Wszystkie koty jamnika Melona II - fotki na pożegnanie:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 28, 2012 19:18 Re: Wszystkie koty jamnika Melona II -o kozach prawie wszyst

dalia pisze:nie zgodzę się z przdpiszczyniami 8)
siczki czy siury gdziekolwiek to masakra na dłuższą metę
wiem co piszę bo przerabiałam
nigdy więcej siurającego kota :twisted:


Dalia nie lubjesz Amelci??

Ja mam tak: ona generalnie nie siczkuje. Ma ograniczane stresy, dostaje swoją porcję uczuć (zwykle o 5 rano,ale cóż...), musi być wybawiona , najedzona...i trzeba ją tak ze dwa razy dziennie wpuścić do kuwetki ,znaczy wsadzić.My to nazywamy "wysadzaniem", jak na nocnik:)
I wtedy siczki zdarzają się tak raz-dwa razy w miesiącu.
Zawsze pod konkretnym meblem, w konkretnym miejscu.

I sądziliśmy,że to wina stresów...

Aż nadszedł Leoś.
Stres "dokoceniowy", potworność.I co?I zero siczków.
Nie wiem,czy zasługa mojego kochanego Leukota.On jest spokojny, z Amką się bawi (wew gonito) no jest poprostu kotem-terapeutą.
Amelia nie siczkuje "na Leosia".

Ale żebyście nie myślały,że u Kotkinsów jest tak idealnie- dziś pierzemy narzutę z naszego łóżka.Był tzw. klaczek, nie wiem czyj.Znaczy-wiem.
Bo Leon nie ma kłaków (póki co ok 8mm właski ma), a Amka nigdy nie wymiotuje kłakami...to Fio.
Tak więc COŚ się zdarzać MUSI.

Kotkinsy w liczbie dwóch ( Małż i ja) jadą jutro na urlop do Szczawnicy.
Małż się uparl bo nie był w Zakopanym (jakby tam było coś interesującego...)
Mnie w zasadzie wszystko jedno GDZIE, byle jechać.
Na straży stada zostaje MK.Ma myś pyszcza, dawać jeść i czyścić kuwety.
Babcia czesze.
Ma 16,5 roku i mam nadzieję,że zda ten egzamin (pod nadzorem babci).
MK potrzebuje wsparcia, więc- kciuki! :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 28, 2012 19:25 Re: Wszystkie koty jamnika Melona II -o kozach prawie wszyst

kotkins pisze:
dalia pisze:nie zgodzę się z przdpiszczyniami 8)
siczki czy siury gdziekolwiek to masakra na dłuższą metę
wiem co piszę bo przerabiałam
nigdy więcej siurającego kota :twisted:


Dalia nie lubjesz Amelci??


lubjem bo jest Twoja :mrgreen:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 28, 2012 19:51 Re: Wszystkie koty jamnika Melona II -o kozach prawie wszyst

Dalia ja wiem,że jestem daleka od szeroko pojętej normy...ale wiesz my naprawdę kochamy Amelkę.
Bo ona jest małą kiciusią , cudnie zabawną...bo ona jest cudna.
Poprostu.Bo mnie gryzie przy czesaniu, wchodzi na mnie i śpi na "szczycie" Kotkinsa ( a to naprawdę jest wysoki szczyt!)
I wiesz Dalia, my ją taką kochamy.
Ja bym mojej osobistej Bialej Nędzy nie zaminiła nawet na Teosia Neigh:)
Nadal uważam,że wygrałam los na loterii.Kociej loterii.Los nieco siczkujący,ale co tam! :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 28, 2012 19:57 Re: Wszystkie koty jamnika Melona II -o kozach prawie wszyst

kotkins pisze:Dalia ja wiem,że jestem daleka od szeroko pojętej normy...ale wiesz my naprawdę kochamy Amelkę.
Bo ona jest małą kiciusią , cudnie zabawną...bo ona jest cudna.
Poprostu.Bo mnie gryzie przy czesaniu, wchodzi na mnie i śpi na "szczycie" Kotkinsa ( a to naprawdę jest wysoki szczyt!)
I wiesz Dalia, my ją taką kochamy.
Ja bym mojej osobistej Bialej Nędzy nie zaminiła nawet na Teosia Neigh:)
Nadal uważam,że wygrałam los na loterii.Kociej loterii.Los nieco siczkujący,ale co tam! :mrgreen:

Kotkinsie kochanie kota i niekochanie siczków tez może iść w parze :mrgreen:

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Pt wrz 28, 2012 20:18 Re: Wszystkie koty jamnika Melona II -o kozach prawie wszyst

Bolkowa, u mnie jak widać nie...
I do tego ja prawie tę siczkę "wyleczyłam".

I wiecie...Leon ma od dwoch dni suchy nos.
Bez smarkactwa.

To dobrze, bo trudno kochać smarki... :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 28, 2012 20:28 Re: Wszystkie koty jamnika Melona II -o kozach prawie wszyst

kotkins pisze:Dalia ja wiem,że jestem daleka od szeroko pojętej normy...ale wiesz my naprawdę kochamy Amelkę.
Bo ona jest małą kiciusią , cudnie zabawną...bo ona jest cudna.
Poprostu.Bo mnie gryzie przy czesaniu, wchodzi na mnie i śpi na "szczycie" Kotkinsa ( a to naprawdę jest wysoki szczyt!)
I wiesz Dalia, my ją taką kochamy.
Ja bym mojej osobistej Bialej Nędzy nie zaminiła nawet na Teosia Neigh:)
Nadal uważam,że wygrałam los na loterii.Kociej loterii.Los nieco siczkujący,ale co tam! :mrgreen:

Kotkinsie ależ mnie to bardzo cieszy że ją kochacie :D
naprawdę :D

ja natomiast nie kocham siczków, nawet wręcz nienawidzę
gdybym kiedyś była taka mądra jak dziś to byłoby mi w życiu łatwiej
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 28, 2012 20:42 Re: Wszystkie koty jamnika Melona II -o kozach prawie wszyst

Łatwiej...jakoś nie umiem mieć łatwo.
Biorę koty nieco...problematyczne.Nawet jeśli są jak Amelka - pozornie bezproblemowe.
Fiona miała być zdrowa tylko brudna.

Leosia wzięłam nie zdrowego.
Bez niespodzinek:)


Nawet Mel okazał się zdefektowany.

I trzeba z tym żyć.

Gdzieś są ludzi mający bezproblemowe koty.
Nie tutaj.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 28, 2012 20:44 Re: Wszystkie koty jamnika Melona II -o kozach prawie wszyst

A to tak się da mieć bezproblemowego kota?
Ja mam tylko dwa- jeden choruje, drugi demoluje :roll:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 28, 2012 20:47 Re: Wszystkie koty jamnika Melona II -o kozach prawie wszyst

Zdrowie a jak nie zdrowie to behawior.
Mamy to.
Super...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 28, 2012 20:52 Re: Wszystkie koty jamnika Melona II -o kozach prawie wszyst

taa, mamy to.
I kochamy :mrgreen:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 28, 2012 21:56 Re: Wszystkie koty jamnika Melona II -o kozach prawie wszyst

Kicia Mandarynka, już jest w DT. u Moniki74, pierwsze wrażenie jak się patrzy na kicie dobre. Kicia wyczesana,/facet mówił ,że była codziennie czesana/ żadnych dredów nie ma, uszki czyste, ząbki jak na 10 lat w dobrym stanie. Śliczna jest i nawet nie taka z niej chudzinka. Damy jej parę dni na odreagowanie stresu, będzie bacznie obserwowana, ile pije,jakie sii, jakie qp..
Resztę oceni wet. kotkins wielkie dziękuję .
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Pt wrz 28, 2012 22:48 Re: Wszystkie koty jamnika Melona II -o kozach prawie wszyst

no cóż, niepopularna będę, ale nie chcę już kotów problemowych w sensie sikających np
mam dość
nie cieszy mnie zaszczana szafa, parkiet itp,
naharowałam się z Oskarem 8 lat, co się dało wymienić (łącznie z fragmentami parkietu) wymieniłam, co odnowić odnowiłam i nigdy więcej
dopiero przy remoncie uświadomiłam sobie jak mi zdemolował mieszkanie
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob wrz 29, 2012 15:04 Re: Wszystkie koty jamnika Melona II -o kozach prawie wszyst

Kotkinsie, przyjemnego urlopu. A w Zakopcu są dobre pstrągi. Znaczy się były, może jeszcze są. Ale nie wszędzie. Dobrego pstrąga (nie smażonego, chyba pieczonego w folii czy coś w tym rodzaju) jadłam sporo lat temu, w niewielkiej drewnianej "jadłodajni", spory kawałek od centrum. Nazwy nie pamiętam, ale możliwe że "Pod strzechą". W każdym razie na trasie do tego nowego dużego kościoła (naalatówkach chyba...). W każdym razie polecam. Co prawda na smakowitość pstrąga mógł wpłynąć duuuży głodek :wink:
A kota bezproblemowego chciałabym mieć. Niby zdrowa, ale straszny niejadek i nieobsługiwalna weterynaryjno - kosmetycznie. Właśnie obcinam jej pazurki. Jak przyśnie, to delikatnie celuję obcążkami i w czasie jednej sesji czasami uda się skrócić kilka, póki się nie obudzi i nie schowa łapciąt. A muszę obciąć, bo zaczyna drapaczyć nowy narożnik i zahacza się pazurami o wszystko, co drapnie.
A może by tak jakąś weekendową historyjkę z Kotkinsowego domku? Coby miłośnicy Melona i spółki się nie nudzili
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35036
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob wrz 29, 2012 18:47 Re: Wszystkie koty jamnika Melona II -o kozach prawie wszyst

kotkins pisze:
To dobrze, bo trudno kochać smarki... :mrgreen:


Przyznam się, a co tam. Nie ma dla mnie bardziej rozczulającego widoku niż wielka koza dyndająca z plaskatego noska... Może być nawet zielona. 8) (A u dzieci strasznie się brzydzę).
Kotkins, tęskniłaś za mną nieopisanie???
Aniada
 

Post » Sob wrz 29, 2012 19:38 Re: Wszystkie koty jamnika Melona II -o kozach prawie wszyst

sami nienormalni tu :strach:
jak nie sury to smarki - mogą być zielone :strach:
mnie te smarki tysiaka kosztowały :twisted:
Neigh też trochę kosztowały :twisted:
ile mnie kosztowały siury nie powiem bo forum tego nie zniesie :evil:
mogę tylko powiedzieć że tysiak to pikuś - mały pikuś :evil:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 20 gości