[WAW]Kocięta z Nowolipia.POMOCY! Szukamy DS! foto s 93

Nooooo

Przynajmniej blisko będzie, będę go miała na oku :twisted:

No to jesteśmy zapisani do lecznicy.
Z szósteczką :twisted:

Jedziemy sobie rodzinnie połową Nowolipia :mrgreen:

Nenga, F-urkotki i Blusik :roll:

Uuuupsss... to siódemeczka jest... licznik mi szwankuje :roll:

A jak będziesz miała ''kiedyś'' :mrgreen:

chwilkę wolnego
to cicocia chętnie obejrzy fotki kociaków i oceni czy urosły :ok:

Do czasu tego "kiedyś" to one bankowo zdążą urosnąć :twisted:

Ładuję akumulatorki do aparatu.
Ale może Ciocia sama wpadnie i oceni naocznie? :lol:

Ciocia też ''kiedyś'' na własne oczy zobaczy :mrgreen:

dziś mam ważny

wyjazd

My też dziś mamy ważny wyjazd :lol:

To za te wszystkie ważne wyjazdy :ok:

Muszę tylko odessać jednego kotka od siebie. Bo z kotkiem przyssanym do szyi to się kijowo prowadzi :twisted:

Komuś pijawkę? :roll:

Stosujesz przystawianie pijawek na obnizenie cisnienia?

**Adopcje: 12 >>**

Agneska pisze:Stosujesz przystawianie pijawek na obnizenie cisnienia?

kiedyś ponoć pomagało :mrgreen:

To za wizyty owocne sobie palce potrzymam. :ok:

OKI pisze:No to Blusika jutro wywożę na DT z bardzo prawdopodobną opcją DS

Okazało się, że już się z panią znamy... Szalony Kocie pamiętasz łapankę na Rydygiera?

To pani wtedy tam była i mówiła, że karmicielka jest wariatka

Świat jest mały

Już myślałam, że to ta co klatkę "pożyczyła"

Aleba pisze:
OKI pisze:No to Blusika jutro wywożę na DT z bardzo prawdopodobną opcją DS

Okazało się, że już się z panią znamy... Szalony Kocie pamiętasz łapankę na Rydygiera?

To pani wtedy tam była i mówiła, że karmicielka jest wariatka

Świat jest mały

Już myślałam, że to ta co klatkę "pożyczyła"

Nie, to był "świadek" :lol:

Agneska pisze:Stosujesz przystawianie pijawek na obnizenie cisnienia?

ASK@ pisze:
Agneska pisze:Stosujesz przystawianie pijawek na obnizenie cisnienia?

kiedyś ponoć pomagało

To za wizyty owocne sobie palce potrzymam.

Khem... dalej pomaga. Tylko trzeba jeszcze mieć co obniżać. Ja nie mam - całe życie z hipotonią :twisted:

Chętnie się pozbędę pijawek - kto ma nadciśnienie?

Niebieski zmienił lokal:
1 sms:
"Kupa zrobiona piękna nie za rzadka nie za twarda. Oczy zakropiopne. Atakujemy wiatka, bawimy się zabawką, biegamy po całości, interesuje nas migotanie tv"
2 sms:
"Po szalenstwach na srodku chałupy wlazl mi do lozka. Przekaski w miedzy czasie. Dobranoc"

I 3 sms, po moim zachwycie, że kotek znalazł drogę do łózka

"Wiesz ja nie mam zludzen ze to tylko zwiedzannie a nie do mnie, ale podziwiam go ze poradzil sobie"
Rozwaliło mnie to - kotek parę godzin po zmianie chałupy, wizycie u weta, naprawdę ciężkim dniu, jak na takiego gnoja... Ale sobie zwiedza i nawet obecność obcej osoby w łóżku go nie zniechęca :lol: