SK-Niekochane XX- przepełnienie :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 18, 2012 16:24 Re: SK-Niekochane XX- przepełnienie :(

Juz pisałam na wątku anity5 mogłabym coś na bazarek dla Bamboszka dać, ale ze względu na nowy profil sama nie mogę go zrobić bo mam za mało postów :(
może jakiś wspólny zrobimy?
tak mi żal grubaska, biedny kochany kocio...
Obrazek Obrazek

puskas1

Avatar użytkownika
 
Posty: 508
Od: Czw wrz 13, 2012 17:58
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto wrz 18, 2012 17:47 Re: SK-Niekochane XX- przepełnienie :(

jasne ze mozemy
tak w ogóle to powinnaś napisać do admina czemu nie możesz się logowac, mysle ,że mozna odzyskac swój stary nick
możesz w tej sprawie założyć wątek na podforum problemy techniczne-albo tam sie podpiąć pod podobny istniejący

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto wrz 18, 2012 18:29 Re: SK-Niekochane XX- przepełnienie :(

Mała1 pisze:z tego wątku viewtopic.php?f=1&t=134114&p=9230586#p9230586
anita5 pisze:Słuchajcie, potrzebuję pomocy, i to bardzo.
W niedzielę późnym wieczorem wrócił Bambosz, jego opiekun go odwiózł po 2 tygodniach od adopcji, bo Bambosz zaczął sikać na łóżko. Tak bardzo chcieli mu pomóc, uratować biedaka, wygląd nieważny, wszystko nieważne, jest cudny, kochają go, płomienne maile pełne zachwytów i nagle - odwieźli. Tak mu pomogli. Komentarz zbędny, aczkolwiek ja tego tak nie zostawię.
Rano w poniedziałek widzę, że Bambolek chodzi od kuwety do kuwety i nie potrafi się wysikać. Więc od razu Tomek go odwiózł do lecznicy do Bielska, bo było widać, że pomoc potrzebna na już. Okazuje się, że on nie produkuje moczu, jest nawadniany i nic. Weci chcą dojść do tego, dlaczego tak się dzieje. W moczu są lekko podniesione leukocyty, żadnej krwi. Rtg nic nie pokazało, a usg na razie nie da się zrobić, bo pęcherz pusty.
Ogólnie to strasznie żal kota, on takie strachajło wrażliwe, i nie wiem, co dalej, tak jak pisałam wcześniej, mam poważne problemy osobiste i dlatego bardzo, bardzo proszę o pomoc - bazarki, pomoc w spłacie weta (rachunek będzie masakryczny, ponieważ Bambosz ma zostać w lecznicy jeszcze kilka dni). I szukam też dla niego innego dt... :cry:
Nie mogę na razie wdawać się w szczegóły, ciężko mi... Ale naprawdę, naprawdę proszę ogromnie o pomoc.
I z góry dziękuję.


to nasz niekochany
jak ktokolwiek może pomóc bardzo proszę :(

Ja mam teraz problem z maleńtasem, którego zabrałam z lecznicy (nie robi kupki) więc z kasą krucho :(
Ale może zróbcie bazarek, do którego każdy będzie mógł dorzucić co tam ma?
Jeśli ktoś podejmie się takiego wspólnego bazarku to dajcie znać, poszukam po domu.
U mnie z czasem krucho, ciągle jestem albo w pracy albo u weta, więc nie dam rady pilnować bazarku.
Wielkie :ok: :ok: :ok: za Bamboszka
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto wrz 18, 2012 19:56 Re: SK-Niekochane XX- przepełnienie :(

zrobiłam przelew dla Bamboszka
trzymaj się koteczku :ok:

asia_81

 
Posty: 162
Od: Śro gru 08, 2010 19:40
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto wrz 18, 2012 19:59 Re: SK-Niekochane XX- przepełnienie :(

Rzadko piszę ale czytam na bieżąco, więc mimo że z daleka to śledzę losy Bamboszka. Strasznie ma pod górę biedaczysko.
Nie chcę oczywiście usprawiedliwiać ludzi, którzy go oddali ale myślę że po prostu nie dali rady. Kiedy pojawiają się problemy z posikiwaniem lub wymiotami to tak naprawdę, ktoś kto nie ma doświadczenia na początku staje pod ścianą. Moja pierwsza kotka Grubcinka (poprzedniczka Agrypiny) oprócz częstych pawików kłaczkowych pod sam koniec życia w związku z chorobą nerek zaczęła mnie obsikiwać w łóżku (w nocy jak spałem). Zanim wymyśliłem jak sobie z tym poradzić nie było lekko. Ostatecznie spałem po kołdrą na której leżała najpierw folia a potem cerata. Czasami jeszcze do takiej cierpliwości trzeba przekonać współmałżonka - mi się udało - ale to też nie jest proste. Trzeba tak naprawdę życie podporządkować kotu.
Teraz jednak najważniejszy jest Bamboszek - wyskrobię pięć dyszek - Mała1 na Twoje konto czy na Niekochame?
Chciałbym więcej ale nie da rady bo od czasu adopcji Agrypinki przybyły nam 4 koty. Dwa o których pisałem wcześniej w tym wątku czyli znajdy ze Żnina (Szczęściarz i Łapka) - miały być tymczasy ale zapadła decyzja że zostają 8O (moja córka to wywalczyła). Dodatkowo 2 tygodnie temu moja żona w ramach narzekań na kłopoty z w/w przyniosła do domu dwa 3-tygodniowe kociaki porzucone przez matkę. Zajęły one dumnie zakupioną przeze mnie wielką klatkę i powoli walczą o swój lepszy los. Niestety dopadł je koci katar więc codziennie odwiedzają weta. Na szczęście jesteśmy już znani więc dostają dwa zastrzyki w cenie jednego. A propos, Mała1 dziękuję za cierpliwość i porady - cytrynowanie brzuszka rewelacja - uratowało jednego maluszka przed wycyckaniem przez drugiego.
Do zwycięstwa zła wystarczy by dobrzy ludzie nic nie robili

artux

 
Posty: 46
Od: Pon gru 20, 2010 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 18, 2012 23:01 Re: SK-Niekochane XX- przepełnienie :(

artux, zrób malcom w klatce inhalacje. Przykryj klatkę a pod przykrycie włóż garnek z gorącą wodą z majerankiem. Można też zastosowac maść majerankową na nosek.

Biedny Bambosz, kurcze nie wiem jak pomóc. Też mam problem z sikajacymi kotami wiem, że to uciążliwe ale do opanowania:( No ale nie wszyscy mają cierpliwość:(

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro wrz 19, 2012 17:27 Re: SK-Niekochane XX- przepełnienie :(

artux- no to nieżle się dokociłeś :P

wczoraj trafiły do schroniska takie dwa cuda
może ktoś chce uratować :( , za małę na schron, mają z 4-5 tyg
trzeba dokarmiać

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
syjamki-437, 438 /12
od 18 09 w schr
kocurek i kotka

Obrazek

Obrazek

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro wrz 19, 2012 17:43 Re: SK-Niekochane XX- przepełnienie :(

Syjamki! :1luvu:


Trzymamy kciuki za Bamboszka :kotek:
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Śro wrz 19, 2012 20:00 Re: SK-Niekochane XX- przepełnienie :(

Jakie cudeńka te małe syjamki :kotek:

Aga_Marlena

 
Posty: 234
Od: Sob maja 29, 2010 19:10
Lokalizacja: KATOWICE

Post » Śro wrz 19, 2012 20:48 Re: SK-Niekochane XX- przepełnienie :(

Jak wyglądałaby opieka nad syjamkami? I tak siedzę w domku...

jasiulcowamama

 
Posty: 24
Od: Nie maja 20, 2012 13:53

Post » Śro wrz 19, 2012 20:52 Re: SK-Niekochane XX- przepełnienie :(

O rany ale bidulki:(
Trzeba pewnie dokarmiać mlekiem albo convalescencem. Pewnie z butelki, ale moż ejuz potrafią z miseczki. No i potrzebują czestszego karmienia. Jak to dzieci.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro wrz 19, 2012 21:01 Re: SK-Niekochane XX- przepełnienie :(

karmię własnego niemowlaka, ale młody pewnie się piersią nie podzieli ;), jak często takie karmienie? jak długo na butelce? złapią coś od kotki, którą mamy od Was? (Passa przyszła do nas 07.06.12)

jasiulcowamama

 
Posty: 24
Od: Nie maja 20, 2012 13:53

Post » Śro wrz 19, 2012 22:11 Re: SK-Niekochane XX- przepełnienie :(

One już powinny lada moment sie usamodzielnić.
Widać, że w klatce maja miski ale nie wiadomo czy same jedzą. Wiesz, to trudno wyczuć jak długo. Zależy od samodzielności. Ja miałam takie co i miesiąc karmiłam ze strzykawki czy butelki.
A jeśli jestes w domu to dla malców komfortowa sytuacja.
Powodzenia w wychowywaniu ludzkiego dziecięcia:)

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro wrz 19, 2012 22:21 Re: SK-Niekochane XX- przepełnienie :(

Dziękuję :) Ludzkie kocię uwielbia kotka,z chęci pogłaskania i zapewne polizania uczy się raczkować. Jakby była nadal taka potrzeba to mogę potymczasować maluchy.

jasiulcowamama

 
Posty: 24
Od: Nie maja 20, 2012 13:53

Post » Śro wrz 19, 2012 22:45 Re: SK-Niekochane XX- przepełnienie :(

Podstępny postożerca porwał moja odpowiedź. Dziękuje wiec raz jeszcze w imieniu swoim i dziecięcia. Hoduję małego miłośnika kotów. Co do kociego rodzeństwa mogę je potymczasować.

jasiulcowamama

 
Posty: 24
Od: Nie maja 20, 2012 13:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Google [Bot] i 710 gości