Nie zaginęła nikomu w okolicy, bo rozpytywałam i rozsyłałam wieści już od dawna. A jeśli przyszła z daleka, to czemu zatrzymała się właśnie w tym miejscu i na tak długo? Zresztą regularnie przeglądam odłoszenia o zagubionych kociakach... Jedna z sąsiadek twierdzi, że kotka mieszkała u pary studenckiej, która zmieniła lokum, a kotke wystawiła do podblokowego ogródka. Ale może to tylko taka plotka....
Miałam taką "zwykłą " burasię na tymczasie, była zdziczała, choc przy karmieniu dawała się pogłaskac przez chwilkę, udało m sie ją złapać i wysterylizować, założyłam jej watek na Miau własciwie bez nadziei na dom, i stał się cud-odezwała się cudowna dziewczyna i zaofiarowała jej DT z opcją DS-ta osoba to Kasia Bulba! Może i do Niteczki uśmiechnie się los?-
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz "Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"
ja też własnie wróciłam z fb i widzę, że tam sie ruch zrobił. Zaprosiłam wszystkich swoich znajomych, poprosiłam na głównej o udostępnianie. Dziewczyna ze Swarzędza chce dać jej dt bo wyadoptowała tymczasa. Zobaczymy jak to się rozwinie
"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu." Ernest Hemingway