5-tygodniowe maluchy z ulicy___szukamy domów !

Kacperek [*] 02.12.2016 r.

Basiu, nie każdy ma ADHD :mrgreen:

. Dobrze, że zdrowe.
Jakby były zwariowane to miałabyś dopiero co robić, a teraz na nadmiar czasu chyba nie narzekasz

Kociaków nam nie zabraknie, bo dzisiaj na dobrą sprawę powinnam zgarnąć następne trzy. Ale to ponoć straszne dzikusy. Umówiłam się z kobietą, która je dokarmia, że spróbuje je złapać i jak się uda to zadzwoni do mnie..............i co dalej.....?

przecież te na początku też według nich groźnie prychały, któryś tak prychnął, że aż się obalił
takie maniunie kociaki mogą być dzikie :?:

Kacperek [*] 02.12.2016 r.

Ja podjechałam do kobitki jak było już ciemno i coś mi skoczyło spod nóg w krzaki, więc grzecznie pytam co to?
I taką właśnie odpowiedź usłyszałam. Ona mówiła, że nawet jak wychodzi wystawić im jedzonko, to one przed nią też uciekają, więc wystawia i dopiero jak wejdzie do domu to maluchy z matką podchodzą do jedzenia.

to może jakieś ciut starsze kociaki a nie takie maniunie, nie wyobrażam sobie takich dzikich maluszków, idę jeszcze jutro z nimi do weta :ok:

Kacperek [*] 02.12.2016 r.

Ten który mi mignął był może troszkę starszy.

A dlaczego idziecie do weta? Coś jest nie tak?

No to na piśmie kciukam za domki i podrzucam, żeby maluszki zostały zauważone :ok:

maluszki są chore, przyplątał się jakiś dziecięcy wirus, rokowania wetki są ostrożne
a ja jestem załamana, śpią na termoforku bo mają obniżoną temperaturę, trzeba czekać na działanie leków które dostały.........
dzwoniłam do oddanych Okruszków, jest wszystko dobrze :ok: