Sonia, Gryzio, Milo i Kiwi - moje koty

ciekawe czy wchodzą w spisek z psami :roll:

jeżeli tak mam przekichane :strach:

Czy ktos wie gdzie można wykonać rezonans magnetyczny głowy kota wraz z kontrastem na terenie górnego śląska i w jakiej cenie? W internecie znalazłem tylko jedną klinike wykonującą takie badania na terenie górnego śląska - w Mikołowie, ale może w innych miastach też wykonuja takie badania? Bardzo proszę o informacje.

niestety nie wiem, a u Młynarskich?

halbina pisze:niestety nie wiem, a u Młynarskich?

Młynarcsy niestety nie maja sprzętu i polecaj klinike we Wrocławiu. Myslałem, że może gdzieś na śląsku, oprócz Mikołowa, robią takie badania ale chyba jednak nie. Kliniki w Mikołowie ludzie z forum nie polecają. Na szczęście badanie to nie jest potrzebne na cito, tylko w ostateczności, więc może nie będę musiał go robić :ok:

"koty są jak chipsy na jednym sie nie kończy :mrgreen:

"

no i jest Kubuś

Powtarzam sobie do adopcji do adopcji do adopcji

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

nakolankowy Milo mówi wszystkim dzień dobry

pomimo, że trochę się wstydzi :lol:

dzień dobry Milo :ok:

Sonieczka wylądowała na noc w szpitalu z oczopląsem, nie jest to jej pierwszy taki atak - w wakacje miała podobny z tym że dodatkowo miała skręt głowy i brak równowagi, były oczywiście badania krwi, kroplówki, leki, zastrzyki, nocne wizyty u weta, szpitalik. Przez cały wrzesień był spokój aż do dzisiejszej nocy. Lekarze rozkładaja ręce, do tej pory podejrzewano zapalenie ucha i na to była leczona bo od razu zareagowała na leki i była poprawa, teraz kolejne badania krwi, biochemia, badanie poziomu elektrolitów, ekg w przyszłym tygodniu no i prawdopodobnie "zdjęcie" głowy - jak to nic nie wykaże to pozostanie juz tylko rezonans z kontrastem i to prawdopodobie we Wrocławiu, bo weci z Zabrza nie wiedzą czy w klinice w Mikołowie - gdzie też wykonuje się takie badania, ktoś umie poprawnie zinterpretować wyniki takich badań. ech.........

I jak Sonia się czuje .......

O matulu ....

Niestety zupełnie nie potrafię nic doradzić, bo nie mam doświadczeń z takimi objawami u kotów.
Choć kiedy usłyszałam oczopląs, skręt głowy, brak równowagi od razu przypomniała mi się moja stara suczunia, która w wieku 12 lat miała udar spowodowany wylewem i dokładnie tak samo się to objawiało (oczopląs, przekrzywiony łepek, zaburzenia równowagi, problemy z poruszaniem). Wetka bardzo szybko ustawiła ja wtedy do pionu podając leki. Ale tu u Soni jak sadze lekarze wykluczyli wylew.

Kciuki wielkie za Sonieczkę !!!!! :ok:

psiama pisze:O matulu ....

Niestety zupełnie nie potrafię nic doradzić, bo nie mam doświadczeń z takimi objawami u kotów.
Choć kiedy usłyszałam oczopląs, skręt głowy, brak równowagi od razu przypomniała mi się moja stara suczunia, która w wieku 12 lat miała udar spowodowany wylewem i dokładnie tak samo się to objawiało (oczopląs, przekrzywiony łepek, zaburzenia równowagi, problemy z poruszaniem). Wetka bardzo szybko ustawiła ja wtedy do pionu podając leki. Ale tu u Soni jak sadze lekarze wykluczyli wylew.

Kciuki wielkie za Sonieczkę !!!!!

Po pierwszym ataku lekarze tez podejrzewali wylew ale po podaniu kroplówki go wykluczyli bo objawy minęły i Sonia zachowywała się tak jakby nic się nie stało, ale po tygodniu znowu skręt głowy powróciłi bez oczopląsu i w tedy już leczyli ją na zapalenie ucha. Wszystkie badania - krwi i testy nic nie wykazały poza stanem zapalnym w organizmie - a tak to okaz zdrowia. Wykluczyli też guza mózgu bo zbyt szybko jej organizm zareagował na leki.

lidka02 pisze:I jak Sonia się czuje .......

Teraz Sonia jest na badaniach i mam ją dopiero odebrać po 23:00
Zobaczymy co mi powiedzą, wyraziłem zgode na zdjęcie rentgenowskie głowy - oby nic nie pokazało

Diagnoza przede wszystkim, trzymajcie sie mocno !
Kciuki wciąż !!! :ok:

Sonia została na noc w szpitaliku na dodatkową obserwację bo dzisiaj miała dwa ataki oczopląsu po wyjściu z kuwety. Weci rozkładaja ręce i nie maja "pomysłów" co dalej, jakie jeszcze badania wykonać - takiego przypadku jeszcze nie mieli. Badanie krwi znowu nic nie wykazało. W przyszłym tygodniu badanie serduszka. Podejrzewają że to może być jakaś wada genetyczna ale nie wiedzą co to jest, równie dobrze może to być cos związane z płynami w organiźmie i z ciśnieniem. zobaczymy...bez rezonansu chyba sie nie obejdzie...

Sonia, Gryzio, Milo i Kiwi - moje koty

Kto przegląda forum