Amelka jedzie do domku! :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt wrz 21, 2012 7:22 Re: [WROCŁAW] POŁAMANA KOTECZKA, 3 mies. już w DT :)

:D :ok: :D :ok:
Wątek mojego płaskatego Ludwiczka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=131964
Florjanka (*)
ObrazekObrazek

gabi.cezar

 
Posty: 1706
Od: Sob gru 19, 2009 18:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 21, 2012 9:46 Re: [WROCŁAW] POŁAMANA KOTECZKA, 3 mies. już w DT :)

Jakby nie chciała jeść to zapakowałam Wam Convalescence - rozrabia się to z wodą ciepłą i podaje strzykawką do pysia.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 21, 2012 14:31 Re: [WROCŁAW] POŁAMANA KOTECZKA, 3 mies. już w DT :)

Gibut pytałam wczoraj wetki, czy konieczne jest już podawanie conva i mówi, że jeszcze chwilę można poczekać aż sama zacznie jeść.
Ona po tym odrobaczaniu ostatnim może być taka zmarnowana. Jeśli nic się nie zmieni, to albo ja, albo LadyZet podskoczymy do Ciebie po inną karmę.
Ja mam u sibie tylko animonde carny jeszcze, także za wiele to nie pomoże.
W poniedziałek z rana wybiorę się ze smarkulą na kliniki i będziemy gadać o naprawianiu kota:)

LadyZet pisze:A jaka jestem z niej dumna! Dziś rano wstaję, a tam w kuwecie niespodzianka :roll: Po wczorajszym zsiusianiu się na koc, myślałam że dziewczyna jeszcze nie do końca kumata, a tu proszę!
Od 5 rano, kiedy wstał mój TŻ krzyczy i domaga się uwagi. Co prawda nie ma apetytu, ale coś skrobnęła i co najważniejsze pije wodę.
PRZEKOCHANY KOT :1luvu: luzara, jakiej jeszcze nie widziałam :1luvu:


fakt, mnie też rozbroiła kompletnie :mrgreen:
aż Ci normalnie zazdroszczę momentami 8)

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 21, 2012 15:12 Re: [WROCŁAW] POŁAMANA KOTECZKA, 3 mies. już w DT :)

Na Conva można poczekać ale uważam że z innym jedzeniem warto wejść już teraz. Swoją drogą szczepienie, odrobaczenie i inne ciekawe rewelacja dla takiego osłabionego kota to rzeczywiście "wyśmienity" pomysł był. Zmilczę może lepiej... :roll:
Także wpadajcie (jutro mnie nie ma między 10 a 11, a tak to powinnam być cały czas).
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 21, 2012 16:35 Re: [WROCŁAW] POŁAMANA KOTECZKA, 3 mies. już w DT :)

Co do szczepień itd. no co ja Ci mogę powiedzieć, wszyscy wiemy jak jest.

LadyZet przed chwilką do mnie dzwoniła i mówiła, że spróbowała jej dać gotowanego kurczaka... rzuciła się na niego jak wygłodniały tygrys:D
także wygląda na to, że mamy do czynienia z wybredną panną ;)

Dzisiaj już nie dam rady, ale jutro koło 14 do Ciebie wpadnę po jakieś żarło.
Suchego panienka szanowna nie chce tknąć, a mokrego liźnie tyle co "kot napłakał" :D

gorzej, że jest bieguna.
Na razie nie chcemy małej jeszcze bardziej obciążać i poleciłam Lady żeby dodała małej do tego gotowanego kurczaczka trochę Gerberka marchewkowego. Jeśli bieguna sama niedługo nie ustanie, to pomyślimy o jakimś węglu albo smekcie.
Tak sobie myślę, że gdyby nie fakt że na przesyłe z zooplusa trzeba czekać wieki, to zamówiłabym jej cosme, mam przeczucie, że by się sprawdziła.
No nic, zobaczymy jak się sytuacja rozwinie.
Bieguna jest już chyba długo, bo dupka bardzo podrażniona i zaczerwieniona...
damy jej czas do jutra i będziemy działać radykalniej.

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 21, 2012 17:28 Re: [WROCŁAW] POŁAMANA KOTECZKA, 3 mies. już w DT :)

A jak ją dziś wypuściłam z klatki, to pierwsze co zrobiła, to poleciała do psich misek. Rzecz jasna nie pozwoliłam jej niczego tknąć :D Na razie spokojna, lekko zaczepia do zabawy. Myślę że czuje się nieźle. Poczekamy - zobaczymy.
Obrazek

LadyZet

 
Posty: 39
Od: Wto lis 03, 2009 20:31
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 21, 2012 17:44 Re: [WROCŁAW] POŁAMANA KOTECZKA, 3 mies. już w DT :)

Biegunka czy luźna kupa, bo to są dwie różne rzeczy. Biegunka jest jak z kota się leje co chwile. Jak kot robi kupę 1-2 razy dziennie i nie więcej to jest to rzadka kupa. Jak jest rzadka kupa to nie ma co kombinować z różnym jedzeniem, najlepiej sam kurczak i pilnować żeby piła (jak nie będzie piła to oprócz Conva zapakowałam dla małej Rehydration to są elektrolity w przypadku odwodnienia).
Jak je kurczaka to dobrze, marchewki niedużo do niego dogotować (zwykłej albo z mrożonek dla dzieci, Gerberkom warzywnym nie ufam).
Doopkę można podmywać rumiankową herbatką.
Smectę chyba mam jedną w apteczce jak znajdę to Ci dorzucę ale natenczas trzymajcie ją po prostu na monodiecie kurczakowej, żeby się jelita uspokoiły.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 21, 2012 20:30 Re: [WROCŁAW] POŁAMANA KOTECZKA, 3 mies. już w DT :)

Hmmm biegunka czy luźna kupa? od wczoraj wieczorem naliczyłam 4 razy. Lekko pienisty zielonkawo-brązowy stolec. Rumianek mam w domu, to przemyjemy. Mała kurczaka (drobnopokrojony) jadła długo i z zapałem a niewiele ubyło :? nie sądzę by miała problemy z pyszczkiem, bo obejrzałam szkraba. Nie wiem dlaczego... nie widać by miała problemy z apetytem bo jak upadł mi kawałek pomidora, to zaraz się zjawiła - jednak zabrałam. Od czasu do czasu daję mojemu psu odrobinę mleka - w misce została resztka to musiałam biec, bo się oczywiście zaczęła przyssywać. Dałam wzamian świeżej wody to nie wypiła. Także już wiemy czego się należy spodziewać, zabezpieczenia porobione :ok:
Gibutkowa, Ty dałaś z rzeczami dla Amelki jedną saszetkę convalescence i elektrolity :)

PS. Szkrab szybko zaakceptował Fionę (mojego psiura), jednak kiedy chciała jej strzelić baranka, to psica zaczęła uciekać. Boi się Amelki mięczak. Ale miłość zaczyna kwitnąć :)
Obrazek
Obrazek

LadyZet

 
Posty: 39
Od: Wto lis 03, 2009 20:31
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 22, 2012 1:54 Re: [WROCŁAW] POŁAMANA KOTECZKA, 3 mies. już w DT :)

Rozmawiałam dziś z Panią, która czarnucha znalazła przy drodze... leżało to takie małe bezradne i nikt nie chciał mu pomóc. Dopiero w schronisku przyjęli.

Pani razem z siostrą zakochała się w grzdylku (co zrozumiałe:D) i postanowiły ją zaadoptować.
Teraz Pani jest poza Wrocławiem, ale w przyszłym tygodniu będziemy się umawiać na ogarnianie szczegółów akcji pod kryptonimem "adopcja" :)

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 22, 2012 9:37 Re: [WROCŁAW] POŁAMANA KOTECZKA, 3 mies. już w DT :)

LadyZet pisze:Gibutkowa, Ty dałaś z rzeczami dla Amelki jedną saszetkę convalescence i elektrolity :)

No tak, Convalescence i Rehydration (elektrolity).
Mleka oczywiście nie wolno dawać, ewentualnie mleko z mocno obniżoną laktozą (są takie w sklepach Łagodne Lekkostrawne z Warmii - do kupienia w Społem czy Carrefour) albo śmietankę 12% z kartonika ale przy takiej kupie bym raczej nie dawała, chyba że w ogóle wody by nie piła to wtedy tak.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 22, 2012 10:59 Re: [WROCŁAW] POŁAMANA KOTECZKA, 3 mies. już w DT :)

Mam mleko dla kotów z obniżoną zawartością laktozy, ale nie wiedziałam czy dawać czy nie... wkurza mnie kocica jedna, bo przestała pić. Nie je ani kuraka, ani suchego, ani mokrego (to akurat zaczęła dziobać ale przestała). A jak mi dziś upadł kawałek makaronu, to mi go ukradła :? Ale bardziej dla zabawy podejrzewam niż z chęci jedzenia. I tak został jej odebrany. Rozrobiłam Convalescence 16g w 50ml wody. 2 łyżeczki zjedzone... A kot chudy jak jej miednicę widać jak leży. Chyba ją napcham jak gęś... :evil:
Obrazek

LadyZet

 
Posty: 39
Od: Wto lis 03, 2009 20:31
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 22, 2012 11:43 Re: [WROCŁAW] POŁAMANA KOTECZKA, 3 mies. już w DT :)

Nie za dużo na raz bo będzie hafcić a to przy biegunce jest niebezpieczne bo koty się bardzo szybko odwadniają. Jeśli nie będzie chciała nic kompletnie jeść to Conv plus kurde chyba jakieś ludzkie żarcie :roll: Może warto by jej podać podskórnie glukozę.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 22, 2012 11:49 Re: [WROCŁAW] POŁAMANA KOTECZKA, 3 mies. już w DT :)

hmm poszukam czy nie mam smoków na strzykawkę do karmienia. Łatwiej podawać i końcówka strzykawki nie rani dziąseł.

Edit: jak mała nie będzie dalej chciała jeść to trzeba ją zabrać do weta żeby sprawdził co i jak ewentualnie kupkę zebrać do badania
Edit: Ewentulnie tak jak Edyta powiedziała - spytajcie wetkę o podanie glukozy podskórnie z duphalyte (duphalyte mam jeszcze trochę na chacie)
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Sob wrz 22, 2012 11:52 Re: [WROCŁAW] POŁAMANA KOTECZKA, 3 mies. już w DT :)

Mam strzykawkę ze smokami. Przywieź mi dziś ten Duphalyte LadyZet mieszka koło mnie.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 22, 2012 12:03 Re: [WROCŁAW] POŁAMANA KOTECZKA, 3 mies. już w DT :)

ok
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: IrenaIka2 i 18 gości