Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 20, 2012 11:35 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Przykro mi ale ona nie jest do wzięcia :wink: Chyba, że nie dogada się z lokatorem, w jej przyszłym/nowym mieszkaniu, wtedy będziemy szukać domku...
Obrazek Obrazek Nefi - moje serduszko <3 Obrazek

LadyStardust

 
Posty: 3032
Od: Pon cze 25, 2012 21:02
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw wrz 20, 2012 11:45 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Daga to nie przykro :1luvu: :1luvu: :1luvu: a ja mężowi od poniedzialku glowe susze:)
agula76
 

Post » Czw wrz 20, 2012 12:37 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

aange pisze:immunodol ma też dostawać Didi do niedzieli 1 tabletka dziennie
czyli Didi i Dori maja do niedzieli włącznie dostawać immunodol i do niedzieli maja być w boksie

co do malowania to postaram się zgadać z Agula to bym pomogła, bo trochę mam wprawy w "zrób to sam"
dziury na haki tez mogę powiercić, ale to musiałaby Pani Dyrektor nadzorowac gdzie i jakie haki:P


Rozmawialam z Baśką ,koty zostały zaszczepione w poniedziałek.Fakt trochę krótko siedziały,ale niezapomnijmy że włącznie z poniedziałkiem była wietrzona kociarnia.Więc przy spadku odporności po szczepieniu co miały załapać to już zalapały. Trochę nasze niedopatrzenie z tym wietrzeniem.

Kasia wypuściła Didii i Dorkę .Dorka szczęśliwa,bo dokazuje z Mirrą 8O Więc niech już tak zostanie ,tylko prosze podawajcie panną immunodol,tak jak pisze aange z niedzielą włącznie.

A co z tą Huston?Kasia mówi że ślumpi :roll:

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Czw wrz 20, 2012 13:15 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

mar_tika pisze:
A co z tą Huston?Kasia mówi że ślumpi :roll:

ślumpi to znaczy?
ostatnio Florencja (biało- bura) była niezbyt żwawa a nie Houston (czarna)

aange

 
Posty: 643
Od: Czw mar 08, 2012 21:12
Lokalizacja: sosno

Post » Czw wrz 20, 2012 14:01 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

aange pisze:
mar_tika pisze:
A co z tą Huston?Kasia mówi że ślumpi :roll:

ślumpi to znaczy?
ostatnio Florencja (biało- bura) była niezbyt żwawa a nie Houston (czarna)

Wczoraj mówiła, że mała ma jakby katar i zatkane drogi oddechowe i ją słychać przy oddychaniu.
Obrazek Obrazek Nefi - moje serduszko <3 Obrazek

LadyStardust

 
Posty: 3032
Od: Pon cze 25, 2012 21:02
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw wrz 20, 2012 14:26 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

poddaje sie dzisiaj przy mnie glut lal na podloge przy scianie juz nie wyrabiam dusze sie od domestosu dotego mi korytarz maluja najbardziej smierdzaca farba
RATUNKU!!!!

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Czw wrz 20, 2012 14:35 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Dokładnie, katarek jej siedzi w nosku aż chlupie. Póki co nie ma żadnego wycieku ani z noska ani z oczu, ale coś jej tam siedzi.

Jeśli chodzi o immunodol to po konsultacji z martiką zrobiłam tak:
zgnieść połowę tabletki, dodać do tego łyżeczkę ciepłej wody, ładnie rozmieszać, wciągnąć do małej strzykawki (żeby było wygodniej) i dać maluszkowi. Wszystkie ładnie piły, tylko Houston się wyrywała. Nie dziwię się, w końcu nie może oddychać przez nosek.

Maluszki- kupy lepsze niż tydzień temu, ale nadal trochę biegunkowe.

2 boksy umyłam i odkaziłam. Zostawiłam boks nr 6 w razie gdyby trzeba było kogoś chwilowo odseparować.

Didi- czuje się trochę nieswojo na razie, bo nie wie na które koty ma uważać. Skoczyła sobie spokojnie obok Izi i dostała po głowie, więc już wie że do niej lepiej nie podchodzić :) I niestety zauważyłam że jak pije wodę to staje przednimi łapami w misce i potem stempluje całą podłogę mokrymi łapami :(

Żwir z kuwet Dori i Didi użyłam do uzupełnienia żwiru za wolierą.

Dori jest w swoim żywiole. Bawi się z Mirą jak z małym kociakiem, gryzą się, gonią itd.
Obrazek
Dori nie zjadła swojego mokrego z immunodolem mimo nakłaniania. Zostawiłam miskę razem z puszką w przedsionku.

Mój osobisty apel:
zauważyłam że Pola nie chce jeść suchej karmy dla dorosłych, ale je te małe kulki od maluchów jak znajdzie je na podłodze przy boksie. Czyli wniosek, ze tamta karma jest dla niej za duża, a ona nie gryzie bo nie ma wielu zębów.
Czy mogę prosić żeby w dni kiedy koty nie dostają mokrego poranni dyżuranci dawali Poli 2 łyżki mokrego (bo puszkę i tak trzeba otworzyć dla Dori i Łezki)? Będę co tydzień dostarczać puszkę od siebie na kociarnię. Chyba że kupię dla niej jakieś drobniejsze suche, nie wiem jak będzie wygodniej.

Pola rzuciła się na Grządkę dziś, warczy na Bercika. Bardzo się stresuje kurcze :(
Obrazek

Kasia89

Avatar użytkownika
 
Posty: 2367
Od: Nie kwi 22, 2007 14:14
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw wrz 20, 2012 14:59 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Kasia a jak Łezka...nie wiesz o której dzis będzie HIDI na dyzurze....nie mam nr a chcialabym podjechac
agula76
 

Post » Czw wrz 20, 2012 15:15 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

agula76 pisze:Kasia a jak Łezka...nie wiesz o której dzis będzie HIDI na dyzurze....nie mam nr a chcialabym podjechac

Łezka dobrze. Dwa razy ją wzięłam na kolana żeby wyprzytulać. Ona sama się do człowieka tuli, przesłodka jest :1luvu:
Obrazek

Kasia89

Avatar użytkownika
 
Posty: 2367
Od: Nie kwi 22, 2007 14:14
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw wrz 20, 2012 18:38 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

sluchajcie jest koles co ma chec wziecia gluta . w domu ma norweskiego lesnego i zastanawia sie czy go adoptowac czy na tymczas. jesli obcy bierze na DT to czy spisuje z nami umowe jakas :?: i gdyby mial chec dalej to czy moge podac nr kom. i kogo wy sie znacie lepiej na ludziach wiecie o co pytac zreszta ja tu tylko sprzatam :oops: wiec prosze o info

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Czw wrz 20, 2012 18:47 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

herz podaj mu tel do Martiki
zostawiłam na kociarni listek Tonisolu( odpowiednik Kalm Aidu w tabletkach) , jeśli nie rudemu to może innemu kotu się przyda

aange

 
Posty: 643
Od: Czw mar 08, 2012 21:12
Lokalizacja: sosno

Post » Czw wrz 20, 2012 18:49 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

aange pisze:herz podaj mu tel do Martiki
zostawiłam na kociarni listek Tonisolu( odpowiednik Kalm Aidu w tabletkach) , jeśli nie rudemu to może innemu kotu się przyda

jasne dzieki to jeszcze nic pewnego wiec moze jescze skorzystamy :)

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Czw wrz 20, 2012 19:21 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Wieści od Józi, bo dziś spisałam umowę adopcyjną (jest już na kociarni)
Józinka dobrze się zaklimatyzowała w nowym domu, juz zdążyła przełamać lody z psem i kotem (notabene Bercikiem), śpi z jedną lub drugą Panią w łóżku, ma duży apetyt i już wie co to jest lodówka:P z uszkami jest lepiej i jutro będa miec wyniki z wymazu więc vet zdecyduje jakie leczenie bedzie kontunuowane. Rujka na szczęście juz jej przeszła. Wstepnie jestem umówiona na wizytę poadopcyjną na przyszły tydzień ( Pani sama zaproponowała, żeby nie było że się wpychałam:P). Ogólnie Józia trafiła na dobry dom i jest szczęśliwa.
Zdjęcia podeślą na maila.

aange

 
Posty: 643
Od: Czw mar 08, 2012 21:12
Lokalizacja: sosno

Post » Czw wrz 20, 2012 20:27 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Bardzo się cieszę że malutka znalazła fajny domek:)
Marta napisałaś do Kitty w sprawie kropli(tzn adres)?Ja jutro mogę dostarczyć Ci tablety które Angelika zostawiła na kociarni.
Dt o którym mówisz nie dzwonił ,więc daj znać co dalej robimy?

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Czw wrz 20, 2012 20:31 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

mar_tika pisze:Bardzo się cieszę że malutka znalazła fajny domek:)
Marta napisałaś do Kitty w sprawie kropli(tzn adres)?Ja jutro mogę dostarczyć Ci tablety które Angelika zostawiła na kociarni.
Dt o którym mówisz nie dzwonił ,więc daj znać co dalej robimy?

no moglabys podjechac bo czeka na ciebie worek ciuchow :) DT nie dzwonil bo dzis siostra wpadla na chwile i mi wstepnie oznajmila ze jest chetny ponoc wie ile kot kosztuje i dlatego mysli(pewnie liczy) czy go adoptuje czy bedzie DT poki co nie mialam prosby o kntakt poczekajmy jeszcze troche.....

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: nfd, puszatek i 654 gości