrobić z nimi tutaj.NIE MOGA JUZ RODZIC TO FAKT.uMOWA JEST TAKA,ŻE JEDNA NA ds,A DRUGA NA dt.
Wilga2006,czy Ty mogłabys do mnie podjechac np.9-tego?to jest niedziela.Pomogłabyś mi je wykąpać i jakos do ładu doprowadzić?W poniedziałek rano jada do Doktora potem pojadą do Warszawy.Przez ten tydzień musza tu jeszcze pomieszkac.Chyba ,że ludzie zrzuca się na sterylizacje w Warszawie,ale w to to juz watpię,mogłyby tam pojechac jak najszybciej :roll:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Śro paź 03, 2012 16:57 Re: Zrzuta na transport!2 suczki jada do domów

"Jeśli dostane info,ze suka jedzie na DT na pewno mozna organizowac jej dowóz do Warszawy jutro tak ,zeby ja przekazac o 18-tej do Szalonego Kota."

Z wcześniejszej wypowiedzi zrozumiałam, że ten transport już jest zapewniony

Wilga2006

 
Posty: 28
Od: Wto sty 08, 2008 8:58
Lokalizacja: mazowieckie

Post » Śro paź 03, 2012 18:19 Re: Zrzuta na transport!2 suczki jada do domów

Wilga2006 pisze:"Jeśli dostane info,ze suka jedzie na DT na pewno mozna organizowac jej dowóz do Warszawy jutro tak ,zeby ja przekazac o 18-tej do Szalonego Kota."

Z wcześniejszej wypowiedzi zrozumiałam, że ten transport już jest zapewniony


Nastapiła niestety zmiana planów.Szczególów nie chcę pisać,nie czuję się osoba jaka powinna to napisać.Dorcia 44 zaproponowała Pani dwie suczki do decyzji,która woli,no i w zwiazku z tym,że zdecydowała się(zastanawia,ale na dzień dzisiejszy jest na tak)na dwie psinki,wiec wstrzymalismy akcje przewozu suczki do DT we Wrocławiu.Wspaniały DT od roku poszukiwał suczki jaka uciekła adoptujacym ja ludziom i dzisiaj ta suczka się odnalazła-jest w złym stanie,w schronisku.Dlatego zdecydowałam o tym,ze Poker zajmie się tamta suczka,jaka kocha.Nie mogłam inaczej postapić.Wierze,że nasze sunie znajda domy,a w Warszawie dzięki miłosci Pani dojda do siebie.
Przepraszam Was bardzo,ale ja nie będe juz nic w 100%decydowała,bo sa sprawy niezależne ode mnie.Teraz czekam na sterylki 10-tego i tyle.Szukamy DT/DS dla Strzałki(ta krótkowłosa),albo trzeba będzie ja do hoteliku gdzies oddac,żeby ktos ja powoli przygotował d adopcji...To chyba będzie najlepsze rozwiazanie.Inaczej nie znajdziemy jej domu :(
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob paź 06, 2012 19:54 Re: 4 suczki po smierci własciciela szukają domu

Bożenko czy udało się odpchlić i odrobaczyć dziewczyny ?
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43968
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 06, 2012 21:33 Re: 4 suczki po smierci własciciela szukają domu

dorcia44 pisze:Bożenko czy udało się odpchlić i odrobaczyć dziewczyny ?

odpchlic tak,odrobaczymy jutro.Mam juz obrózki od pcheł juz nówki,maja obroze i smycz.Wygladaja lepiej,zaraz wstawię zdjęcia.
Pozeraja wszystko co im zaniose.Ferdzia juz się tak nie boi,dzisiaj przybiegła pierwsza podskakujac z radości mnie ujrzana.Niuńka starsza to z daleka "fikołki"robi i koła do góry wywala. :) Sa przesłodkie Dorotko,mam nadzieje,że Pani się zakocha i zostana dwie razem... :oops: Jedna jedzie na stałe od razu,a druga na tymczas,prawda?Bo bede starała się Was wesprzec w utrzymaniu suni i Poker tez pomoze napisała.Na transport bede chyba miała pieniazki,dziewczyny jakis grosz dorzuca ,moze bazarek będzie i podział na dwe suczki jakie zostana:Wasza jedna i moja Strzałka(jej szukamy domu chocby tymczasowego),od dwóch dni jej nawet nie moge zdjęcia cyknac .Ucieka nim wejde na podwórko...Pieniazki od Poker wydane-rozliczone(szampon do kapania,olej z łososia na wznmocnienie,2 obrózki przeciwpchelno/kleszczowe...)
Dorotko co Wam jest potrzebne na wstepie?Miski kupic,czy tam juz kupicie co będzie pasowało?Suche Pani zamówiła mówiłaś...Mysle co tam Wam trzeba będzie... :oops:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob paź 06, 2012 21:36 Re: 4 suczki po smierci własciciela szukają domu

Takie już jesteśmy śliczne :1luvu:
[/url]ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek


a w domku na pewno dojdziemy do siebie :ok:
BOZENAZWISNIEWA
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości