Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 9.

[MaryLux]

No i mamy zupełnie prozaiczne wytłumaczenie: wszystko przez zimę.

[vip]

Fasolko...jestem chora .
Zosia.

[MaryLux]

Fasolko...jestem chora .
Zosia.

Ojejku

[vip]

Duża mnie w domu trzyma, Ineczko .
Zosia.

[MaryLux]

Duża mnie w domu trzyma, Ineczko .
Zosia.

To źle? Ja nie lubię wychodzić z domu.

[vip]

Ja bardzo lubię, mam drzewka i ogródek, i ptaszki...
A teraz tylko te hałasujące maluchy .
Zosia.

[MaryLux]

Ja bardzo lubię, mam drzewka i ogródek, i ptaszki...
A teraz tylko te hałasujące maluchy .
Zosia.

Przyjedź do mnie. Ja nie hałasuję
Inka
Tylko paca inne koty
Duża

[MalgWroclaw]

Fasolko...jestem chora .
Zosia.

Czytałyśmy z dużą
musisz bardzo na siebie uważać, bo wiesz - kotki noszą w sobie katar już zawsze, a jak spada odporność, to się im uaktywnia
Fasolka bardzo współczująca

[vip]

Fasolko...jestem chora .
Zosia.

Czytałyśmy z dużą
musisz bardzo na siebie uważać, bo wiesz - kotki noszą w sobie katar już zawsze, a jak spada odporność, to się im uaktywnia
Fasolka bardzo współczująca

Zosia już śpi, Fasoliś...bardzo jest smutna .
Duża Zosi.

[horacy 7]

W końcu dotarliśmy i nadrabiamy zaległości.
Pozdrawiamy wszystkich.

[MalgWroclaw]

W końcu dotarliśmy i nadrabiamy zaległości.
Pozdrawiamy wszystkich.

Jak miło, że jesteś.

Tak, Ciociu
Fasolka

[caldien]

Pozdrawiam Czarną Kotleżankę
Czarny Morczny Niewidoczny

[Alyaa]

Fasolko...jestem chora .
Zosia.

Zdrowiej Zosiu Trzymam za Ciebie łapki

Fasolko, jak wspaniale, że sypiasz w łóżki Dużej! Ja wolę ostatnio wole spać na hamaku na kaloryferze. Niestety kaloryfer jest zimny! Duża w ogóle o mnie nie dba
Zdegustowany Ogryzek

[MalgWroclaw]

Ogryzku, nasze kaloryfery też zimne, na szczęście jeszcze w miarę ciepło.
Duża się martwi o podwórko. W ogóle się martwi.
Dziś nie spałam z dużą, Frania mnie wczoraj goniła i się wystraszyłam. Ale teraz już leżę u dużej.
Fasolka

Pogoda zmieniła się w trakcie mojego pobytu na podwórku. Jak wychodziłam, było gwiaździste niebo, a potem się zachmurzyło i wiało
Spotkałam też pana sąsiada z psem, którzy mieszkają piętro niżej, pan zapytał "jak koty", a ja w poczuciu winy przeprosiłam za miauczka z łazienki. Ale pan zapytał, czy nie jest chory i powiedział, że nic nie słyszy. Chciałam napisać, że choć tyle dobrego słychać, ale to nie jest "choć tyle", to bardzo dużo pozytywów.
duża

[Bazyliszkowa]

Nasze kaloryfery też zimne. Duża mówi, że to dobrze, bo by było za gorąco. Ciekawe komu? Bo na pewno nie nam, kotom!
Klakier