KOTYlion - mamy lokal - przed i po str.56 :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 31, 2012 8:06 Re: KOTYlion - mamy lokal - ręce do pracy potrzebne!

Muffinki zostały bo ile można wcisnąć w siebie takich pyszności :)
Mnie szczególnie te różane smakowały :!:

MaPi

 
Posty: 5101
Od: Pon maja 21, 2012 13:31
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 31, 2012 8:10 Re: KOTYlion - mamy lokal - ręce do pracy potrzebne!

dziekuje :oops:

przy okazji mały spamik, jeśli przypadkiem ktoś nie dotarł do nas na wątek - mamy prośbe:)
gramy o tytuł Dachowca Miesiąca!
Zagłosujecieeeee? Pliiizzz
konkurs na Dachowca Miesiąca
logowanie przez facebook:)
ObrazekObrazek

klempusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 962
Od: Wto lut 21, 2012 13:13

Post » Pt sie 31, 2012 12:56 Re: KOTYlion - mamy lokal - ręce do pracy potrzebne!

zagłosowane na LucyFerka :ok: :ok:

ja też, ja też popracowałam 8)
pomalowałam okienka
i grzyba posmarowałyśmy ace z MaPi :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 31, 2012 12:58 Re: KOTYlion - mamy lokal - ręce do pracy potrzebne!

Potwierdzam słowa ruru :)
Nawet profesjonalnie przywdziałyśmy maseczki do operacji "Grzyb"

MaPi

 
Posty: 5101
Od: Pon maja 21, 2012 13:31
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 31, 2012 13:04 Re: KOTYlion - mamy lokal - ręce do pracy potrzebne!

:twisted: :twisted:

już niedługo będzie pięknie
i trzeba koniecznie jakiegoś kota
żeby te monstrualne pajągale wystraszył
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 31, 2012 13:04 Re: KOTYlion - mamy lokal - ręce do pracy potrzebne!

wlasnie, o okienkach zapomniałam :!:

mgska

 
Posty: 13388
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 31, 2012 13:10 Re: KOTYlion - mamy lokal - ręce do pracy potrzebne!

mgska pisze:wlasnie, o okienkach zapomniałam :!:

ale ja z wrodzoną skromnością przypomniałam :twisted: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 24, 2012 19:35 Re: KOTYlion - mamy lokal - ręce do pracy potrzebne!

przepraszam, czy możecie rzucić okiem?
viewtopic.php?p=9247848#p9247848

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 29, 2012 17:54 Re: KOTYlion - mamy lokal - ręce do pracy potrzebne!

się zadziało... :roll:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23791
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 29, 2012 18:33 Re: KOTYlion - mamy lokal - ręce do pracy potrzebne!

Obrazek
8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) :twisted:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 30, 2012 0:14 Re: KOTYlion - mamy lokal - ręce do pracy potrzebne!

Czyżby pierwsi mieszkańcy?

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 30, 2012 0:57 Re: KOTYlion - mamy lokal - ręce do pracy potrzebne!

O rany, jak ładnie...
A będzie więcej zdjęć?

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Nie wrz 30, 2012 7:04 Re: KOTYlion - mamy lokal - ręce do pracy potrzebne!

a kto to tam zamieszkał???? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 30, 2012 7:39 Re: KOTYlion - mamy lokal - ręce do pracy potrzebne!

pierwsi mieszkańcy wprowadzą się dzisiaj...

mgska

 
Posty: 13388
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 30, 2012 7:59 Re: KOTYlion - mamy lokal - ręce do pracy potrzebne!

To ja już napiszę...

Słoneczna sobota w łódzkim schronisku dla zwierząt...
Jesteśmy w trzy - ja, mgska i ruru.
Adopcje jakoś idą, choć ludzie wybredni i nie mogą się zdecydować.
Nagle na kociarnie wpada wetka i prosi mnie, bym poszła do gabinetu...
Idę...
Po drodze słyszę tylko, że może wynegocjuję cokolwiek z państwem, bo ona ich kotów nie weźmie :roll:
W gabinecie stoi pan i zaczyna...
Przyjechali z sąsiadem ze Starowej Góry i przywieźli 6 kotów po zmarłaj sąsiadce 8O
Tłumaczę, że w schronisku nie ma miejsc, że koty chorują, że nie ma wolnych klatek, że one tu za chwilę zachorują i umrą i czy nie mogą wśród rodziny i znajomych popytać o domy... Że możemy zrobić zdjęcia i ogłaszać, ale niech je przetrzymają...
Rodziny nie ma, a kota udało się oddać jednego. Syn wziął.
Pan ma dwa swoje koty i psa i na więcej go nie stać - w co wierzę bezwzględnie :roll:
Internetu nie ma, komputera też nie. Pan jest miły. I widać, że przejęty.
Tłumaczę panu, że Starowa Góra to nie rejon na Marmurowej i ze tu kotów nie przyjmą, żeby zadzwonił do gminy i zapytał, jakie schronisko obsługuje Starową górę
po czym
robię największą głupotę świata i wychodzę te koty zobaczyć :roll:
Zaglądam do środka auta
a tam
5 cudnych burasków i jeden czarnuszek
w siatkowym worku na zabawki :twisted: :twisted: :twisted:
Pan kierowca słysząc, że schron ich nie przyjmie oznajmia, że koty się wypuści po drodze w lesie :twisted:
Dzwonię po dziewczyny...
Patrzymy na siebie, na te cudne koty, znów na siebie...

:twisted:

Pieniny...

Jak zaczynać, to od razu z pompą :twisted: :twisted: :twisted:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23791
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot], Iza KaeR i 256 gości