Inga apropo
nie uczłowieczania zwierząt sytuacja Artura i Gadżeta - gdybym miała kamerę, i nakręciła to powiedziałybyście, że to fotomontaż

A więc, kwiat od Ciebie ma się dobrze tylko u Gadżeta budzą się pierwotne instynkty i małpuje na tym kwiecie, wspina się po nim i kopie w ziemi

ponieważ sypialniane łóżko jest przy oknie notorycznie budzimy się w ziemi
W sobotę poleżeliśmy dłużej w wyrze i taki oto obrazek:
Za zasłonką na kwiatku buszuje Gadżet, właściwie to na nim wisi kopiąc nogami w ziemi, Artur podnosi zasłonkę i groźnie "Wyłaź łachu"

na co Gadżet jak na zawołanie uwalił się w doniczce zakręciwszy się wkoło kwiata i momentalnie śpi

Artur zasłonił zasłonkę, ale jest cienka i widać, że Gad po sekundzie znów buszuje w kwiatku, ruch ręki Artura odsłaniający zasłonkę i kot natychmiastowo wpada w doniczkę i zamyka oczy i śpi i tak z pięć razy pod rząd

upłakaliśmy się ze śmiechu i kto go tego nauczył, bo chyba nie natura

Gdybym tego nie widziała, a by mi Artur tylko to opowiedział uznałabym, że dostał kocio-bzika, ale ja byłam świadkiem
