Grzybica

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt wrz 28, 2012 19:54 Re: Grzybica

Moja blizna po cesarce sprzed 16 lat też świeci...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 28, 2012 20:20 Re: Grzybica

Nie , nic nie mówiła co jeszcze świeci, powiedziała że grzybicy nie ma ale są nieliczne candida, które zobaczyła pod mikroskopem. Antoś nie ma przerzedzonej sierści, tylko ten łupież.W/g nie jest inna przyczyna łupieżu, może podrażnienia od smarowideł? Dlatego kazała wszystko odstawić i pryskać fungidermem. Powinnam to zrobić wczoraj, ale z pierwszą wetką byłam umówiona na pobranie zeskrobin na poniedziałek i chcę to zrobić. Teraz jestem w kropce bo nie wiem której słuchać?

mirkaka

 
Posty: 158
Od: Śro lis 23, 2011 10:08
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt wrz 28, 2012 20:41 Re: Grzybica

mirkaka pisze:Nie , nic nie mówiła co jeszcze świeci, powiedziała że grzybicy nie ma ale są nieliczne candida, które zobaczyła pod mikroskopem. Antoś nie ma przerzedzonej sierści, tylko ten łupież.W/g nie jest inna przyczyna łupieżu, może podrażnienia od smarowideł? Dlatego kazała wszystko odstawić i pryskać fungidermem. Powinnam to zrobić wczoraj, ale z pierwszą wetką byłam umówiona na pobranie zeskrobin na poniedziałek i chcę to zrobić. Teraz jestem w kropce bo nie wiem której słuchać?

Jeżeli wszystko odstawić, to nie pryskać Fungidermem.
Dać kotu odpocząć od chemii.
Podrażnienia od smarowideł jak najbardziej mogą być.
Na nośnik maści na przykład. Krem z tą samą substancją inaczej działa.

Zeskrobiny pobrać.
Poczekać trzy tygodnie co się wyhoduje.
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 29, 2012 7:27 Re: Grzybica

Nie wszystkie grzyby świecą. O tym też należy pamiętać.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18779
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon paź 01, 2012 17:58 Re: Grzybica

ariel pisze:Nie wszystkie grzyby świecą. O tym też należy pamiętać.

Dobrze wiedzieć.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon paź 01, 2012 18:03 Re: Grzybica

vailet pisze:
ariel pisze:Nie wszystkie grzyby świecą. O tym też należy pamiętać.

Dobrze wiedzieć.

Dokładnie :? u Issy grzyb nie świeci, a jednak ma grzyba. Została jeden raz zaszczepiona Biokanem na grzyba i na szczęście grzyb nie postępuje. Ogólnie to zaszczepić trzeba chyba trzy raz, ale Issy coś zawsze przeszkadzało czy to smarkanie, czy oczy jej łzawiły. Ale jak grzyb stoi w miejscu to nie bedziemy jej już szczepić.

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon paź 01, 2012 19:20 Re: Grzybica

CatAngel - dopiero trzykrotne szczepienie daje roczną odporność.I trzeba też leczyć miejscowo.
U kota z obniżoną odpornością szczepienia są baaardzo wskazane.
Mam takiego kota, został zaszczepiony bez powikłań.

Biocan jest niewskazany tylko w silnych stanach alergicznych i otwartych ranach.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 01, 2012 19:47 Re: Grzybica

kotkins pisze:CatAngel - dopiero trzykrotne szczepienie daje roczną odporność.I trzeba też leczyć miejscowo.
U kota z obniżoną odpornością szczepienia są baaardzo wskazane.
Mam takiego kota, został zaszczepiony bez powikłań.

Biocan jest niewskazany tylko w silnych stanach alergicznych i otwartych ranach.

Wiem,wiem ma podnoszoną odporność, ale i tak znów nie mogę jej zaszczepić bo kicha i smarka. Po prosze Ds aby ją jak będzie zdrowa zaszczepili ponownie.

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon paź 01, 2012 20:09 Re: Grzybica

Wiesz co, mój Leoś ma uszkodzony nabłonek w oskrzelach i w fundacji zaszczepiono go.To kot-smarkacz, samrcze zawsze.
(teraz mniej,dajemy leki uodparniające, w ogóle wyczyniamy cuda i wianki )
Koniecznie niech zaszczepią.
Trochę się interesowałam szcepieniami na grzybice,zwłaszcza Biocanem.
On słabo immunizuje, czyli nie powinno być powiklań nawet u niezbyt zdrowych zwierząt.

A tak w ogóle nie dałabym kota z grzybem nikomu ,aż bym nie wylaczyła.
Zwłaszcza jesli na inne zwierzęta.
Bo grzybica utrzymuje się w środowisku ponad 6 miesięcy, bo ja,pies i rodzina się zakaziłliśmy już po 2 tygodniach.
Boję się tym bardziej grzybicy ,im więcej o niej wiem.
Cóż -powodzenia w leczeniu...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto paź 02, 2012 7:19 Re: Grzybica

Witam,
a u mnie idzie ku lepszemu. Obie wetki są zgodne żeby już niczym nie smarować tylko dociągnąć flukonazol do trzech tygodni i odstawić. Łupież już prawie cały zniknął. Podawać ciągle dermafit cat to funkcje skóry powrócą do normy.Ta nowa wet. pokazywała mi zdjęcia zakażenia candida na skórze, takie sączące się zmiany, u Antosia nigdy tego nie było, być może zawsze to byla tylko reakcja na maści. A zaczęło się od strupków na głowie po rozdrapaniu przy pchłach. Ja oczywiście naczytałam się o grzybicy i spanikowałam, no i machina ruszyła. Zeskrobiny , candida itd. Antoś miał tych candida sporo w zeskrobinach ale one są na każdym kocie i być może że wszystko skończyłoby się samo po odżywieniu kota i podniesieniu mu odporności. No ale tak właściwie to nie wiadomo do końca, a może właśnie flukonazol wyleczył koteczka? Tak więc mam teraz nowy problem , bo mój rezydent nie może zaakceptować kolejnego kota i rzuca się z zębami na kontenerek w którym siedzi Antoś. Przy okazji tej złości Zuzia -drugi mój kot też obrywa i najgorsze że ja dostaję od niego po pysku, muszę się wręcz zasłaniać. Muszę zatem zacząć szukać Antosiowi nowego domku. :(

mirkaka

 
Posty: 158
Od: Śro lis 23, 2011 10:08
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto paź 02, 2012 7:28 Re: Grzybica

a jak długo Antoś jest u Ciebie?
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18779
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto paź 02, 2012 7:45 Re: Grzybica

Antoś jest od początku sierpnia, tylko byl izolowany w osobnym pomieszczeniu. Ale Szafir- ten złośnik to jest kot do piątego roku życia jedynak , od roku jest Zuzia której nadal nie lubi i nadal jak jest zły to domownicy dostają od niego łapą. A przed dokoceniem kot był idealny, można było go sobie owinąć wokół szyi i tak chodzić, a on mruczał. Nigdy, żadnej agresji.Dla niego naważniejszy był człowiek, nienawidzi wszystkich kotów. Ale wtedy tego nie wiedziałam.

mirkaka

 
Posty: 158
Od: Śro lis 23, 2011 10:08
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt paź 05, 2012 14:40 Re: Grzybica

Witam,
U Antosia nie ma już łupieżu, i od trzech dni jest razem z nami. Zuzia go pokochała od razu, są już kotami razem się bawiącymi i witającymi się noskami a Szafir ma takie jak do tej pory nerwy, tylko że teraz nie tylko na Zuzię ale i na Antosia. Dla Zuzi pojawienie się Antośka to dar a dla Szafira nic gorszego niż dotą pojawienie się Zuzi. Więc może uda się żyć z trzema kotami? :D . Fajnie jest teraz bo mam białego, rudego i czarnego. Taki komplecik. :1luvu:

mirkaka

 
Posty: 158
Od: Śro lis 23, 2011 10:08
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt paź 05, 2012 17:37 Re: Grzybica

U mnie pojawienie się trzeciego uspokoiło sytuację i panny zaprzestały wzajemnych potyczek.
Też mam białą, trikolorkę i biszkopta... :D

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto paź 16, 2012 9:33 Re: Grzybica

U mojej kotki wyczułam na grzbiecie jakieś 3 tyg temu malutki strupek. Wygląda to jak podeschnięta skóra,o średnicy mniejszej niż 5mm, która ma ochotę odpaść (jej krawędzie odstają leciutko od reszty ciałka). Sierść na tym rośnie normalnie. Przy okazji szczepienia u weta pokazałam zmianę, stwierdził że na pewno ślad po jakimś zastrzyku lub kroplówce (kotka na początku września bardzo mi się rozchorowała i często była kuta właśnie w tych okolicach). Wczoraj natomiast bardzo blisko pierwszej zauważyłam drugą. Na pewno jest to nowa zmiana. Też taka okrągła, malutka i porośnięta sierścią. Obejrzałam ją całą, nigdzie indziej nic nie znalazłam. Może to być grzybica? Wet by jej nie poznał? Postaram się zrobić zdjęcie, ale one sa tak malutkie że moim nędznym aparatem pewnie nic z tego nie wyjdzie ;/

strongbaby

 
Posty: 663
Od: Śro wrz 12, 2012 10:27
Lokalizacja: Warszawa/Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Google [Bot] i 47 gości