Jeden był na bank persem, 2 kotka w zaawansowanej ciąży...jak dla mnie juz mix persa albo syberyjczyka, 3 to nawet nie wiem jakiej rasy, ale miał bardzo gęste, długie futerko, wygladal jak owca merynos...ale nie chciał podejsc
1 kociak łagodny, chetny na głaskanko, masakrycznie chudy...jak tylko chcialam go poglaskac ludziska wolali ze "nie wolno bo ma buly na grzbiecie, zaraza"...owszem miał buły ale z dredow! masakra!
2 kotka w ciazy tez chetna na głaskanko
Cala 3 nie ma domow, karmi je starsza pani od czasu do czasu...
Jezeli znalazłby sie dt, to złapie je, moge je wykastrowac, z 1 pojde do fryzjera ale do siebie nie moge zabrac, mam mega przepelnienie, nie daje rady finansowo

Idzie zima, u nas jest juz zimnica a co bedzie pozniej?
Postaram sie zrobic jak najszybciej foty...
Prosze pomóżcie!!!!
****
info z 18.9
mam foty tylko kotki w ciązy

bidulka siedziała na środku drogi i nie miała najmniejszego zamiaru przesunąć się, zeby przejechac musiałam przenieść ją na rękach, na szczęście to ślepa uliczka więc ruchu duzego tam nie ma
persica nie ma prawego uszka....ma taki jakby kikucik zakrecony


Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
był tez nowy pers tez mega zakołtuniony, miał jakąś starą obrożę na pchły, nie za bardzo chciał podejść, chociaz na głaski przez siatke był bardzo chętny

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
odstające dredziory

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
"merynoska" i persa whiskaska nie było

wysypałam im chrupki i od razu zaczely lapczywie jesc, ktos tam przyniosł im tez mleko
byłam w domu gdzie sie kreca ale nie bylo nikogo