Odkopuję dość stary temat ale ostatnio coraz częściej mi to nie daje spokoju.
Ogólnie mam 2 kocurki i kotkę na tymczasie. Kłopot polega na tym że 1 kocurek wymaga dietki, drugi jest rasowym chudzielcem i często upomina się o żarcie. Z nimi bym jeszcze ogarnęła ale kotka ma takie zacięcie do miski, że nie odejdzie aż skończy i przybiera łatwo na wadze - chyba typowe dla bezdomniaka zgarniętego z ulicy....
Normalnie w dzień im wydzielam, ale czasami potrzebuję wyjechać na weekend - jak każdy. Myślę więc o karmniku dla wydzielania jedzenia bo jak nasypie porcję na 2 dni (+zakładka) to podejrzewam że i tak zjedzą w 1. Karmnik dobrze by się sprawdził. Myślałam o takim, niedrogi (ok 100zł), na 72h i całkiem pojemne miski... na dwudniowy wyjazd jak znalazł
http://www.savic.be/dinner-time-doubleJakie macie karmniki automatyczne, jak się one sprawdzają i na ile są niezawodne?