KOCIA BIEDA POSZUKIWANA!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie wrz 16, 2012 9:35 Re: KOCIA BIEDA POSZUKIWANA!

mape pisze:Kilka slow od nas :)

Przede wszystkim bardzo dziekujemy duszkowi za zajecie sie nami w schronisku!
Jestes super!

Puch jest jeszcze bardziej super, w 10min od przyjazdu zlokalizowal kanape i rozwalil sie na niej :)
A dzis rano znalezlismy go pod koldra, z brzuchem do gory wywalonym do glaskania :)

Mieszkania jeszcze nie ogarnia za bardzo i jak sie zgubi to miauczy zeby po niego przyjsc i wtedy wraca 'przy nodze'.
I strasznie duzo gada ogolnie!

Rezydentka na razie z dystansem ale zetkniecie noskami juz bylo :)

ojejku ale super, fajniutko że taki towarzyski i miziasty :1luvu: powodzenia w pierwszych dniach i wstawcie fotki jakieś

Lila84

 
Posty: 1248
Od: Pon lip 02, 2012 14:52

Post » Nie wrz 16, 2012 10:12 Re: KOCIA BIEDA POSZUKIWANA!

no super wieści :1luvu:
widać, że Puszek wie, że jest u siebie :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 16, 2012 10:27 Re: KOCIA BIEDA POSZUKIWANA!

Gratuluję!!!!!!! :D
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie wrz 16, 2012 11:01 Re: KOCIA BIEDA POSZUKIWANA!

mape

 
Posty: 15
Od: Wto wrz 11, 2012 9:55

Post » Nie wrz 16, 2012 11:13 Re: KOCIA BIEDA POSZUKIWANA!


przesliczny rudasek, to ten kiciuś co jest slepy, prawda?

Lila84

 
Posty: 1248
Od: Pon lip 02, 2012 14:52

Post » Nie wrz 16, 2012 11:40 Re: KOCIA BIEDA POSZUKIWANA!

Tak, Puszek to niewidomy 7-latek z łódzkiego schronu.
Został oddany do schroniska przez wnuczkę zmarłej opiekunki. Wnuczka twierdziła, że kot był 6-7 lat u jej babci. Może mieć więc 7-8 lat... Nie chciała się nim zaopiekować, nie powiedziała też, że kotek nie widzi. Puszek już na drugi dzień po oddaniu znalazł domek, jednak wrócił po tygodniu z adopcji. Pani, która go adoptowała zrobiła awanturę, że kot ją imęża podrapał i nasyczał na kota sąsiada, i że nie widzi, i ona nie chce takiego kota...
Puszek spędził 3 m-ce sam, w małym boksie w schronisku, niezauważany przez nikogo :(
W końcu zaczął chorować, stracił apetyt i stał się bardzo osowiały...
To naprawdę był ostatni moment by go ratować..
Bardzo się cieszę, że ma wreszcie super domek :1luvu:
Puszek, jeszcze w schronisku - sprzed półtora miesiąca - wtedy jeszcze wyglądał na kota z nadzieją, ostatnio - już nie było tak dobrze :(
ObrazekObrazek
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23787
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 16, 2012 11:56 Re: KOCIA BIEDA POSZUKIWANA!

Bardzo, bardzo się cieszę :1luvu:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Nie wrz 16, 2012 12:07 Re: KOCIA BIEDA POSZUKIWANA!

Wspaniały kotek :1luvu: powodzenia :)

EwaKa

 
Posty: 591
Od: Pt cze 22, 2012 12:15
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Nie wrz 16, 2012 12:46 Re: KOCIA BIEDA POSZUKIWANA!

w dobre ręce tzn serca trafił :1luvu:

Lila84

 
Posty: 1248
Od: Pon lip 02, 2012 14:52

Post » Pon wrz 17, 2012 11:44 Re: KOCIA BIEDA POSZUKIWANA!

W bardzo dobre :1luvu: :ok:
Teraz Puszek musi się tylko zaprzyjaźnić z rezydentką Sarą :ok:

No i ciekawa jestem imienia :wink:
Czy zostaje, czy może będzie miał inne?
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23787
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 17, 2012 12:18 Re: KOCIA BIEDA POSZUKIWANA!

Bardzo już Puszek potrzebował Domu,
długo się trzymał, ale ostatnio widać było że stracił nadzieję
i było już tak :( :
Obrazek

Dziękuję że daliście mu dom,
że wybraliście kocią biedę....
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 18, 2012 8:48 Re: KOCIA BIEDA POSZUKIWANA!

To my dziękujemy za tak super kota!
Puch zostaje Puchem (czasem Puszką ;)) bo.. to fajne imię! I już się przyzwyczailiśmy :)

Ostatnio zauważyłam też, że Puch wprost UWIELBIA noszenie na rękach! Podchodzi do mnie albo narzeczonego i próbuje się wspinać po łydkach żeby go podnieść.
A jak już go mocno trzymamy w górze to mruuuczy jak szalony i tuli się łebkiem do szyi :ok:

Z Sarą efekty robią z dnia na dzień, dzisiaj już wszyscy we czwórkę spaliśmy w jednym łóżku. Co prawda Puch pod kołdrą a Sara na nas ale to postęp i tak ;)
Dziś ich drugi dzień sam na sam przez kilka godzin :kotek:

mape

 
Posty: 15
Od: Wto wrz 11, 2012 9:55

Post » Wto wrz 18, 2012 8:58 Re: KOCIA BIEDA POSZUKIWANA!

:1luvu: :1luvu: :1luvu: jesteście cudowni :D A Puch jest wielkim szczęściarzem :mrgreen: ta kocia bida zasługuje wreszcie na prawdziwy dom, na ludzi, którzy go pokochają ehhhh :mrgreen:
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12558
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 18, 2012 10:32 Re: KOCIA BIEDA POSZUKIWANA!

Już go kochają , to się czuje :P :ok:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Pon wrz 24, 2012 14:45 Re: KOCIA BIEDA POSZUKIWANA!

Chcieliśmy się trochę przypomnieć i podrzucić najnowsze Puchowe zdjęcie :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/36f6fa81733c9ba6.html (to coś w biało czerwone paski, to ja :D)

Puch robi postępy z dnia na dzień = z dnia na dzień jest coraz bardziej miziasty i przytulasty. To jest koci ideał. Nie żartuję :)

Najchętniej nie schodziłby z kolan jak tylko czuje, że ktoś jest w pobliżu. I od razu wystawia brzuchal do miziania!

Poza tym je wszystko – kurczaczka, puszeczki, suche chrupki. Nie wybrzydza. Wczoraj skończyliśmy dawać mu antybiotyk na płucka i jutro zajrzymy do weterynarza na ogólną kontrolę stanu zdrowia.
Zastanawiamy się czy iść do okulisty czy nie… Nie jest to dla nas nic pilnego, pewnie jak mały już u nas ‘okrzepnie’ to wybierzemy się – tak z czystej ciekawości :)

Sara w zasadzie już go zaakceptowała, czasem tylko łypie spod oka kiedy spotykają się przy misce ;) Na wszelki wypadek miski są dwie ;)

mape

 
Posty: 15
Od: Wto wrz 11, 2012 9:55

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości