Wrocław. Życiowo mądry Nosek ma wspaniały dom :))

Taki dziki, dziki Nos! :1luvu:

Dzisiaj na obiad był barszcz, ale nie ja gotowałem, tylko Duża.
Ale za to przygotowywałem sałatę. Kilka listków zabrałem do zabawy, jeden posiekałem.
I bardzo mi smakowała roszponka, zjadłem cały listek :oops:

może dlatego ciocia mówiła do mnie "mój króliczku".
Pomocowałem się z Florentyną. No i w ogóle mieliśmy nerwowy dzień, nie mogłem spać, bo panowie dalej robią balkon i hałasowali.
Na kolację jest wołowinka, bardzo lubię.
Noś

Dzisiaj była taka pyszna wołowinka, aż wycałowałem Dużą po kolacji.
Cały dzień robili balkony, może wreszcie skończą i będzie trochę spokoju.
Miaudobrej nocy
Noś

MalgWroclaw pisze:Dzisiaj była taka pyszna wołowinka, aż wycałowałem Dużą po kolacji.
Cały dzień robili balkony, może wreszcie skończą i będzie trochę spokoju.
Miaudobrej nocy
Noś

Panowe w Beretach tak szybko nie koncza.

Mru doswiadczony

Dorota pisze:
MalgWroclaw pisze:Dzisiaj była taka pyszna wołowinka, aż wycałowałem Dużą po kolacji.
Cały dzień robili balkony, może wreszcie skończą i będzie trochę spokoju.
Miaudobrej nocy
Noś

Panowe w Beretach tak szybko nie koncza.

Mru doswiadczony

Mru ma rację.
Klakier

Bazyliszkowa pisze:
Dorota pisze:
MalgWroclaw pisze:Dzisiaj była taka pyszna wołowinka, aż wycałowałem Dużą po kolacji.
Cały dzień robili balkony, może wreszcie skończą i będzie trochę spokoju.
Miaudobrej nocy
Noś

Panowe w Beretach tak szybko nie koncza.

Mru doswiadczony

Mru ma rację.
Klakier

Ci panowie już byli, jak Duża pojechała na wakacje i ciocia do nas przychodziła. To było w lipcu.
Noś

MalgWroclaw pisze:
Bazyliszkowa pisze:
Dorota pisze:
MalgWroclaw pisze:Dzisiaj była taka pyszna wołowinka, aż wycałowałem Dużą po kolacji.
Cały dzień robili balkony, może wreszcie skończą i będzie trochę spokoju.
Miaudobrej nocy
Noś

Panowe w Beretach tak szybko nie koncza.

Mru doswiadczony

Mru ma rację.
Klakier

Ci panowie już byli, jak Duża pojechała na wakacje i ciocia do nas przychodziła. To było w lipcu.
Noś

I co?
Skonczyli prace?
Ja tam im nie do konca wierze...

Mru

Coś Ty, Mru, wcale nie skończyli. Pracują od lipca.
Wczoraj za to były testowane kaloryfery, takie cieplutkie, jak mi się to podobało, to wcale nie wiecie

Mój baranek, pod który się zakopuję, jest niedaleko kaloryferka. Fajnie jest

Noś

Nosku, przyślij do nas Panów w Beretach, to może też będziemy mieli ciepłe kaloryfery.
Dyzio

Zdjęcia Nosia i jego kaloryferka:

duża N i F

Nosku, masz wspaniały kaloryfer.
Nasze nadal są zimne.
Dyzio

Bazyliszkowa pisze:Nosku, masz wspaniały kaloryfer.
Nasze nadal są zimne.
Dyzio

U nas też są zimne. Duża mówi, że to Noś jest wspaniały.
Fasolka pomijana

Ugotowałem dzisiaj zupę brokułowo-kalafiorową. Wolałem, zamiast kalafiorka jako dodatek do innych dań. Duża tylko wyciągnęła, to od razu przybiegłem do kuchni i zapytałem: w czym Ci pomóc?
Dużej i cioci bardzo smakowało

Ciocia mnie przytulała i musiałem się myć.
Noś

MalgWroclaw pisze:
Ciocia mnie przytulała i musiałem się myć.
Noś

Ciocia cię pobrudziła?
Dyzio

coraz bardziej cię podziwiam, Nosiu :ok:

Warkotek

Wrocław. Życiowo mądry Nosek ma wspaniały dom :))

Kto przegląda forum