Kociaki złapane, mamusia-niestety musi wrócić na ulicę :(

Halinko, Dorotko poryczałam się ze szczęścia :lol:

Frida - moja forumowa ulubienica ma domek :1luvu:

dwa Gremliny mają domki i chyba szykuje się adopcja Froda ???

kciuki za pozostałe kociaki i dwa nowe znajdki :ok:

może ten brak 31 dnia września odwrócił zły los ?????

OBY !!!!!!

isabell36 pisze:Halinko, Dorotko poryczałam się ze szczęścia
Frida - moja forumowa ulubienica ma domek

dwa Gremliny mają domki i chyba szykuje się adopcja Froda ???

kciuki za pozostałe kociaki i dwa nowe znajdki

może ten brak 31 dnia września odwrócił zły los ?????

OBY !!!!!!

Wiedziałam,że Ty się najbardziej będziesz cieszyć :1luvu:

halinka1403 pisze:
isabell36 pisze:Halinko, Dorotko poryczałam się ze szczęścia
Frida - moja forumowa ulubienica ma domek

dwa Gremliny mają domki i chyba szykuje się adopcja Froda ???

kciuki za pozostałe kociaki i dwa nowe znajdki

może ten brak 31 dnia września odwrócił zły los ?????

OBY !!!!!!

Wiedziałam,że Ty się najbardziej będziesz cieszyć

Ja tez to wiedziałam :ok:

Bo wielką sympatią darzyłaś właśnie Fridę .
Pani - powiedziałabym - ma na drugie "odpowiedzialność" , dlatego myślę, że będzie dobrze :ok:

Szykują się domki dla Frodo i Chesterka, a może i jeszcze jakiś , ale na razie bardzo cichutki :ok:

Na koniec jeszcze krótka foto-relacja

Specjalnie dla Cioci Izabeli :1luvu:

KRASNOLUDEK Z RZEKI
Waży 290 gram, ledwo stąpa na chwiejnych łapkach a już stracił mamusię. Wymaga dużej cierpliwości i opieki. Zarobaczony, ma pchełki. Wet stwierdziła, że aby go odpchlic musi wazyc co najmniej pół kg. Odrobaczenie i kontrola jutro.
Jemu brzuś powinna masowac jeszcze mama. Aktualnie opiekuje sie nim kociak bez łapki , którego DT zabrał od nas w zeszłym roku i nie oddał . Został u niej na stałe.

ŁEZKA I PEEGY

RUDOLFINA już wydobrzała po sterylizacji

I FELEK jakby tu był od zawsze

Frido, tak się cieszę!

Frida ma swój hamaczek :dance:

kciuki za aklimatyzację :ok:

i następne za same odpowiedzialne domki dla pozostałych footerek :ok:

dziękuję za cudowne zdjęcia wszystkich kotków - ale najbardziej za zdjęcie Fridy :1luvu:

Nie można takiej Pani sklonować?

alab108 pisze:Nie można takiej Pani sklonować?

... tak kilka tysięcy razy :?:

isabell36 pisze:
alab108 pisze:Nie można takiej Pani sklonować?

... tak kilka tysięcy razy

... przynajmniej :?:

Frida

A ja w imieniu issabel36 i swoim i wszystkich kandydatów biorących udział w konkursie - zapraszam do wzięcia udziału i wybrania swojego idola i idolki :1luvu:

viewtopic.php?f=20&t=145808

Na razie przerwa w relacjach.
Moja Kosia jest chora

Nie wiem, co jej jest, wet też jeszcze. Niby nic, a temp. 37,2 kreski. Wyraźnie coś ją boli, wymiotowała w nocy, rano miała biedunkę, nic nie jadła, nie piła, nie sikała - dopiero wieczorem. Nie chce dać się ocieplić, ucieka spod przykrycia.

Wieści z domku Fridy - teraz Miki
" Po 24 godz.pobytu u mnie kotka zaczyna gonić z zabawkami! Może będzie jej dobrze

"

Nowa, wczoraj zgarnięta kotka, okazała się być wysterylizowaną koteczką z sadełkiem przypominającym ciążę

Wet odkrył na brzuszku blizne po sterylizacji. Dziś jedzie do nowego domku, do starszego pana :ok:

Jest typowym domowym miziakiem, zadbanym, bez pcheł i innego robactwa o aksamitnym, zdrowym futerku. Nie znalazłyśmy monitów, że komuś zaginęła.

Jest za to nowy 6 tygodniowy nabytek - KWASEK (zdjęcia później) wyciągnięty z przytuliskowej klatki. Oczywiście, że nie ma go gdzie dać, ale tam tez nie można było go zostawić.

Umarłby tam

Nie mamy pomieszczenia przystosowanego do trzymania kociaków, tylko psy.
Świerzbowiec aż w uszach się rusza, robali pewnie tez pełno w brzuszku, pchły....

Teraz trochę rozliczenia :

Wg rachunków :
1. 07.09.12 - 210,00 - 5 szt. Gremlinów / zastrzyki na 3 dni + tabletki odrobaczające i fiprex dla
Maćka i Peegy
2. 11.09.12 - 150,00 - zastrzyki i tabletki do domu
3. 11.09.12 - 40,00 - Łezka - leczenie gardła
4. 11.09.12 - 50,00 - Maciek - leczenie - wysoka gorączka, przeziębienie
5. 17.09.12 - 40,00 - wizyta z Frodo dokończenie leczenia języczka - tabletki na 4 dni
6. 19.09.12 - 40,00 - Felek - wizyta kontrolna, odrobaczacz, fiprex
7. 22.09.12 - 40,00 - Krasnoludek z rzeki (odmówił jedzenia i picia)
8. 22.09.12 - 9,00 - Krasnoludek - convalescent.
-----------------------------------------------------------------------
Razem wydatki : 579,00

Razem jesteśmy w plecy : 1.153,00 + dług u wet

Serdeczne podziekowania dla dolabry , która zasiliła nas wielką paką karmy dla kociaków :1luvu:

Ech, gdybym była tak obrzydliwie bogata i mogła Wam te długi spłacić... :roll:

A tak się zastanawiam jakim cudem moje koty wytrzymają z tą ilością żwirku, która jest w kuwecie, bez zasikania całego mieszkania, przez dwa tygodnie, aż dostanę pensję...

Alyaa pisze:Ech, gdybym była tak obrzydliwie bogata i mogła Wam te długi spłacić...

A tak się zastanawiam jakim cudem moje koty wytrzymają z tą ilością żwirku, która jest w kuwecie, bez zasikania całego mieszkania, przez dwa tygodnie, aż dostanę pensję...

Alyaa NA PREZYDENTA !!! :mrgreen:

Wieczorem byłam odwiedzic nowy nabytek - znaczy sie KWASKA :kotek:

Kilka kotów już w życiu widziałam, różnych, ale z takim miziakiem jeszcze nie miałam do czynienia

Jakby mógł to by sie wepchał człowiekowi do gaci :mrgreen:

Strasznie dopominał się nawet chyba żeby go wylizać, bo ciągle przytulał pyszczek do człowiekowej głowy.
Na zdjęciach nawet nie da się tego uchwycic, bo maluch jest w ciagłym ruchu, do zdjęcia trzeba trzymać na siłę. Tylko film ratuje sprawę, żeby można oddać jego przymilaste zachowanie.

Kociaki złapane, mamusia-niestety musi wrócić na ulicę :(

Kto przegląda forum