Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 21, 2012 16:03 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

hmm nie wiem czy to dobry pomysł- niech się Mikuś wypowie ale chyba trzeba podawać wszystkim kotom chociaz po pól tabletki immunodolu przez 3 dni bo jak Didi(to widziałam wczoraj) i/ Dori kichają i są na wolierze to zaraz możemy miec naście kichających kotów
co do tego kota to ogłoszenia jak najbardziej wskazane, bo nie możemy "przygarnąć" cudzego kota, bo i tak mamy za dużo swoich a na dodatek ktoś może mieć pretensje, że zgarniamy "wszystko co się nawinie"

aange

 
Posty: 643
Od: Czw mar 08, 2012 21:12
Lokalizacja: sosno

Post » Pt wrz 21, 2012 16:04 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Kasia89 pisze:Trzeba kartkę powiesić z tymi dniami, żeby nikt się nie gubił.

Kartka wisi już na kociarni- wczoraj zrobiłam trochę porządku na tablicy więc nikt nie powinnien mieć problemu z odnalezieniem się w informacjach

aange

 
Posty: 643
Od: Czw mar 08, 2012 21:12
Lokalizacja: sosno

Post » Pt wrz 21, 2012 16:21 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Też dzisiaj przypięłam wreszcie nasze ustalenia, wiem że późno, ale w tygodniu nie mam niestety czasu. W niedzielę dokończę kocią ewidencję. Doniosę też drugą tablicę na ważne informacje.
Czy jest już ktoś chętny na cotygodniowy dyżur sprzątający- dezynfekcję?? Widzę, że słowo dezynfekcja działa odstraszająco. Chodzi o umycie i zdezynfekowanie boksów i podłogi.
Dopisujcie się też na dyżury, bo grafik niepełny.
Moje dwie uczennice były chętne na piątkowy popołudniowy dyżur do pomocy. Kto się pisze
na towarzystwo na swoim dyżurze? Dagmarko, czy to Ty masz piątkowy dyżur?
Obrazek

evik75

 
Posty: 807
Od: Czw mar 29, 2012 21:26

Post » Pt wrz 21, 2012 17:00 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

aange pisze:hmm nie wiem czy to dobry pomysł- niech się Mikuś wypowie ale chyba trzeba podawać wszystkim kotom chociaz po pól tabletki immunodolu przez 3 dni bo jak Didi(to widziałam wczoraj) i/ Dori kichają i są na wolierze to zaraz możemy miec naście kichających kotów
co do tego kota to ogłoszenia jak najbardziej wskazane, bo nie możemy "przygarnąć" cudzego kota, bo i tak mamy za dużo swoich a na dodatek ktoś może mieć pretensje, że zgarniamy "wszystko co się nawinie"


Mnie się wydaje że wszystkim trzeba podać immunodol,a kichaczom antybiotyk.
Czyli na antybiotyk powinna iść ,małe biało-bure i czarne i Didii.Dori nie widziałam dziś kichającej.
Aange to nie ważne czy Didii i Dori są w wolierze.KK roznosi sie drogą kropelkową i przypuszczam że źródłem zakażenia są maluchy.
Ostatnio zarazę przyniosła Yoko która siedziała w boksie i notabene zaraziła wszystkie koty.
Więc najlepszym rozwiązaniem byloby posiadanie drugiego pomieszczenia ,ale i to nie gwarantuje na 100% że koty nie będą się zarażać .Przykład KCH, obecnie ma 16 kotów z grzybem .

Jeżeli chodzi o zgarnianie wszystkiego co się nawinie i pretensje.Jezeli jest to kogoś kot wychodzący to przepraszam, ale zasranym obowiązkiem właściela jest by takie zwierzę posiadało obróżkę i identyfikator.Po czym niby normalny śmiertelnik ma poznać że dany kot jest bezdomy, czy ma dom :?:

Rozmawiałam z Hidi ma jutro podejść do tego pana z przeciwka

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pt wrz 21, 2012 17:13 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

czyli ustalone że każdy kot od jutra dotaje immunodol,si?
wiem że droga kropelkową ale zawsze im bliżej kot z kotem tym łatwiej załapać coś typu KK lub grzyba- przynajmniej takie jest naiwne myślenie :P

co do "zgarniania kotów", ja to wiem, Ty to wiesz i reszta ekipy- niestety ludzie nie zawsze są myślący, wystarczy ostatni przykład z babskiem od Didi i Dori ;/ potrafią zrobić aferę o wszystko a chodzi nam tylko o to żeby nie było akcji pod kociarnią żeby się sąsiedzi zbytnio nie nasłuchali itp
jednym słowem trzeba rozkleić ogłoszenia po okolicy
jeśli Daga zrobi kotu zdjęcie to może jakiś cudem uda mi się na resztkach toneru wydrukować je żeby już jutro powiesić koło kociarni. Tylko pytanie- kogo nr tel podac, bo Baska jest w Kraku, TY jak rozumiem wyjeżdzasz na weekend (albo coś mi się pokićkało). Może Marzeny, bo ona ma najbliżej i zna troche ludzi z osiedla? tyle że potzrebujemy jej zgody.

aange

 
Posty: 643
Od: Czw mar 08, 2012 21:12
Lokalizacja: sosno

Post » Pt wrz 21, 2012 17:32 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Z tym immunodlem to chyba dobry pomysł,tylko nie wiem ile go mamy?Trzeba chyba na Baśkę zaczekać.
Jezeli chodzi o dezynfekcję to ja chyba będę mogła raz w tyg ja robić ,ale to zalezy od mojej mamy czy bedzie w stanie Darią się zająć.Zobaczymy.Środki do dezynfekcji już zamówiłam u Bonny

edit:mnie nie ma w weekend ,myślę że Marzenka się nie obrazi jak podamy jej nr tel:)

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pt wrz 21, 2012 17:49 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Dzwoniłam do Dagi i z tego pudełka immunodolu ubyło ok 1 cm tabletek więc mamy go dużo..
Niech się Baśka wypowie ale ja jestem za tym żeby przez min 3 dni podac go wszystkim nwet jeśli ma to byc po połówce bo jak się nam rozłożą później to nie wyrobimy.

aange

 
Posty: 643
Od: Czw mar 08, 2012 21:12
Lokalizacja: sosno

Post » Pt wrz 21, 2012 17:56 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

na wstepie mego listu chcialam podziekowac kicie za sponsoring :1luvu: i chec pomocy moim futrzakom. dzis podjechala marta(dzieki wielkie :1luvu: ) i dala mi tablety ale nie wiedziala jak dawkowac wiec zapytowywuje offen czy ktos wie ile razy dziennie i czy mozna je kruszyc i ewentualnie rozcienczac bo glut nie toleruje formy dopyszcznej.
i drugie pytanie rudemu sie odnowil gronkowiec wiec spadla odpornosc konczy mu sie czas dzialania szczepionki i poki co nie mam kasy na kolejna , moje pytanie co to za epidemia i czy moge rudego zarazic :?: :?: :?:
ma ktos kontakt z wetka bodajze monika bo nie pamietam ile razy dziennie moge smarowac go mascia i jak podawac antybiotyk :?: :?: :?:

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pt wrz 21, 2012 18:02 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

herzpl pisze:na wstepie mego listu chcialam podziekowac kicie za sponsoring :1luvu: i chec pomocy moim futrzakom. dzis podjechala marta(dzieki wielkie :1luvu: ) i dala mi tablety ale nie wiedziala jak dawkowac wiec zapytowywuje offen czy ktos wie ile razy dziennie i czy mozna je kruszyc i ewentualnie rozcienczac bo glut nie toleruje formy dopyszcznej.
i drugie pytanie rudemu sie odnowil gronkowiec wiec spadla odpornosc konczy mu sie czas dzialania szczepionki i poki co nie mam kasy na kolejna , moje pytanie co to za epidemia i czy moge rudego zarazic :?: :?: :?:
ma ktos kontakt z wetka bodajze monika bo nie pamietam ile razy dziennie moge smarowac go mascia i jak podawac antybiotyk :?: :?: :?:

co do tonisolu to po info jak działa i jak podaje kociakowi skontaktuj się z Elape
1 tabletka odpowiada mniej więcej 1 "psiknięciu" KalmAidu a jeśli Rudy/Gtek nigdy nie dostawał to można spróbowac po pól tablety na dzień

aange

 
Posty: 643
Od: Czw mar 08, 2012 21:12
Lokalizacja: sosno

Post » Pt wrz 21, 2012 18:04 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

aange pisze:
herzpl pisze:na wstepie mego listu chcialam podziekowac kicie za sponsoring :1luvu: i chec pomocy moim futrzakom. dzis podjechala marta(dzieki wielkie :1luvu: ) i dala mi tablety ale nie wiedziala jak dawkowac wiec zapytowywuje offen czy ktos wie ile razy dziennie i czy mozna je kruszyc i ewentualnie rozcienczac bo glut nie toleruje formy dopyszcznej.
i drugie pytanie rudemu sie odnowil gronkowiec wiec spadla odpornosc konczy mu sie czas dzialania szczepionki i poki co nie mam kasy na kolejna , moje pytanie co to za epidemia i czy moge rudego zarazic :?: :?: :?:
ma ktos kontakt z wetka bodajze monika bo nie pamietam ile razy dziennie moge smarowac go mascia i jak podawac antybiotyk :?: :?: :?:

co do tonisolu to po info jak działa i jak podaje kociakowi skontaktuj się z Elape
1 tabletka odpowiada mniej więcej 1 "psiknięciu" KalmAidu a jeśli Rudy/Gtek nigdy nie dostawał to można spróbowac po pól tablety na dzień

dzieki :ok:
ELAPE wypowiesz sie :)

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pt wrz 21, 2012 18:48 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

vaylei pisze:Dzień dobry wszystkim.

Dostałam polecenie zameldowania się na forum ;) Więc melduję się jako nowa i wszystkich witam.

PS. Klara "Prze-Kot" ma się u mnie dobrze, codziennie demoluje mi domek :)


Alinko może coś bliżej o Klarci. 8)

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pt wrz 21, 2012 19:29 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

aange pisze:
24.09 /pon/ ......... Kasia89
25.09 /wt/ ......... .......
26.09 /śr/ ............. SYLWIA
27.09 /czw/ ............ HIDI
28.09 /pt/ ........... ............
29.09 /sb/ ......... .........
30.09 /ndz/ Evik75 Pulpetia


czwartek rano poproszę

A ja jeszcze proszę piątek rano :)
Obrazek

Kasia89

Avatar użytkownika
 
Posty: 2367
Od: Nie kwi 22, 2007 14:14
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt wrz 21, 2012 19:31 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Już się wypowiadam!
U mnie problemem były głównie nocne wrzaski, płacze, w dzień jakoś tam było. Tonisol podaję kotu póżnym wieczorem. Z początku owijałam całą tabletkę w płateczek fileta z kurczaka i wsuwał go pięknie i spał do białego rana. Ale że jest bardzo mądrym kocurkiem, to zaczął potrząsać mięskiem aż wyleciała tabletka a on potem zjadał samo mięsko. No więc dzielę tabletkę na ćwiartki, owijam w płateczki na godzinkę przed zażyciem, to troszkę namięknie i trzyma się kupy. Jednak pilnuję aż zje, bo czasami cpś tam wypadnie, to wciskam do skutku. W dzień nie podaję, bo jest w miarę spokojny. Lek się sprawdza. Życzę powodzenia. :D

elape

 
Posty: 717
Od: Pon mar 21, 2011 17:52
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt wrz 21, 2012 19:37 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

elape pisze:Już się wypowiadam!
U mnie problemem były głównie nocne wrzaski, płacze, w dzień jakoś tam było. Tonisol podaję kotu póżnym wieczorem. Z początku owijałam całą tabletkę w płateczek fileta z kurczaka i wsuwał go pięknie i spał do białego rana. Ale że jest bardzo mądrym kocurkiem, to zaczął potrząsać mięskiem aż wyleciała tabletka a on potem zjadał samo mięsko. No więc dzielę tabletkę na ćwiartki, owijam w płateczki na godzinkę przed zażyciem, to troszkę namięknie i trzyma się kupy. Jednak pilnuję aż zje, bo czasami cpś tam wypadnie, to wciskam do skutku. W dzień nie podaję, bo jest w miarę spokojny. Lek się sprawdza. Życzę powodzenia. :D

nie tak szybko co powiesz jesli koty leja i w dzien i noca kiedy lepiej podac i czy moge wsadzic tablete do pasztetu bo rozumiem ze rozkruszyc nie wolno?rudy wieksza czesc nocy spi ze mna glut lazi po nocy

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pt wrz 21, 2012 19:49 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Immunodolu to na 2 miesiące starczy :wink: I też jestem za, Didi jest osowiała i kichająca, jeść nie chciała za bardzo.
Maluchy dostały poduche grzejącą od wiiwii (bo dziś przyjechała do Sosnowca).
Zdjęcia Dyndałka są kiepskie ... ciemno i przy jednej lampie, poza tym chłopina jest tak zmęczony dyndaniem, że śpi i można nim ruszać jak kukiełką :| Ale wrzuce za chwile do galeri. Za to Dori odnajduje się na wolierze bardzo dobrze, zabawa na całego! Kompanem został głownie Bono, ubaw po pachy :ryk: Dobrali się jak w korcu maku :D Bono tak chodził za innymi kotami, bo mu chyba rozrywek brakowało, no to teraz ma.
Boks na dole wyczyszczony, wiiwii znalazła krew na ścianie boksu, jakby krwawe kichnięcie było (tam skąd przeniesiono zdrowe maluchy), taki sam krwawy kich jest u chorych maluchów na ściance :/
Prośba: jak będziecie jutro malować, nie wietrzcie zbytnio kociarni - maluchy na podgrzewaniu, żeby im było ciepławo, niska temp raczej nie pomaga zwalczyć wirusa...
Evik przepraszam bardzo, z całego przejęcia zapomniałam zostawić Łezkowe plakaty :( Dostarczę we wtorek... W piątek nie wezmę niestety dyżurka :|

A z tych ważnych już powtarzanych:

Nie zostawiamy Yoko i Walerki razem na pokojach, bo znów jest nasikane i śmierdzi!
Obrazek Obrazek Nefi - moje serduszko <3 Obrazek

LadyStardust

 
Posty: 3032
Od: Pon cze 25, 2012 21:02
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 107 gości