Moderator: Estraven

wiesiaczek1 pisze:Dziś o 15,18 odprowadziłam do TM mojego Kacperka. Miał 12 lat i tyle był u mnie. Nic już nie mogłam zrobić. Obiecałam mu, że kiedyś przyjdę po niego. Tam będzie mu dobrze, tyle znajomych kotków. W zeszłym roku w październiku Zuzia, teraz Kacper. Mam ich jeszcze pięć. Jeszcze pięć śmierci.... a może więcej. Bardzo, bardzo mi smutno.

caluski dla maluszka , i calej ferajny i Ciebie, że jestes takla kochana

agula76 pisze:wiedziałam ,że będzie dobrze:):):)![]()
![]()
caluski dla maluszka , i calej ferajny i Ciebie, że jestes takla kochana
![]()
![]()
iwoo1 pisze:wiesiaczek1 pisze:Dziś o 15,18 odprowadziłam do TM mojego Kacperka. Miał 12 lat i tyle był u mnie. Nic już nie mogłam zrobić. Obiecałam mu, że kiedyś przyjdę po niego. Tam będzie mu dobrze, tyle znajomych kotków. W zeszłym roku w październiku Zuzia, teraz Kacper. Mam ich jeszcze pięć. Jeszcze pięć śmierci.... a może więcej. Bardzo, bardzo mi smutno.
Tak mi przykro. To takie ciężkie chwile których się nigdy nie zapomina i nigdy z tym nie można pogodzić. Nie umiem Cię pocieszyć, bo nic nie jest w stanie tego zrobić. Jedynym pocieszeniem jest to, że spotkał tam znajome kotki i my również kiedyś się z nimi spotkamy i już na zawsze będziemy razem.
Kacperku [*]

MIKUŚ pisze:Iwoo1 - przepraszam![]()
Dzwoniła ta Pani? Nie wiedziałam co robić? Cholera - takie maluszki nie przeżyją na kociarni, Pani nie chciała przyjąć tego do wiadomości
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości