Bez Bombilli i reszty - Kropcia i Tysia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 01, 2012 11:29 Re: Bombilla i reszta

Anna61 pisze:Nasza kocia rodzinka trzyma za Bisią :1luvu: piąsteczki. :ok: :ok:

Dziękujemy

One wszystkie zniosły przeprowadzkę nad podziw dobrze.

Bisia też była wszystkim zainteresowana i pierwsza trafiła do kuwet w nowej łazience.
Ale w poprzednim mieszkaniu też tylko "trafiała" do kuwet - taka słaba jest ciągle, bez zmian.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 01, 2012 13:23 Re: Bombilla i reszta

Ja też się staram jak najmniej odkurzac i żeby nie denerwować kotów zamiatam dywan.

Mb, a jakbyś Bisiuni podawała takie maleńkie porcyjki na palcu? Zachęciłaby się? Czegoś ulubionego?...
Martwię się, wyobrażam więc sobie, jak Ty się musisz martwić...

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Pon paź 01, 2012 15:27 Re: Bombilla i reszta

Żyje!
Sama zjadła!
Chodziła do kuwety na lozku!
Bisi teraz smakują wylacznie chrupki Etosha. Są dla niej bardzo zdrowe. Robi super kupki .
Kroplowki mogłaby nie przeżyć.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 01, 2012 17:24 Re: Bombilla i reszta

:D
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Twoja miłość i opieka jest widać lepsza niż wszystkie kroplówki świata! :kotek:

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Wto paź 02, 2012 8:20 Re: Bombilla i reszta

W nocy zrobiła sobie siusiu na podkład.
Rano spała mrucząc takim biednym mruczeniem, ale potem wstała i napiła się wody, a ja następnie dałam jej kilka chrupek.
Jak wychodziłam, to drzemała sobie i wyglądała na zadowoloną.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 02, 2012 9:59 Re: Bombilla i reszta

mb pisze:W nocy zrobiła sobie siusiu na podkład.
Rano spała mrucząc takim biednym mruczeniem, ale potem wstała i napiła się wody, a ja następnie dałam jej kilka chrupek.
Jak wychodziłam, to drzemała sobie i wyglądała na zadowoloną.

:kotek:
Fajnie się dzionek zaczął,
oby tak dalej :ok:
Obrazek

Bagienka

 
Posty: 1298
Od: Sob paź 08, 2011 6:05

Post » Wto paź 02, 2012 10:31 Re: Bombilla i reszta

Mogę tylko trzymać za Was kciuki :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto paź 02, 2012 17:25 Re: Bombilla i reszta

Ja też trzymam! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Żeby Bisi wrócił apetyt i siły, żeby nabrała ciałka i dalej cieszyła się życiem!

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Śro paź 03, 2012 13:14 Re: Bombilla i reszta

Dziękujemy za kciuki.
Są bardzo potrzebne cały czas.

Nadal podaję Bisi ten preparat wzmacniający serce, dopajam ją i daję chrupki - tyle, ile jest w stanie zjeść - to znaczy: nic na siłę.

Jej stan faktycznie wygląda na zaawansowaną niewydolność krążenia tak, jak mówiła ta wetka, po tym załamaniu po kroplówce.

Na pomoc wetów raczej nie mam co liczyć, bo po tym wszystkim jedyne, co stwierdzono to to, że jeśli Bisia to wytrzyma, to przeżyje, ale stan jest niepewny i że tak to już z nią niepewnie i kiepsko będzie.

Gdyby nie ta ćma :cry:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 05, 2012 8:03 Re: Bombilla i reszta

Bisiuniu, jak się czujesz w piątek?
Pamiętaj, że przed Tobą weekend i będziesz się mogła cieszyć obecnościa swojej dużej cały czas! :)
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Pt paź 05, 2012 10:14 Re: Bombilla i reszta

Bisia źle się czuje, jest strasznie słaba i ma nawrót kataru i infekcji pęcherza.

Zaraz zwalniam się z pracy i jadę do weta po poradę i leki - w tym stanie nie ma mowy, żebym ją wywoziła z domu.

Poza tym znowu mi się wydaje, że to, co zdarzyło się wtedy po kroplówce, to jednak nie był problem z krążeniem, lecz jakiś uraz mechaniczny, powstały w wyniku niewłaściwego umiejscowienia się wlewu pod skórą - wszystko poszło na klatkę piersiową. Dlatego teraz czasem Bisia ma te "ataki", gdy podnosząc ją, niechcący ucisnę to miejsce, bo ją to chyba nadal boli.

Jeśli w przyszłym tygodniu będzie silniejsza, to pojedziemy zrobić prześwietlenie, żeby sprawdzić, co ją może boleć.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 06, 2012 6:47 Re: Bombilla i reszta

Niedobrze.
Mocne kciuki trzymamy za poprawę.
Katar, pęcherz i jeszcze na dodatek boli - to dużo na jedną, małą koteńkę.
Mb trzymajcie się Obrazek
Obrazek

Bagienka

 
Posty: 1298
Od: Sob paź 08, 2011 6:05

Post » Sob paź 06, 2012 7:58 Re: Bombilla i reszta

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Bisiuniu, trzymaj się!

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Nie paź 07, 2012 20:09 Re: Bombilla i reszta

Co z Bisią Marysiu? :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon paź 08, 2012 12:25 Re: Bombilla i reszta

Byłyśmy u weta.
Generalnie - kiepsko: strasznie niskie ciśnienie, strasznie niska temperatura, wciąż anemia mimo podawania różnych preparatów, silna infekcja (nadal pęcherz i katar, mimo kilku serii leczenia).

Ale serce w porządku. Czyli miałam rację, że kroplówka nie spowodowała niewydolności krążenia, lecz tylko uraz mechaniczny.

Bisia dostała rozmaite leki i kroplówkę i wróciła do domu.
Mam dać jej dzisiaj zupełny spokój, nie dokarmiać, nie dopajać, a jutro o 10.00 następna wizyta u weta.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości