» Nie wrz 16, 2012 21:36
Re: kilkuletni kot i maluch
W wielu skupiskach kotów pojawia się panleukopenia, zmutowany katar koci etc. Zawsze gdy brałam na DT jakieś kociaki ze schroniska (choćby tam były godzinę) lub z niewiadomego źródła przeprowadzałam taką kwarantannę - to daje większe bezpieczeństwo kotom będącym już wcześniej pod moją opieką. Zawsze okazywało się, że aż takie środki ostrożności były zbędne, ale znam przypadki, gdy spotkanie z sąsiadką idącą do weta i pomoc z teoretycznie domowym kotkiem skończyło się tragicznie (kotka była nieszczepiona, kociak był wychodzący i miał pp).
A nie puszczanie wszystkiego "na żywioł" gdy już kotek na pewno będzie zdrowy i będzie mógł zapoznawać się ze współmieszkańcem jest rozsądne - pozwala na mniej stresujące dokocenie. Są kocury, które potrafią matkować maluchom, a są takie, które odbiorą zaczepki do zabawy jako atak - nie ma reguły.
tigerrr - jeśli zdecydujesz się wziąć na DT te 3 kociaki, dasz im szansę na życie, a sobie szansę na dokocenie takim kociakiem, który najlepiej będzie odpowiadał charakterem Twojemu kotu i Tobie. I nie obraź się o to pytanie o szczepienie - po prostu wielu właścicieli kotów nie wychodzących nie szczepi ich, myśląc, że nie ma takiej potrzeby. A przecież pp można przynieść do domu na butach...