Pń: młodziutka przymilna Trisia z działek pojechała do DS :)

Jaki cudny film.. I te baranki.. :1luvu:

I nie ma jeszcze kolejek..???

Amyszko - bardzo dziękuję, banerek cudny

No nie ma kolejek

Nawet jednego telefonu, żadnego pytania mailowego ...

Chyba za parę dni będzie musiała wrócić na działki

Trisia nieśmiało przypomni, że wciąż czeka i nadal nic, nie ma domku

A to taki przemiły kociak, do tego jej oczy mówią "mi ta klatka wystarczy nawet na całe życie, tylko nie wywoź na działki ..." :oops:

Avian pisze:Trisia nieśmiało przypomni, że wciąż czeka i nadal nic, nie ma domku

A to taki przemiły kociak, do tego jej oczy mówią "mi ta klatka wystarczy nawet na całe życie, tylko nie wywoź na działki ..."

Oby ktoś ją wreszcie wypatrzył. Domku, domku tu jest Trisia. :1luvu:

Przypomnę koteczkę w nowym tygodniu i miesiącu ...

Trisia miała przez weekend już otwartą swoją klateczkę - jak miała ochotę, wychodziła rozprostowac kości, podrapać wycieraczkę, przejrzeć półeczkę z kocimi puszeczkami i wracała na swoje posłanko w klatce. To posłanko pewnie uznała za swój dom i pilnuje

Bardzo grzeczna kotka, idealna, naprawdę - polecam!!!!

Trisia prosi od domek.

Zdjęłam dziś dziewczynce nareszcie kubrak

Od razu odżyła!
Zaczęła sie nawet bawić - nagle piórka i sznureczki stały się bardzo atrakcyjne

Żyje sobie już w całym garażu, nie przeszkadza jej w ogóle bałagan - wręcz przeciwnie myszkuje i eksploruje zakamarki :lol:

Jak sie znudzi, sama wraca klatki na swoje posłanko, śpi tam przy otwartych drzwiczkach.
Poza tym obsyczała dziś zaglądającego w odwiedziny Gagata - ze wzajemnością zresztą

Dziś miałam pierwsze zapytanie o nią - niestety, to nie ten domek ... Nie chcę jej dawać tam, gdzie poprzedni kot zginął pod kołami samochodu

To racja.. Oczywiście można liczyć na wyciąganie wniosków..

Kciuki nieustające za pięknotę :1luvu:

O matko, jaka cisza, a czas leci

Kitusia prosi się o domek..

No własnie, czas leci, kicia się trochę nudzi sama w garażu ... ale trzeba jej przyznać, ze znosi całą sytuację z niesamowitą cierpliwością. W ciągu dnia chodzi po całym garażu, zawsze sobie w jakimś zakamarku znajdzie nowe miejsce do spania

Wczoraj przeżyła przygodę - ojciec zapomniał, że Trisia nie jest już w klatce i uchylił bramę od garażu :strach:

Triśka oczywiście skorzystała z okazji i ... poszła zwiedzać okolicę :strach:

Na szczęście rodzina zaraz zauważyła i zagoniła kotę z powrotem. Ona za żarcie zrobi wszystko, więc uznała, ze micha jest bardziej atrakcyjna od obcego ogrodu

Foteczki z wczoraj
Obrazek