[WAW]Kocięta z Nowolipia.POMOCY! Szukamy DS! foto s 93

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt wrz 21, 2012 22:30 Re: [WAW]Chłopcy...Nenga fot s63:) Bluesik &Co. foty s65, 72

Klauduska, sorry :)
Miałam dziś zaj..sty dzionek kończący równie zaj..sty tydzień. Oczyma duszy od razu zobaczyłam sprawdzanie Baśki pod kątem grzyba :twisted:

Ostatnio sukcesywnie zabieram któreś pod lampę, te co podejrzane mi się wydają (z Brzdącem mi nie wyszło). Wszystkie, łącznie z Fosterem nie chcą świecić pod lampą. Foster jest u mnie pierwszy kandydat do grzyba, więc jakby co, to on by go miał na pewno. Ewentualne podejrzane strupki okazują się być tylko strupkami.
Inna sprawa, że nie wszystkie grzyby świecą. Jakbyś podrzuciła konkretną nazwę, to zdecydowanie łatwiej byłoby mi to sprawdzić.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 21, 2012 22:38 Re: [WAW]Chłopcy...Nenga fot s63:) Bluesik &Co. foty s65, 72

Byłam popołudniu u dermatologa, więc nie mogłam zrobić posiewu. Jadę w pon rano zrobić i od razu podjąć leczenie. Zobaczę też w swoim stadzie jutro czy jakieś moje koty świecą, to może już jutro będę wiedziała, co im+mi jest.

spoko, ja dzisiaj dostałam wkur.a, bo miałam umówioną WPA dzisiaj w sprawie Julisia u mnie i baba jednak zrezygnowała.. :evil: :evil:
my nie dajemy już z nim rady, a tu zero chętnych do podmiany na tymczasa :evil: :evil:

klauduska

 
Posty: 3600
Od: Nie lut 27, 2011 19:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 21, 2012 22:49 Re: [WAW]Chłopcy...Nenga fot s63:) Bluesik &Co. foty s65, 72

Spoko, mi już dziś wszystko opadło, ale 20ego kotka nie wezmę :twisted:
Daj znać, co tam znaleźliście, to będę szukać :?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 22, 2012 9:40 Re: [WAW]Kocięta z Nowolipia.Nowe. POMOCY! :( foty s65,72,74

Czy ktoś ma smoczek do butli od Mixolu? Huncwot wczoraj odgryzł końcówkę :(
Help!!!

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 22, 2012 10:13 Re: [WAW]Kocięta z Nowolipia.Nowe. POMOCY! :( foty s65,72,74

Duże ufff... Bluesik chyba zareagował na wczorajsze leki, bo dziś nie ma biegunki w kuwecie (ani w okolicy). Gorączki też już nie ma.
Mimo wszystko zbieramy się jednak do weta na badania :roll:

Czarny oczywiście nie je, ale był tak nabąblowany wczoraj, że jeszcze mu pewnie na długo starczy.
Huncwot ma przymusową głodówkę do czasu znalezienia smoka. No trudno, cudotwórcą nie jestem - skoro ze strzykawy nie, z miski nie, z palca nie, to na własne życzenie będzie głodny do czasu znalezienia smoka :? Może się jednak do michy przekona :roll:

Witalis niedopieszczony, biedny strasznie :(

Przynajmniej zamówienie z DOZu już jest do odbioru. W ostatniej chwili :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 22, 2012 14:11 Re: [WAW]Kocięta z Nowolipia.Nowe. POMOCY! :( foty s65,72,74

Wróciliśmy z zapasem leków. Na szczęście bez awarii.
Niebieski wymaltretowany absolutnie.

Czarny ciągle nie je. Pisałam już, że mu się oczko zapaprało? Wczoraj były oba śliczne :? Krople.

Huncwot mimo głodówki ma podejrzanie pełne brzuszysko. Musi drań mały jeść jednak z michy, choć bardzo się stara, żebym go na tym nie przyłapała. Przecież smok się należy jak psu buda :roll:

A kto tu do mnie właśnie przylazł z traktorem i łazi po mnie namolnie?
A nie, to nie Witalis ani Wit. Nawet nie Miron.
To mała Jendza - postanowiła, że dość chowania się po kątach i trzeba sprawdzić, jak to jest być namolnym kotkiem ;)
I nawet się załapała na wylizanie przez ciotkę Taćkę 8O
A oczko wygląda już całkiem normalnie, trzeba się naprawdę dobrze przyjrzeć, żeby się dopatrzeć małej plamki na tęczówce :)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 22, 2012 14:30 Re: [WAW]Kocięta z Nowolipia.Nowe. POMOCY! :( foty s65,72,74

Ha, czyli jakby ku lepszemu? Grzeczny niebieściuch, grzeczn Jendza :lol: a Huncwot nie jest głupi :lol:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Sob wrz 22, 2012 14:35 Re: [WAW]Kocięta z Nowolipia.Nowe. POMOCY! :( foty s65,72,74

Na szczęście ładnie zareagował na wczorajsze leki, czyli to jakiś zwykły nieżyt. Pewnie w związku ze zmianą karmy.

Jendza poszła sobie walnąć się z Mironem i którymś czarnym na hamaczku przy kaloryferze. U mnie już grzeją ;)

Jestem padnięta, a nie zrobiłam jeszcze nawet połowy zaplanowanej na dziś :?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 23, 2012 11:10 Re: [WAW]Kocięta z Nowolipia.Nowe. POMOCY! :( foty s65,72,74

Wszystkie jedzą z michy :twisted:
Wprawdzie Huncwot jeszcze niechętnie (i usiłuje wyłudzić smoka), a czarny na razie się buntuje, ale został wczoraj odpowiednio przeszkolony i je ;)
Czarna mamuśka też wreszcie normalnie funkcjonuje, już się dość mocno o nią martwiłam, ale jest ok. Tzn. jak na dzikuna w klatce po sterylce ;)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 23, 2012 11:46 Re: [WAW]Kocięta z Nowolipia.Nowe. POMOCY! :( foty s65,72,74

Hulaka nawiewa z klatki - wynajduje coraz to nowe miejsca, gdzie jest w stanie przecisnąć się między prętami. Co któreś zabezpieczę, to ten znajduje kolejną dziurę :x Do tej pory nie było większego problemu, bo wiał tylko, jak wchodziłam do pokoju, ale teraz właśnie wyszedł na spacer pod moją nieobecność. Spotkałam go pod drzwiami :?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 23, 2012 13:50 Re: [WAW]Kocięta z Nowolipia.Nowe. POMOCY! :( foty s65,72,74

Hm, pamiętasz beduina?

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie wrz 23, 2012 13:56 Re: [WAW]Kocięta z Nowolipia.Nowe. POMOCY! :( foty s65,72,74

Pamiętam, tylko ten skubaniec nie wychodzi dołem - od razu postawiłam kuwetę na podstawkach i jest dobrze. On z uporem maniaka wyszukuje szersze kratki na całej wysokości i szerokości klatki :twisted: Musiałabym ją obkleić dokładnie całą :roll:
I to przestaje być śmieszne - wychodzi i idzie spać obok klatki :|

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 23, 2012 14:03 Re: [WAW]Kocięta z Nowolipia.Nowe. POMOCY! :( foty s65,72,74

rozwiązanie: klatka szynszylowa. przynajmniej jedna wolna stoi na G. jadę tam zaraz, możesz sie pojawić i sobie wziąć.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 23, 2012 14:06 Re: [WAW]Kocięta z Nowolipia.Nowe. POMOCY! :( foty s65,72,74

Nie, dziękuję. Nie znoszę tych klatek, nawet nie ma jak wyciągnąć kuwety do sprzątnięcia :?
To już wolę sukcesywnie zaklejać tę :roll:
Mam nadzieję, że gnojek za parę dni już się przestanie mieścić między szczebelkami. Albo, że jednak uda mi się pozbyć tego towarzystwa :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 23, 2012 21:24 Re: [WAW]Kocięta z Nowolipia.Nowe. POMOCY! :( foty s65,72,74

Baaaardzo dziękujemy Cioci Iwonie za zaopatrzenie w artykuły pierwszej potrzeby :1luvu: :oops: :1luvu: :oops: :1luvu:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości