Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 22, 2012 16:54 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Andżela...nie ma za co ...ja dziekuje za pomoc :1luvu: kupie jeszcze puszke farby na miejsca do zamalowania i na drzwi....i bedzie git...mam nadzieje ze gusta sa zaspkojone...balam sie tego koloru....ale wygląda na prawde słonecznie....Florek przez szybe caly czas sie patrzył chyba mu sie spodobalo...nawet Łezka kilka razy główkę odwróciła...może cos zauważyła :D
agula76
 

Post » Sob wrz 22, 2012 19:15 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

powiem tak: rano wstalam i nie bylo nalane minal dzien i wciaz nie jest nalane :|

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Sob wrz 22, 2012 19:38 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

herzpl pisze:powiem tak: rano wstalam i nie bylo nalane minal dzien i wciaz nie jest nalane :|


to raczej dobra wiadomość, więc dlaczego " :| " ?

hidi

 
Posty: 1286
Od: Pon lis 03, 2008 7:04
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Sob wrz 22, 2012 20:16 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

hidi pisze:
herzpl pisze:powiem tak: rano wstalam i nie bylo nalane minal dzien i wciaz nie jest nalane :|


to raczej dobra wiadomość, więc dlaczego " :| " ?

wiesz niechce zapeszyc to dopiero poczatek :wink:

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Sob wrz 22, 2012 20:31 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

znajoma pyta o adres do przelewu dla lezki czyj mam podac :?: :?: :?:

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Sob wrz 22, 2012 20:41 Re: Część VIII.

quote="MIKUŚ"]DYŻURY:

24.09 /pon/ ......... Kasia89
25.09 /wt/ ......... .......
26.09 /śr/ ............. SYLWIA
27.09 /czw/ aange HIDI
28.09 /pt/ Kasia89 ............
29.09 /sb/ ......... MIKUŚ
30.09 /ndz/ Evik75 Pulpetia[/quote]

Słuchajcie,
wpisujcie się na dyżury, bo mam jutro grafik wpisać w kalendarzu na kociarni, a tu pełno luk :wink:
Obrazek

evik75

 
Posty: 807
Od: Czw mar 29, 2012 21:26

Post » Sob wrz 22, 2012 20:46 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

ja sie wpisze jak mi ktos odpowie na pytanie czy moge zarazic rudego :?:

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Sob wrz 22, 2012 21:26 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Ja mówiłam, że wtorek wieczór :)
herzpl konto Basi, z dopisem w przelewie dla Łezka :)
Obrazek Obrazek Nefi - moje serduszko <3 Obrazek

LadyStardust

 
Posty: 3032
Od: Pon cze 25, 2012 21:02
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob wrz 22, 2012 21:33 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

herzpl pisze:ja sie wpisze jak mi ktos odpowie na pytanie czy moge zarazic rudego :?:


Marta problem tkwi głównie w Naszych głowach - taka jest moja teoria.
Wszystko zaczyna się w naszym mózgu, jeżeli będziesz intensywnie myśleć o tym żeby Bazyla nie zarazić, o tym że możesz go zarazić i czy powinnaś iść na kociarnię, bo przecież go zarazisz - to wierz mi że go zarazisz. Jeżeli natomiast pójdziesz na kociarnię tak jak zawsze, standardowo to nie zarazisz.
KAŻDY Z NAS MA KOTA!! KAŻDY Z NAS MA ŚWIADOMOŚĆ TEGO ŻE CHODZI NA KOCIARNIĘ.
JEDNAK ŻADEN Z PRYWATNYCH KOTÓW NIE ZACHOROWAŁ. I nie zachoruje jeżeli będzie przestrzegać się podstawowych zasad higieny.

Do tej pory chodziłaś i rudemu nic nie dolaga, nie dolegało i nie widzę powodu by miało mu coś być. Był grzyb, koci katar, panleukopenia (śmiertelny wirus dla kotów) i nie zaraziłaś Bazyla. Więc dlaczego masz go teraz zarazić? Jeżeli będziesz przestrzegała zasad higieny tzn. od razu po kociarni idziesz się myć a rzeczy wrzucasz do prania natychmiastowego to nie widzę żadnych przeszkód osobiście.

Nie tylko Ty masz kota chorego, z obniżoną odpornością czy co tam jeszcze. Więc śmiało możesz chodzić tylko nie nakręcaj się :wink:
MIKUŚ
 

Post » Sob wrz 22, 2012 21:38 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

MIKUŚ pisze:
herzpl pisze:ja sie wpisze jak mi ktos odpowie na pytanie czy moge zarazic rudego :?:


Marta problem tkwi głównie w Naszych głowach - taka jest moja teoria.
Wszystko zaczyna się w naszym mózgu, jeżeli będziesz intensywnie myśleć o tym żeby Bazyla nie zarazić, o tym że możesz go zarazić i czy powinnaś iść na kociarnię, bo przecież go zarazisz - to wierz mi że go zarazisz. Jeżeli natomiast pójdziesz na kociarnię tak jak zawsze, standardowo to nie zarazisz.
KAŻDY Z NAS MA KOTA!! KAŻDY Z NAS MA ŚWIADOMOŚĆ TEGO ŻE CHODZI NA KOCIARNIĘ.
JEDNAK ŻADEN Z PRYWATNYCH KOTÓW NIE ZACHOROWAŁ. I nie zachoruje jeżeli będzie przestrzegać się podstawowych zasad higieny.

Do tej pory chodziłaś i rudemu nic nie dolaga, nie dolegało i nie widzę powodu by miało mu coś być. Był grzyb, koci katar, panleukopenia (śmiertelny wirus dla kotów) i nie zaraziłaś Bazyla. Więc dlaczego masz go teraz zarazić? Jeżeli będziesz przestrzegała zasad higieny tzn. od razu po kociarni idziesz się myć a rzeczy wrzucasz do prania natychmiastowego to nie widzę żadnych przeszkód osobiście.

Nie tylko Ty masz kota chorego, z obniżoną odpornością czy co tam jeszcze. Więc śmiało możesz chodzić tylko nie nakręcaj się :wink:

basiu tylko jak byly te choroby to byly wakacje ja nie swiruje rudy ma rane wiec jest oslabiony dlatego pytam zwlaszcza ze szczepionka tez juz przestala dzialac :!:

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Sob wrz 22, 2012 21:45 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

herzpl pisze:basiu tylko jak byly te choroby to byly wakacje ja nie swiruje rudy ma rane wiec jest oslabiony dlatego pytam zwlaszcza ze szczepionka tez juz przestala dzialac :!:


Kobieto - szczepionka działa 3 lata. Osobiście na twoim miejscu odpuściłabym w tym roku szczepienie. W zeszłym roku był szczepiony, 2 lata temu też, 3 też. Myślę że jak go nie zaszczepisz to nic mu się nie stanie. A jak ma ranę to podawaj mu dodatkowo immunodol po 1 tabletce przez 2-3 tygodnie i będzie wszystko w porządku :wink:
MIKUŚ
 

Post » Sob wrz 22, 2012 21:50 Re: Część VIII.

LadyStardust pisze:Ja mówiłam, że wtorek wieczór :) ......

Uzupełnione :)

evik75 pisze:Słuchajcie,
wpisujcie się na dyżury, bo mam jutro grafik wpisać w kalendarzu na kociarni, a tu pełno luk :wink:

Tak właśnie :)

24.09 /pon/ ......... Kasia89
25.09 /wt/ ......... LadyStardust
26.09 /śr/ ............. SYLWIA
27.09 /czw/ aange HIDI
28.09 /pt/ Kasia89 ............
29.09 /sb/ ......... MIKUŚ
30.09 /ndz/ Evik75 Pulpetia

Moi Drodzy kto może niech się wpisuje.
Ilka Nam wypada z dyżurów - chora.
Wróbelek też - chora.
Victor też - podaje leki.

Ja będę w sobotę :mrgreen: YEAH!! MAM DYŻUR :ryk:
MIKUŚ
 

Post » Sob wrz 22, 2012 21:51 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

MIKUŚ pisze:
herzpl pisze:basiu tylko jak byly te choroby to byly wakacje ja nie swiruje rudy ma rane wiec jest oslabiony dlatego pytam zwlaszcza ze szczepionka tez juz przestala dzialac :!:


Kobieto - szczepionka działa 3 lata. Osobiście na twoim miejscu odpuściłabym w tym roku szczepienie. W zeszłym roku był szczepiony, 2 lata temu też, 3 też. Myślę że jak go nie zaszczepisz to nic mu się nie stanie. A jak ma ranę to podawaj mu dodatkowo immunodol po 1 tabletce przez 2-3 tygodnie i będzie wszystko w porządku :wink:

ok immunodol kupie jak bede miec kase poki co smaruje go belogentem mam jeszcze antybiotyk ale nie wiem jak mu dawac...
i jeszcze jedno czy moge liczyc na wsparcie finansowe ? chodzi o to ze chyba glut powinien isc do weta bo bardzo kicha ,ja wiem ze panike sieje ale bazyl jest dla mnie wszystkim i nie chce go stracic tak dlugo gronkowiec sie nieodzywal i nagle wylazl no martwie sie zrozumcie....

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Sob wrz 22, 2012 22:54 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

herzpl pisze:ok immunodol kupie jak bede miec kase poki co smaruje go belogentem mam jeszcze antybiotyk ale nie wiem jak mu dawac...
i jeszcze jedno czy moge liczyc na wsparcie finansowe ? chodzi o to ze chyba glut powinien isc do weta bo bardzo kicha ,ja wiem ze panike sieje ale bazyl jest dla mnie wszystkim i nie chce go stracic tak dlugo gronkowiec sie nieodzywal i nagle wylazl no martwie sie zrozumcie....


Pewnie. Ty jesteś teraz jego opiekunką tymczasową.
Znasz go najlepiej, nikt z Nas nie był z Nim 24 h / 24h. Jeżeli myślisz że kicha bo go coś "rozbiera" czy coś tędy to jak będzie trza to idź. Pomyślimy, choć od razu na Twoim miejscu próbowałabym złapać siki, coby nie dygać z Nim 2 razy. :wink: Żwirek do pobrania moczu, jedzenie to wszystko czeka na Niego na kociarni NA GABLOCIE (pod sufitem).
MIKUŚ
 

Post » Nie wrz 23, 2012 5:18 Re: Część VIII.

MIKUŚ pisze:
LadyStardust pisze:Ja mówiłam, że wtorek wieczór :) ......

Uzupełnione :)

evik75 pisze:Słuchajcie,
wpisujcie się na dyżury, bo mam jutro grafik wpisać w kalendarzu na kociarni, a tu pełno luk :wink:

Tak właśnie :)

24.09 /pon/ ......... Kasia89
25.09 /wt/ ......... LadyStardust
26.09 /śr/ ............. SYLWIA
27.09 /czw/ aange HIDI
28.09 /pt/ Kasia89 ............
29.09 /sb/ ......... MIKUŚ
30.09 /ndz/ Evik75 Pulpetia

Moi Drodzy kto może niech się wpisuje.
Ilka Nam wypada z dyżurów - chora.
Wróbelek też - chora.
Victor też - podaje leki.

Ja będę w sobotę :mrgreen: YEAH!! MAM DYŻUR :ryk:



To ja piątek popołudniu poproszę:)
"Na zaufanie kota trzeba sobie zasłużyć"

Marcisz

 
Posty: 52
Od: Wto lip 24, 2012 19:47

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], nfd i 105 gości