TYSKIE MRUCZKI XI-Borys zostaje w DS :) Gaja po wypadku :(:(

Justa&Zwierzaki pisze:O musy dla Matyldzi , najlepiej z wołowiną , z drobiem , z rybą .

To poproszę adres do wysyłki na pw

taizu pisze:
Justa&Zwierzaki pisze:O musy dla Matyldzi , najlepiej z wołowiną , z drobiem , z rybą .

To poproszę adres do wysyłki na pw

Dzieki za chęć pomocy, ale już Phanta mi zamówi

Przepraszam za zamieszanie :oops:

Wysłałam jej 100 zł a resztce dołoży bo zamawiam 3 pakiety:)

Przed chwilką do weta pojechały Irysek na zdjęcie gipsu i zobaczymy co dalej i Fado na kastracje .

no, Irysku, mam nadzieje, ze beda lepsze wiesci niz poprzednio :ok:

musze sie poskarzyc na mlodego, tzn na Bartusia. Szalony mnie podrapal znow

a jak mu Justa obcinala pazurki to sie wsciekal, warczal, syczal i wrzeszczal jak dziki kot

Ale poza tym jest slodziutki, sliczny, na dzien dobry dostalam kilka delikatnych, slodkich buziakow :1luvu:

Bardzo fajnie reaguje na swoje imie, zawolany po imieniu od razu odwraca sie w strone wolajacego i patrzy tymi swoimi madrymi oczkami :1luvu:

jakby chcial zapytac: "wolalas mnie?" :1luvu:

Rudolf jest niemozliwym miziakiem, non stop chcial lezec na moich kolanach :1luvu:

byl bardzo grzeczny, tylko troszke akupunkturki mi zafundowal, ale dalo sie wytrzymac

Szlapek... no coz... widac, ze chudnie bardzo.

Poczciwy, kochany seniorek :1luvu:

Matyldzia byla taka troszke niewyrazna, owszem, przyszla sie pomiziac, poprzytulac, ale widac bylo, ze cos ja dreczy, ze nie czuje sie najlepiej.

Laryska jest niemozliwa przylepa :1luvu:

Ale tak ciagnie na smyczy, ze po krotkim spacerze z nia i Fibim rece mi mdlaly. Za to Fibi jakis taki dziwny byl na spacerze. Jakby niechetnie szedl, w parku sie dlugo jakby zastanawial czy sie zalatwic czy nie i nie mogl sie zdecydowac, az Justyna sie zdziwila, co on kombinuje.

Miki caly czas prawie lezal w tej klatce w ktorej wczesniej lezal Eustachy (*)... na jego podusi... :cry:

Brakuje mi tego sloneczka bardzo... :cry:

Pozniej ten wariat, tzn,Miki dostal glupawki i latal po calym mieszkaniu jak pershing. To nie byl bieg, skoki, to bylo jakby faktycznie latanie. Latajacy kot

Justyna bardzo mi przykro, tyle smutnych pożegnań

ale dzięki Tobie Eustaszek, Pedro, Ozzi i cała reszta byli najbardziej kochanymi zwierzakami, dzięki Tobie wszystko co było złe w ich życiu przemieniło się w miłość, ciepło, troskę i walkę do samego końca. Przytulam :cry:

Kotola pisze:Justyna bardzo mi przykro, tyle smutnych pożegnań ale dzięki Tobie Eustaszek, Pedro, Ozzi i cała reszta byli najbardziej kochanymi zwierzakami, dzięki Tobie wszystko co było złe w ich życiu przemieniło się w miłość, ciepło, troskę i walkę do samego końca. Przytulam

Jest mi tak bardzo ciężko , najbardziej boli jak ide spać gdy ich nie ma i rano jak sie budzę i ich intuicyjnie szukam

.A wiesz Ty byłaś i widziałaś jak sie staram zwierzakom zapewniać warunki jak najlepsze , staram sie jak mogę, a sa ludzie którzy uważają inaczej i nawet piszą na mnie donosy,oczerniają , to boli ...
A jak tam miewa sie piekna Aischa i Haneczka ?

Irysek miał dziś zdjęty gips i rtg tej łapki , i jest niewielka poprawa , mam go obserwować czy te łapkę obciąża .
A Fado jest po kastracji .

Justa&Zwierzaki pisze: nawet piszą na mnie donosy,oczerniają

coooo???!!!

Myszolandia pisze:
Justa&Zwierzaki pisze: nawet piszą na mnie donosy,oczerniają

coooo???!!!

Było takie coś w czasie gdy Ozzi umierał

A był ten ktoś chociaż z raz u CIebie w domu ? z tych donoszących?

Lara ma mego sraczkę bo wczoraj udało sie jej dostać na kocia jadalnie i zjadła kotom mięso a było tego sporo , nawet robi na swój koc i znów sie tak bardzo drapie , boże co to za cholerna alergia :evil:

Justyś

Justyś

Wytarmoś Laryskę ode mnie

I wyczochraj resztę towarzystwa.

Zajęta jestem ostatnio, bo jak wiesz, zbiórkę na kocią kwarantannę robimy (link w podpisie), ale "czytam Was" tu regularnie :wink:

TYSKIE MRUCZKI XI-Borys zostaje w DS :) Gaja po wypadku :(:(

Kto przegląda forum