Wątek koci rybnicko-okoliczny

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 02, 2012 6:42 Re: RYBNIK sterylizacje wolnożyjących SZPITALNIAKI pomocy!

Nie dobrze swierzbik jest taki kochany oswojony uwielbia głaskanie ...:cry:
Na Leczenie i utrzymanie Rybnickich Szpitalniaków ZAPRASZAMY!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=158604

afiain

 
Posty: 1044
Od: Pt mar 11, 2011 20:33

Post » Wto paź 02, 2012 16:47 Re: RYBNIK sterylizacje wolnożyjących SZPITALNIAKI pomocy!

afiain pisze:Dzisiaj zostały wypuszczone:
czarny kocurek oraz dwie bure kotki:-)

Wracając do ostatnio złapanych kotów oba to kocurki są juz po zabiegach!
Niestety starszy kocurek ma swierzb, pchły, wszoły- wszawica i coś jescze mi mówili w lecznicy ale nie moge sobie przypomniec:-(
Kocurek jest po zabiegu i jest leczony z pozostałych chorób.
Obrazek
kocurek z oddziału XIV
to wlaśnie ten kocurek

Z łapaniem narazie sie wstrzymujemy do przyszłego tygodnia brak wolnych klatek w lecznicy .
Jedna jest wolna ale umówiliśmy sie ze jedna zostawimy wolną dla nagłych przypadków z lecznicy.


Ten kocurek miał wczoraj zrobione badania krwi, bo bardzo dużo pił i jakby się zataczał - takie objawy nerwowe. Wyszedł podwyższony mocznik i kreatynina plus granulocytoza. Na razie dostaje kroplówki. Podejrzewają przewlekłą niewydolność nerek.
Rozmawiałam tylko telefonicznie z szefem - najlepiej byłoby poszukać kotu domu, bo wypuszczenie go na wolność nie rokuje dla niego zbyt dobrze :( Wskazane byłoby monitorowanie co jakiś czas parametrów nerkowych.
WWW Wiejski Wątek Wycinankowy - zajrzyj koniecznie i pomóż! http://forum.miau.pl/viewtopic.php?uid=6671&f=1&t=168251&start=0
Gabinet weterynaryjny EWAWET Rydułtowy http://www.ewawet.pl Klikając na stronę pomagasz mi pozycjonowaniu i promocji mojego gabinetu :) Pomożesz?
Obrazek

bluerat

Avatar użytkownika
 
Posty: 5797
Od: Sob lis 26, 2005 16:34
Lokalizacja: Rydułtowy

Post » Wto paź 02, 2012 17:24 Re: RYBNIK sterylizacje wolnożyjących SZPITALNIAKI pomocy!

Dzisiaj udało sie nam złapać czarna kotke na oddziale dziennym.
Kotka jest sprytna ponad miesiąc staraliśmy się ja zlapac wkońcu się udało!! :ok:

Obrazek

Obrazek
kotka ma straszne zaropiałe oczka :(
Na Leczenie i utrzymanie Rybnickich Szpitalniaków ZAPRASZAMY!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=158604

afiain

 
Posty: 1044
Od: Pt mar 11, 2011 20:33

Post » Wto paź 02, 2012 17:27 Re: RYBNIK sterylizacje wolnożyjących SZPITALNIAKI pomocy!

Gratuluję!
To mama czarnych kociaków z początku naszego jeżdżenia do szpitala - kiedy byliśmy świadkami jak pracownica wyjmowała łopatą 2 martwe kociaki z okienka piwnicznego. 2 wtedy jeszcze żyły, jeden był odchowywany przez afiain i znalazł domek.
WWW Wiejski Wątek Wycinankowy - zajrzyj koniecznie i pomóż! http://forum.miau.pl/viewtopic.php?uid=6671&f=1&t=168251&start=0
Gabinet weterynaryjny EWAWET Rydułtowy http://www.ewawet.pl Klikając na stronę pomagasz mi pozycjonowaniu i promocji mojego gabinetu :) Pomożesz?
Obrazek

bluerat

Avatar użytkownika
 
Posty: 5797
Od: Sob lis 26, 2005 16:34
Lokalizacja: Rydułtowy

Post » Śro paź 03, 2012 10:28 Re: RYBNIK sterylizacje wolnożyjących SZPITALNIAKI pomocy!

dobrze, ze udalo ja sie zlapac. Mam nadzieje ze uda sie przeleczyc oczka przed wypuszczeniem.

margoth82

 
Posty: 1409
Od: Pon lut 15, 2010 21:10

Post » Pon paź 08, 2012 13:32 Re: RYBNIK sterylizacje wolnożyjących SZPITALNIAKI pomocy!

Dzwoniłam do lecznicy kocurek złapany przed ostatnio na terenie szpitala nadal jest kroplówkowany :cry:
Wyniki ma już lepsze ale nadal nerki nie przcuja jak powinny! Wiec nadal musi zostać w lecznicy.
Biedak po wyjsciu z lecznicy -Kocurek bedzie potrzebował domu! - bedzie wymagał co jakiś czas kontroli lekarskiej na wolnosci nie przezyje!
Obrazek
Na Leczenie i utrzymanie Rybnickich Szpitalniaków ZAPRASZAMY!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=158604

afiain

 
Posty: 1044
Od: Pt mar 11, 2011 20:33

Post » Pon paź 08, 2012 20:19 Re: RYBNIK sterylizacje wolnożyjących SZPITALNIAKI pomocy!

Dzisiaj przy karmieniu na terenie szpitala pojawiła sie kotka z oddziału XIV, której nie widzeliśmy już ponad miesiąc korzystając z sytuacji - moja druga połowa szybko wyjęła transporterek z bagażnika i w ten sposób udało sie złapać kolejna kotkę :dance: :dance2:
Kotka ma krótki ogonek około połowy tego co powinna mieć (stary uraz jednak niema ifekcji- rany wszystko jest ok)
Łapanie nie było zaplanowane szczęście ze w lecznicy była wolna klatka :ok:

Obrazek
Ostatnio edytowano Wto mar 05, 2013 20:29 przez afiain, łącznie edytowano 1 raz
Na Leczenie i utrzymanie Rybnickich Szpitalniaków ZAPRASZAMY!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=158604

afiain

 
Posty: 1044
Od: Pt mar 11, 2011 20:33

Post » Pon paź 08, 2012 22:56 Re: RYBNIK sterylizacje wolnożyjących SZPITALNIAKI pomocy!

Super, kolejna "stara wyga" po tej czarnej się złapała.
Nie dałam rady jeszcze założyć wątku Świerzbikowi, komp z programem do obróbki zdjęć już co prawda w domu właściwym, ale nie poskładany.
Może jutro go uruchomię.

Jak nie urodzę do środy, czwartku, to chcą mnie położyć do szpitala, masakra :(
WWW Wiejski Wątek Wycinankowy - zajrzyj koniecznie i pomóż! http://forum.miau.pl/viewtopic.php?uid=6671&f=1&t=168251&start=0
Gabinet weterynaryjny EWAWET Rydułtowy http://www.ewawet.pl Klikając na stronę pomagasz mi pozycjonowaniu i promocji mojego gabinetu :) Pomożesz?
Obrazek

bluerat

Avatar użytkownika
 
Posty: 5797
Od: Sob lis 26, 2005 16:34
Lokalizacja: Rydułtowy

Post » Wto paź 09, 2012 20:22 Re: RYBNIK sterylizacje wolnożyjących SZPITALNIAKI pomocy!

Też się bardzo cieszymy :ok: oby do przodu i skończyc psychiatryk :kotek: pozostawienie kilku niezrobionych kotów/tek doprowadzi w krótkim czasie do takiej sytuacji jak jest obecnie...
Najpierw skończymy to miejsce a nastepnie zabierzemy się za kolejne miejsca w Rybniku 8)

Przypominam ze dwa maluchy nadal szukaja DT/DS
Na Leczenie i utrzymanie Rybnickich Szpitalniaków ZAPRASZAMY!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=158604

afiain

 
Posty: 1044
Od: Pt mar 11, 2011 20:33

Post » Wto paź 09, 2012 20:25 Re: RYBNIK sterylizacje wolnożyjących SZPITALNIAKI pomocy!

afiain pisze:Też się bardzo cieszymy :ok: oby do przodu i skończyc psychiatryk :kotek: pozostawienie kilku niezrobionych kotów/tek doprowadzi w krótkim czasie do takiej sytuacji jak jest obecnie...
Najpierw skończymy to miejsce a nastepnie zabierzemy się za kolejne miejsca w Rybniku 8)

Przypominam ze dwa maluchy nadal szukaja DT/DS

A jest tych miejsc jeszcze sporo :strach:
Skąd bierzesz siły i cierpliwość? 8)

zerduszko

 
Posty: 1048
Od: Nie sie 23, 2009 15:35
Lokalizacja: Rybnik

Post » Wto paź 09, 2012 20:33 Re: RYBNIK sterylizacje wolnożyjących SZPITALNIAKI pomocy!

Siły sa cierpliwośc hmm czasem jej brak i sie poddajemy ale i tak za kilka dni wracamy i znów walczymy :ok:
Niestety miejsc w lecznicy jest mało wiec narazie stop i bedzie to szlo powolii do przodu.
Na Leczenie i utrzymanie Rybnickich Szpitalniaków ZAPRASZAMY!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=158604

afiain

 
Posty: 1044
Od: Pt mar 11, 2011 20:33

Post » Wto paź 09, 2012 20:37 Re: RYBNIK sterylizacje wolnożyjących SZPITALNIAKI pomocy!

Spokojnie, talony się kończą, więc zrobi się w lecznicy luźniej ;)

zerduszko

 
Posty: 1048
Od: Nie sie 23, 2009 15:35
Lokalizacja: Rybnik

Post » Czw paź 11, 2012 19:02 Re: RYBNIK sterylizacje wolnożyjących SZPITALNIAKI pomocy!

Dzisiaj udalo sie złapac kolejnego kota przed byłym oddziałem zakaźnym :ok:
Jeszcze nie wiemy czy to kocurek czy kotka ale jeden kociak do przodu :kotek:

Obrazek
Na Leczenie i utrzymanie Rybnickich Szpitalniaków ZAPRASZAMY!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=158604

afiain

 
Posty: 1044
Od: Pt mar 11, 2011 20:33

Post » Pon paź 15, 2012 21:49 Re: RYBNIK sterylizacje wolnożyjących SZPITALNIAKI pomocy!

Wracajac do dwuch maluchów znalezionych na srodku drogi w szpitalu.
Obrazek
Jeden z maluchów nadal jest bardzo wzdety- gruby
Jest raz taki jak jego brat :cry:
Maluchy zostały juz dwu krotnie odrobaczone- odpchlone
Miały zrobione badanie kału
Dzisiaj maluch mial zrobione USG
Oraz Punkcje
W celu wykluczenie FIP (ZAKAŹNE ZAPALENIE OTRZEWNEJ)
Badanie jest ujemnie niema płynu - czyli FIP wykluczony :ok:
Na Leczenie i utrzymanie Rybnickich Szpitalniaków ZAPRASZAMY!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=158604

afiain

 
Posty: 1044
Od: Pt mar 11, 2011 20:33

Post » Wto paź 16, 2012 13:02 Re: RYBNIK sterylizacje wolnożyjących SZPITALNIAKI pomocy!

afiain pisze:Wracajac do dwuch maluchów znalezionych na srodku drogi w szpitalu.
Obrazek
Jeden z maluchów nadal jest bardzo wzdety- gruby
Jest raz taki jak jego brat :cry:
Maluchy zostały juz dwu krotnie odrobaczone- odpchlone
Miały zrobione badanie kału
Dzisiaj maluch mial zrobione USG
Oraz Punkcje
W celu wykluczenie FIP (ZAKAŹNE ZAPALENIE OTRZEWNEJ)
Badanie jest ujemnie niema płynu - czyli FIP wykluczony :ok:


Kurczę może u tego wzdętego Malucha to podobny problem jak u mojego kocurka?
Mój Maciuś też był mocno wzdęty i miał niemalże non stop biegunkę (przeważnie krwawą) przez 7miesięcy od momentu zabrania ze schronu (miał ok.2msce wtedy). Nic nie pomagało: kilkukrotne odrobaczanie aniprazolem, profenderem etc., zastrzyki, antybiotyki, nifuroksazyd, karmy takie i owakie, gotowany ryż i indyk itp. W badaniach kału żadne robale czy pierwotniaki nie wychodziły, podejrzenia PP i FIPa sie nie potwierdziły.

Wetki miały teorię, że to niedojrzały układ pokarmowy, nietolerancja pokarmowa, a potem, ze u Maćka nie wykształciły się prawidłowo enzymy trawienne i flora bakteryjna jelit. Generalnie podejrzewały, że problemy są wskutek szybkiego odsadzenia od matki i/lub beznadziejnego żywienia i niedożywienia w schronie.

Po 3 miesiącach masakry jako taki w miarę dobry stan (czyli średnie wzdęcie i luźna ale bezkrwawa kupa) utrzymywalismy dając mu codziennie węgiel (weterynaryjny) rozpuszczony w wodzie na odgazowanie i koci probiotyk oraz karmiąc tylko RC Weaning Kitten.

Każde nawet najmniejsze odstępstwo dietetyczne, choćby np. zjedzenie kilku chrupków innego Royala od pozostałych kotów, albo napicie się wody nieprzegotowanej skutkowało nawrotem. Masowałam mu też delikatnie brzuszek jak był bardziej wzdęty i czasem podawałam wodę -taki klajsterek po siemieniu lnianym na podrażnione jelita.

Po 7 miesiącach zaczął robić normalne kupy i w końcu przestał być wzdęty, ale nadal mial bigunkę po pokarmie innym niż RC weaning, a miesiąc później przez przypadek okazało się, że zjedzenie innego pokarmu nie skutkuje rewolucją. Tak jakby jego jelita w końcu 'zaskoczyły'.

margoth82

 
Posty: 1409
Od: Pon lut 15, 2010 21:10

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina, Google [Bot] i 724 gości