Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

Hej.

Benek to ładny kot, ale to Mafik z jego cudownym umaszczeniem skradł moje serce. Obrazek

Byłaś już dzisiaj u nich, jak reakcja?

Mizianki dla wszystkich zwierzaków! :1luvu:

solarie pisze:Hej. Benek to ładny kot, ale to Mafik z jego cudownym umaszczeniem skradł moje serce. Byłaś już dzisiaj u nich, jak reakcja?

Mizianki dla wszystkich zwierzaków!

Witam

Mafik ma bardzo ciekawe umaszczenie z wierzchu jak by czarno - czekoladowe lecz od spodu pieprz z solą. Ciężko to opisać.

Byłam u chłopaków o 11. Benek początkowo był bojaźliwy, nie wiedział kto do niego przyszedł. Mafik od razu wpadł na głaskanko.
Wyczyściłam kuwetę, dosypałam suchego, dałam mokre.
Po uczcie, poszaleliśmy z wędką. Szkoda mi ich było jak wychodziłam :roll:

Po 17 pójdę do nich z powrotem i posiedzę do wieczora :wink:

Kubuś od rana bardzo rozmowny :mrgreen:

cały czas próbuje wyłudzić jedzenie :roll:

Tofi jakiś ospały, apetyt ma, jest wesoły, lecz jakoś dużo śpi. Widocznie tego potrzebuje :roll:

A jak wróciłaś to Kubuś z Tofikiem zareagowali jakoś na nowy, nieznany zapach?

Ja tam rozumiem Tofiego, sama też ostatnimi dniami tylko bym spała i spała... paskudna pogoda.

solarie pisze:A jak wróciłaś to Kubuś z Tofikiem zareagowali jakoś na nowy, nieznany zapach? Ja tam rozumiem Tofiego, sama też ostatnimi dniami tylko bym spała i spała... paskudna pogoda.

Tofi spał i wstał jedynie na jedzenie. Nie obwąchiwał mnie, za to Kubuś wywąchał dokładnie :mrgreen:

To i tak spokojna reakcja.

Ja się spodziewałam jakichś miauków i krwawych bojów z rodzaju "Duża, z kim nas zdradzasz?! :evil:

"...

solarie pisze:To i tak spokojna reakcja. Ja się spodziewałam jakichś miauków i krwawych bojów z rodzaju "Duża, z kim nas zdradzasz?! "...

Zapachy Kubie spodobały się :mrgreen:

Wróciłam od kocisk, apetyt mają, bawią się. Ciekawe jak spędzą noc :roll:

Z rana od razu do nich lecę :wink:

Jak przyszłam Mafik miaukał do mnie jak szalony, barankował, po chwili przyszedł Benek i zaczął prowadzić ze mną rozmowy :mrgreen:

Cieszę się że są wesołe, bo nigdy z tym nie wiadomo jak to będzie gdy właściciel pojedzie ufff.

To w sumie dopiero początki, zobaczysz jak się sytuacja rozwinie jak przez parę dni nie będą widzieli swoich właścicieli. :wink:

A tylko Ty do nich zaglądasz czy ktoś jeszcze?
Dobrze, ze przynajmniej jest ktoś, kto się nimi zajmie i zapewni bardzo dobrą opiekę. :ok:

solarie pisze:To w sumie dopiero początki, zobaczysz jak się sytuacja rozwinie jak przez parę dni nie będą widzieli swoich właścicieli. A tylko Ty do nich zaglądasz czy ktoś jeszcze?
Dobrze, ze przynajmniej jest ktoś, kto się nimi zajmie i zapewni bardzo dobrą opiekę.

Moja mama będzie chodziła jak ja nie dam rady. W sumie będziemy się wymieniać.
Początkowo miał chodzić teść, ale on nie lubi kotów, a one w popłochu przed nim uciekają.
My od razu się zaoferowałyśmy z pomocą, jednak znajoma nie chciała nas obarczać. Zastanawiała się nad koleżanką, jednak nigdy nie ma się pewności czy przyjedzie do nich, czy nie zapomni. Do tego koty jej nie znają.
Ostatecznie stanęło na nas i znajoma jest spokojna, wie że zadbam o nie, jak o swoje :wink:

Zazdraszczam

A jak nowi podopieczni?

Wyga pisze:Zazdraszczam
A jak nowi podopieczni?

Puchacze cudowne :mrgreen:

nie mają tej dzikości w sobie co dachowce, ale i tak je lubię :wink:

Mafik wystawia brzucho do głaskania, Benek przy mizianiu wręcz cały chodzi (wstaje, mówi, robi dwa kroki i kładzie się i tak cały czas).
Beneuś jeszcze ładnie prosi o jedzenie, albo zabawkę. Siada, podnosi przednie łapki i prosi, urocze :ryk:

Fajne te kociska, wiadomo co moje to moje, ale i tak je lubię i z chęcią do nich idę :wink:

Ciociu Miraclle,cieszymy się,że do nas zaglądasz...kochamy Cię :1luvu:

. Zaglądałybyśmy do Ciebie częściej, ale wiesz.... Duży...urlop i Duża nie ma czasu.
Przesyłamy całuski dla Ciebie i dla Kubusia i Tofika

Bździągwy

Dzień dobry. :kotek:

Miłego dnia

solarie pisze:To w sumie dopiero początki, zobaczysz jak się sytuacja rozwinie jak przez parę dni nie będą widzieli swoich właścicieli.

Kiedy koty córki były u mnie "na urlopie" , to po 3 dniach zaczął się miziać Kid (bo Lamia barankowała od początku). Na wiadomość o tym moja córcia zareagowała:" wracamy" :mrgreen:

....A trzeba wiedzieć, że Kid jest z tych niewylewnych kotów (oprócz oczywiście miłości Jego życia, czyli mojej córki).

Kolejny tydzień przed nami!
Dzień dobry

Witam.

Miłego dnia życzę Kubusiowi, Tofisiowi, Niedźwiedzicy oraz Benkowi i Mafikowi, no i Tobie, oczywiście. :1luvu:

(Czeka Cię duuużo, duuużo głasków i miziania :lol:

)

ilgatto pisze:Ciociu Miraclle,cieszymy się,że do nas zaglądasz...kochamy Cię . Zaglądałybyśmy do Ciebie częściej, ale wiesz.... Duży...urlop i Duża nie ma czasu.
Przesyłamy całuski dla Ciebie i dla Kubusia i Tofika
Bździągwy

Dzień dobry. Miłego dnia
solarie pisze:To w sumie dopiero początki, zobaczysz jak się sytuacja rozwinie jak przez parę dni nie będą widzieli swoich właścicieli.

Kiedy koty córki były u mnie "na urlopie" , to po 3 dniach zaczął się miziać Kid (bo Lamia barankowała od początku). Na wiadomość o tym moja córcia zareagowała:" wracamy" ....A trzeba wiedzieć, że Kid jest z tych niewylewnych kotów (oprócz oczywiście miłości Jego życia, czyli mojej córki).

Witajcie Kochane Bździągwy z Ciocią :1luvu:

Musicie być grzeczne jak jest Duży :mrgreen:

Ile słodkich buziaków, dziękuję :1luvu:

Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

Kto przegląda forum