Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Szalony Kot pisze:Ten bezdomny z husky to niezła nowość jak na nas
OKI pisze:Szalony Kot pisze:Ten bezdomny z husky to niezła nowość jak na nas
No fakt... bezdomnych jeszcze nie tymczasowaliśmy
jopop pisze:OKI pisze:Szalony Kot pisze:Ten bezdomny z husky to niezła nowość jak na nas
No fakt... bezdomnych jeszcze nie tymczasowaliśmy
jako iż to osobnik zdaje się dorosły widzę jeden dość kłopotliwy warunek adopcjimoże protestować
VeganGirl85 pisze:Agneska pisze:tajdzi pisze:tajdzi pisze:Nie mogę niestety zacytować, ale skopiowałam post jopop z poprzedniego wątku
Potrzebny ktoś do rekonesansu przy EC Wola. Kto chętny?
Bardzo Was ponownie proszę o pomoc. Tam są kocice, z kociakami, kotów jest bardzo dużo. Dla mnie to koniec świata, a obowiązki na Polfie i Grota nie dają mi za dużo czasu wolnego.
Proszę o pomoc.
Bardzo potrzebna pomoc przy E.C. Wola. Koty rozmnażają się na potęgę.
Czy ktos mialby mozliwosc dzialania na Woli? Jest u nas ktos z tamtego "rejonu"?
jak nikt się nie zgłosi, mam dobry dojazd, proszę o PWkiedyś dawałam w tamtych okolicach korki, ale niestety czas przeszły... chyba. W razie potrzeby pomożemy z TŻ w łapaniu - ale niestety nie mamy auta, klatki ani wolnego tymczasu.
VeganGirl85 pisze:[pomoc jest potrzebna także bliżej mnie, na Targowej 64 (wiem, że działaliście w tych okolicach, może znacie karmicieli)- w mijającym tygodniu jednego dnia ostro zaspałam do pracy i zmuszona byłam skorzystać z taksówki jeśli nie chciałam się spóźnić niemal godzinę. Ponieważ jednym z powodów zaspania i spóźnienia była opieka nad chorymi plaskami i tymczasem, rozmowa zeszła na koty. Taksiarz zachwycał się szóstką maluchów, które niedawno urodziły się na podwórku (jeśli dobrze kojarzę tamto miejsce- jednym z podwórek). Nie dał sobie wytłumaczyć, że te maluchy czeka marny los, a kotów jest za dużo (choć to, że chcę wykastrować tymczasa Franka autocytat: szczególnie że to rudy kot i mógłby trafić do ludzi z dziwnymi pomysłami, popierał w rozmowie). Mówił, że ludzie dokarmiają, ale "nikt się nie interesuje jakąś sterylizacją, aż tak się nie angażują"I że kiedyś ktoś wypuszczał fretkę i kotów nie było, były za to szczury. Typowe traktowanie zwierząt jak zabaweczek... dorosłych kotów jest podobno 3-4, są też 2 wychodzące persy. Jak będzie trzeba pomóc w łapaniu czy wożeniu autobusem na zabiegi, pomogę. Niestety mnie nikt nie bierze na poważnie - wyglądam jak punkówa z liceum mimo lat jak widać w nicku...
VeganGirl85 pisze:[chciałam jeszcze spytać, czy ktoś od Was działał na Mińskiej 65 (przymierzam się do terenu jednej z firm, ale chciałabym mieć jakiś background w miarę możliwości) oraz w okolicach skrzyżowania Młynarska/Leszno (zamierzam założyć osobny wątek dotyczący poczynań jednej z tamtejszych karmicielek, które kwalifikują się do TOZu albo podobnej instytucji, ale może jest też tam ktoś normalny działający na rzecz kotów?)? Z góry dzięki za info, najlepiej na PW.
anka_szklanka pisze:pare dni temu zamówiłam ogłoszenia Pchełce, tylko niektóre trzeba bylo aktywować z linku, który pprzyszedł na adopcje@jokot.pl, czy ktoś był tak miły i potwierdzil?
jopop pisze:anka_szklanka pisze:pare dni temu zamówiłam ogłoszenia Pchełce, tylko niektóre trzeba bylo aktywować z linku, który pprzyszedł na adopcje@jokot.pl, czy ktoś był tak miły i potwierdzil?
jestem tam teraz - nie ma żadnych maili do potwierdzania. opcje sa dwie:
a) nie przyszły
b) przyszły, Ola potwierdziła i skasowała maile żeby nie zawalały miejsca
Niestety Ola wróci dopiero w sobotę wieczorem, do tego czasu pozostaniemy w błogiej nieświadomości.
jopop pisze:to jeszcze z wieści adopcyjnych:
a) Lizak zostaje w DT na stałe
b) Kruszyna jest wstępnie zaklepana, przenosiny powinny być za 2 tyg.
c) Krętak stracił rezerwację - kawaler do wzięcia
Agneska pisze:_ogonek_ czy może udało Ci się choć trochę moich kociaków poogłaszać?
Zaczynam być naprawdę przerażona - nikt nie dzwoni po "kolorowe" kociaki, o pozostałe też nie ma pytań. O starszych to juz nawet nie wspomnę.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 686 gości