No to,że Mufka jest brytyjczykiem to przeca widać na pierwszy rzut oka ..ale ja to chyba jestem z innej planety bo coraz częściej nie rozumiem co niektórzy ludzie do mnie mówią
Miya2 pisze:A co to za cudo?! Rany, ile nowych kotów!
To Kleosia. Koteczka przebywa w bardzo zakoconym i zapsionym domku a potrzebuje człowieka na wyłączność. Nowy domek musi się zobowiązać że ją dopieści.
Wszystkiego najlepszego z okazji Światowego Dnia Zwierząt dla wszystkich podopiecznych Fundacji, samych kochających, wspaniałych domków i dużo głaskania życzą Uszek, Nulka, Kitek, Tycjan, Kicia i ja
"Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenianego - zasługuje w ogóle na miano domu?" M.Twain
Myślałam,że u mnie Bianka nie zrobi już większych postępów ale Kicia jest bystrzacha i przedwczoraj zrobiła nam niespodziałkę Cioteczka wpadła na kawę, często wpada a do Bianki tylko zagadywała i czasem wsadziła łapkę do kontenerka i ja głaskała, tym razem Bianka sama do niej wybiegła z kontenerka i nie tylko się dała wygłaskać ale nawet bawiła się z ciotką swoją ulubioną wstążeczką. Łasiła się, barankowała i dawała brzucho do głaskania tak jak nam.
Ja też się pochwalę, że Nulka wczoraj dała się pogłaskać dwu małolatom, którzy wpadli z ciotkami do mojego pokoju, w sumie było tam 7 osób i Nula nikogo nie zjadła, przyklejona do hamaczka grzecznie dawała się głaskać Mądrale z tych naszych panienek
"Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenianego - zasługuje w ogóle na miano domu?" M.Twain
Koty są niesamowite. Ostatnio Zola która jest kotką półdziką, podczas wizyty gości spała sobie smacznie na pufce w tym samym pokoju co goście. Potem wstała i bawiła się myszką a po ich wyjściu poszła spać do naszego łóżka i została tam do rana.