Rodzinka z Mazur w DT,szukamy DS-Wawa i okolice!!!!

Kochani mamy w domku 2 male buraski plus czarny okolo polroczny miziaczek, nakarmione spia jak susly. Trafiaja bezblednie do kartonu z piaskiem. Jutro poluje na matke i malego czarnego. Mamuska już syczy na male, chyba jest zmeczona :/ idziemy spac już tej 3ki nie wypuscimy

więc czesc sukcesu za nami Dobranoc

Oby tylko się dała złapać

Trzymam kciuki!!!!

zaznaczam

Aga&Iskierka&Lady pisze:Dziewczyny,
Sprawa BARDZO PILNA ! Okazuje się,że jeden kociak - starsze rodzeństwo, ok 4-5 miesięczny - sam włazi do domu i BARDZO LGNIE do człowieka...
czy ktoś może pomóc ? dać DT starszakowi ?

proszę ...
rodzinka jest na Mazurach, więc zarówno tamte okolice, jak i Wawa wchodzą w grę ...

Trzymam

Wielkie

Mamy maly problem. Mama nazwana roboczo Zosia

przyszla rano i teraz lowi ryby z mezem na pomoscie

wieczorem zamkniemy już ja z cala reszta zeby nie ryzykowac, ze rano nie przyjdzie. Problem wynika z czego innego. Bonus bo tak nazwalismy czarnucha ktory wbil się nam niespodziewanie do domku

i już zostal nie lubi się zbyt z rodzinka. Sprzatalismy dziś i zamknelismy go z Ziutkiem i Zuzia (dzieciakami) i lekko się zakotlowalo w srodku. Nie wiem jak ich przewiezc w jednym transporterze a nie mam kasy na 2gi :/ jak sa razem w 1 pokoju to sobie nie wchodza w droge i jest spokoj ale jak sa w kupie to jest goraca a jak dolozymy jeszcze mamuske to już wogole. Doradzcie co robic? Moze rodzinke przewiezc w transporterze a jego na kolanach? Bonusik wogole jest chorawy ciagle kicha i jest markotny, a Ziutek ma wzdety i twardy brzuszek

3cia z rodzenstwa nadal się nie pojawila

Wobec tego,co pisze Goyka MUSI się znaleść DT dla starszaka,bo ja naprawdę nie mam jak ich izolować.... Prosimy o pomoc... 1 kociak...

Nie jest az tak zle. One jedza kolo siebie, zalatwiaja się do wspolnej prowizorycznej kuwety itp oczywiscie Agnieszko decyzja nalezy do Ciebie i mogę go wypuscic przeciez wszyscy dobrze wiemy ze in się sam wladowal niespodziewanie a ze pogoda taka okropna to szkoda nam go było wyrzucac tym bardziej ze mega miziak a na dodatek przeziebiony. Jednak powtarzam one się toleruja nie bija się po prostu trzymaja na dystans a w transporterze się troche zakotlowalo, ale izolowac ich nie ma potrzeby

Rodzinka w komplecie, przyszla 3cia z rodzenstwa i ja zlapalismy i rodzenstwo już razem. Mamuske zamkniemy wieczorem bo one ja mecza i ona się denerwuje. Także stan liczbowy Rodzinka+Bonus

zaznaczę sobie

genialna akcja i kciuki ogromne za droge i wszystko potem :ok:

Rodzinka już w drodze: mama+3+1 ...
Goyka opisze szczegóły akcji ...

spotykamy się w centrum Wawy, maluchy od razu jadą do TDT, natomiast Mamcia i chory Bonusik - ze mną do weta...
kciuki cały czas potrzebne...

teraz za zdrówko :ok: