alab108 pisze:EwaKa jak dobrze, że się zawzięłaś. Czyli w razie problemów z dokacaniem można się do Ciebie zgłaszać po poradę
Haha tak



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
alab108 pisze:EwaKa jak dobrze, że się zawzięłaś. Czyli w razie problemów z dokacaniem można się do Ciebie zgłaszać po poradę
ewar pisze:Nela powinna już przestać się bać.Problemem był Bartuś, ale skoro już się lubią, to powinno być dobrze,nie rozumiem tego.
Ewa, tu jest wątek viewtopic.php?f=1&t=146207.Wielu moich znajomych i ja również tak robimy, od kiedy przeczytałam jakie skutki może mieć odrobaczanie.Podobnie nie przesadzam ze szczepieniem, moje dorosłe kotki ( 6 i 7 lat) i Czaruś ( FeLV+) już mają to "z głowy".
EwaKa pisze:A podobno syjamy znoszą tylko towarzystwo innych syjamów, a na inne koty polują, biją....
EwaKa pisze:ewar pisze:Nela powinna już przestać się bać.Problemem był Bartuś, ale skoro już się lubią, to powinno być dobrze,nie rozumiem tego.
Ewa, tu jest wątek viewtopic.php?f=1&t=146207.Wielu moich znajomych i ja również tak robimy, od kiedy przeczytałam jakie skutki może mieć odrobaczanie.Podobnie nie przesadzam ze szczepieniem, moje dorosłe kotki ( 6 i 7 lat) i Czaruś ( FeLV+) już mają to "z głowy".
Ewar, masz tak duże doświadczenie z kotami, ale za grosz nie masz podejścia do ludzi... wiecznie piszesz, co Nela już "powinna", ale czy to moja wina, ze tak nie jest ???
Każdy kot jest inny, jak już sto razy pisałam, nie wiem, czemu Nela się boi, bo staramy się jak możemy, ale najwyraźniej Nela tak strasznie przeżyła zmianę i nie potrafi jeszcze nam zaufać. Głaszczę ją przy każdym podaniu mokrej karmy, ale to jedyny moment, kiedy na to pozwala. Na pewno była strachliwa i nieufna już wcześniej - a biegające dziecko jest dla niej stresorem, nie ma lekko. Ona się boi tak, jakby ją spotkała krzywda od ludzi - nie musisz tego rozumieć, tak po prostu jest i już
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 41 gości