Dymny Kubuś ['] i burasia Myszka ['] FIP :(((

Witamy.

Kubuchna ma zapalenie górnych dróg oddechowych, przelazło z Myszki na niego.
Antybiotyk jeszcze przez 5 dni a Myszka, bo też była na kontroli, jeszcze przez dwa dni.

Za maluchy :ok:

Zdrówka kociaki :ok:

Kciuki za kotki :ok:

Nie rozumiem czemu szczepione koty też chorują i jeden od drugiego łapią infekcje krtani,gardła

Dobrze że nie zostały zaszczepione na białaczkę,ja nie odważyłabym się bo mam obawy czy wet akurat dobrze rozpozna czy można to w danym czasie zrobić.Mam złe doświadczenie z głupim Tricatem i nie zapomnę temu wetowi co zgotował mojej biednej młodej wtedy kotce [*].

Witajcie cioteczki :1luvu:

Kubuś widać, że jest chory, jest taki kapotka można powiedzieć.
Jak się patrzy na niego to taki bidulka jest straszny.

To biedaczkowi jeszcze mocniejsze kciuki przesyłam :kotek:

MUSI być dobrze.

Aniu, Ty masz inhalator? Jeśli nie, to może miska, gorąca woda i ręczniczek.
A jeśli masz to urządzenie, polecam - Pixiowi bardzo pomagało na gluty.

Za zdrówko potrzymam :ok:

Erin pisze:Aniu, Ty masz inhalator? Jeśli nie, to może miska, gorąca woda i ręczniczek.
A jeśli masz to urządzenie, polecam - Pixiowi bardzo pomagało na gluty.

Iza, on ma niewielkie gluty, nie kaszle, nie kicha, ma niewielki wypływ z noska. Jest chyba słabiutki bo tylko śpi z przerwami na jedzenie, picie i załatwianie się.

Już wcześniej był strasznym przylepą, ale teraz to już w ogóle chce tylko być przy mnie i każdy mój dotyk go bardzo cieszy bo zaraz mruczy, a jak tylko sie odezwę do niego - Kubuś- to on miau miau i już pampuchy ugniata.
Jest strasznie kochany, podobny w zachowaniu do Krawatka. :cry:

http://img705.imageshack.us/img705/3548/dscn4729.jpg
http://img42.imageshack.us/img42/8169/dscn4781u.jpg
viewtopic.php?f=1&t=112903&start=705&hilit=Krawatek

Kubuś bez zmian,

dużo śpi, jest śnięty, sam je i pije, nie bawi się, bardzo zgrzyta przy jedzeniu mokrego, futerko sterczące, przepocone jak śpi w cieplutkim posłanku, oczka załzawione bardzo, bez większej wydzieliny ropnej.
Wygląda bardzo biednie...i tak mi go bardzo szkoda. :cry:

Malutka burasia Myszka nad oczkiem ma łysy placek i ciekawe czy nie ma grzybicy.

Posmarowałam jej Fungidermem i jutro do lecznicy z nią i Kubusiem.

cały czas nieustanne za Was :ok:

Myszolandia pisze:cały czas nieustanne za Was

Dzięki

Maluchy dzisiaj były w lecznicy na kontroli i Kubuś dalej ma zainfekowane górne drogi oddechowe, ma nieduży katarek i wetka zobaczyła wydzielinę ropną z oczek. Długo go to trzyma i nie odpuszcza, ma przedłużony antybiotyk o co najmniej tydzień jeszcze przez to jego zgrzytanie ząbkami.

Co do burasi Myszki, to te jej łyse placki nie wyglądają na grzyba a tylko może być uczulenie na antybiotyk.
Mam jej do jedzenia dolewać trochę oleju lnianego i oliwy z oliwek, mam tylko nadzieję, że będą chciały z tym olejem jeść karmę, bo jakiś czas temu moje koty jak tylko powąchały to odchodziły od jedzenia.

Teraz malutki Kubuś śpi, a Myszka wojuje z Kolą, ale wcześniej najadły się fileta z kurczaka. :wink:

Dzisiaj tak dla odmiany Myszka jest chora.
Nie je, nie pije, tylko śpi, boczki ma bardzo zapadnięte....nie wiem co jej jest, dałam jej parafiny bo takie suche bobki zrobiła, i zobaczymy jak jutro będzie, najwyżej wyprawa do lecznicy znowu, i chyba trza jakiś karnet wykupić będzie.....

rzeczywiście nie wiadomo co się dzieje,raz jedno ,raz drugie

Dymny Kubuś ['] i burasia Myszka ['] FIP :(((

Kto przegląda forum