MIECIO JUZ W SWOIM WSPANIALYM DOMKU- JEST SZCZESLIWY !!!!!!!

[bulba]

Mieciulku kochany, za zdrówko

[WeraW]

Zouzetka- kłaniam się w pas, naprawdę! Jak Cię tylko zobaczyłam w biurze to wiedziałam, że lepiej nie mógł trafić!
Okiem się nie martw, będzie dobrze, Cichocki jest naprawdę dobry! Dzisiaj Iza ma u niego wizytę z kotką ze zmiażdzonymi kręgami, będzie czatowac od 15.
Bardziej martwi mnie ten jego nosek, dobrze że mu zrobili RTG. Czy mówili co z tym dalej robić?

Trzymam za Ciebie mocno kciuki, za Mieciulka i Tatusia, co się nie stydzi, że jego syn będzie populał w różowym:)

[zouzetka]

Zouzetka- kłaniam się w pas, naprawdę! Jak Cię tylko zobaczyłam w biurze to wiedziałam, że lepiej nie mógł trafić!
Okiem się nie martw, będzie dobrze, Cichocki jest naprawdę dobry! Dzisiaj Iza ma u niego wizytę z kotką ze zmiażdzonymi kręgami, będzie czatowac od 15.
Bardziej martwi mnie ten jego nosek, dobrze że mu zrobili RTG. Czy mówili co z tym dalej robić?

Trzymam za Ciebie mocno kciuki, za Mieciulka i Tatusia, co się nie stydzi, że jego syn będzie populał w różowym:)

Wera, nie wiem Która to Ty z biura ale dziękuję , strup wygląda fatalnie, o 8 jak dzwonilam do weta- nie wiem z kim rozmawialam, mowil zeby starac mu sie sciagac te strupy, tylko czzyyyymm?? nie zapytalam, ciepla woda nie pomaga, moze kwas borny?? zapytam, bede o 15 dzwonic do Cichockiego, moze zgodzi się na podesłanie Mu mailem zdjecia oczka Mietka, żeby nie jeździć z nim tak na okraglo, tym bardziej ze nie jestem zmotoryzowana antybiotyk zjada w mięsku i nawet o tym nie wie, wiec powinno byc dobrze, tylko ze jak mu zakrapiam to tak mocno zaciska to oko,,,, im mocniej tym bardziej z niego wycieka. rozmawialam z moja mama ktora jest pielegniarka i nie raz widziala u ludzi takie operacje, podeslalam jej zdjecia i mowi ze nie ma sie czym przejmowac.tak samo jak wet, ze trzeba tylko te strupy z szwow starac sie zdjac bo jak zaschną to bedą mocno mu skóre sciagac, okolice oka sa mocno ukrwione i obrzek zawsze jest. To dla mnie totalna nowość ale qqqqrcze mogli mnie uprzedzic czego moge sie spodziewac i żeby nie panikowac. a dostalam tylko kartke z 'instrukcjami' ktora i tak mi przeczytal inny lekarz... eeeeeeeeeeh wiem że dr.Cichocki dobry i nawet moja mama mowi że bardzo ładnie szwy zalożone.
wlasnie przyszedl Mieciula podrapać fotel, pomiauczec ze mu niewygodnie w kołnierzu, zrobil baranka i poszedl z powrotem do łazienki

[zouzetka]

co do noska..... to tak jak mowie. zostalo mi przeczytane przez innego lekarza to co i tak dostałam na piśmie...... + CD ze zdjeciem RTG. widać na nim to złamanie i zablokowanie jamy nosowej- nawet dla mnie laika to jest widoczne. chyba tak musi już być, bo kości juz sie zrosły, nie bedą mu znow lamac kosci zeby nocha odblokowac- tak mi sie wydaje, ale to tylko lewa strona, prawa jest w porządku i słysze ze juz ładnie oddycha nochalem

[WeraW]

Ja to ta, której mąż się śmiał, że zapraszamy znowu do biura po kolejnego kota:) Do tej pory obstawia, że na jednym się nie skończy.

Spróbuj ściągnąc mu tego strupka np rancikiem gazy, bo jest dośc szorstka.

[zouzetka]

a Wiecie że coraz bardziej sie nad towrzyszka dla mietka zastanawiam ) ale ... nie mamy zbyt warunkow na 2 koty, i moze w lutym wyjazd do anglii...
rozmawiałam z dr. jednak to normalne że krew się sączy. i moze tak przez nawet 2 tyg. uuuuuuuuuuuuffffff uspokoilam sie. tylko mogli mi to wczoraj powiedziec..... ---->bo czytać to ja umiem.
lece po sól fizjologiczna i gaziki i zaczynam walkę ze strupami. biadactwo jest tak smutny przez ten abażur, ale kolezanka przed chwila przyniosla w odwiedziny ciastka, i mietek pierwszy sie zaczal czestowac, zbój jeden nie dość że swoje zjadł to i nasze chciał gwizdnąć
jestem happy

[WeraW]

Cieszę bardzo:) Myślę, że dla równowagi koleją kicię powinien przynieść Ci Twój przyszły mąż:)

[zouzetka]

Cieszę bardzo:) Myślę, że dla równowagi koleją kicię powinien przynieść Ci Twój przyszły mąż:)

Wera, a mogę prosić o maila, wyśle Ci fotki .... widok tragiczny,bo jak to powiedzial dr, Mietek ma dośc dużo usuniete tej dolnej powieki i bardzo szerokie otwarcie oka, ale to dopiero dzien po operacji i tak jeszcze będzie mu ciekło mocno. i jednak wszystko pod kontrola. a jesli nie dam sobie rady ze ściagnieciem tych strupow to moge w kazdej chwili przyjechac do lecznicy.

[WeraW]

I tak jeżeli chodzi o warunki: mam kawalerkę 34 m plus balkon 4 metry (osiatkowany jak na wybiegu dla małp). Przestrzeń pionowa jest zorganizowana pod koty tzn drapak do samej góry, z niego zeskok na wymoszczona kartonami i piernatami szafę). Koty, a na stałe mam 2 plus od soboty polickiego tymczasa radzą sobie świetnie. Na balkonie stoi drabina dla kotów, jest też pieniek na którym moga siedzieć/drapać/obserwować. Pozioma przestrzeń z resztą też:) 2 lata temu zarzekałam się, że nigdy ale to nigdy żadnego kota w kawalerce, no ale bez kota jak bez reki, i zaczęły się tymczasy, aż którys z kolei został (Enola), potem rok później pojawiło się 5 kociaków z interwencji, jeden został:) I tak zrobiły się dwa:) Czasami bywały u nas inne koty w odwiedzinach albo na "urlopie" jak ktoś wyjeżdzał. Pomyśl:)

[WeraW]

Proszę bardzo: w_wronska@o2.pl
Jak wrócę do domu to wstawię jeśli chcesz. Asystowałam przy takim zabiegu, może widok średni, ale szybko się goi:)

[zouzetka]

Proszę bardzo: w_wronska@o2.pl
Jak wrócę do domu to wstawię jeśli chcesz. Asystowałam przy takim zabiegu, może widok średni, ale szybko się goi:)

to masz większą kawalerkę niż ja a balkon mam zabudowany oknem=szklarnia, i brak mozliwości osiatkowania okien, bo ocieplona elewacja.... a przed wczoraj widziałam kota- wiekszęgo od Mietka pod blokiem budynku na 3 maja który ewidentnie wyfrunął.... połamane łapki, już nie żył , akurat z zieleni sprzatali i chyba go zabrali.
jestem przeczulona na punkcie okien!!!!. nie wiem czy moskitiera zda zadanie, narazie wietrze tylko jak mieciula jest w kuchni zajęty pałaszowaniem miseczki.
a ja to zawsze bylam psiara, u rodziców jest suczka tez po przejsciach, trzeba bylo usunac oczko, ma zszytą powiekę, wiec z nią nie bylo takiej tragedii jak DLA MNIE teraz z Mietkiem... ale wszystko trzeba przeżyć. jak Mietek juz wydobrzeje to pojedziemy w odwiedziny. Miśka będąc w schronisku siedziała cały czas w kociarni. i ma mnóstwo nawyków kotów. potrafi godzinami czyścić łapki oczy, więc myślę ze sie dogadaja, i jest mniejsza od Mietka! najwyzej beda siedziec, oddzielnie w dwoch pokojach
Pewnie. możesz wstawić, tylko trzeba przestrzec innych że są drastyczne :/ i czekam na opinię, jesteś pielęgniarką weterynaryjną ??

[WeraW]

Będę technikiem wet:) Wg oczko wygląda dobrze:) Kot-lampa:)
Faktycznie strupki należy czyścić, bo pod spodem milion niefajnych rzeczy może siedzieć, ale nie przejmuj się:) Będzie dobrze:)
Uwaga, zdjęcia, dla niektórych może drastyczne, ale gorsze tu były:)


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

Żebyś Ty wiedziała, w jakich Mietek jest dobrych rękach, tzn Twoich, to byś byłą spokojniejsza:)

[ciotka59]

Mietek, Druciaku Różowy, jesteś kochany i cierpliwy. I masz kochaną Mamusię!!

[wiesiaczek1]

Mieciu malutki, ile ty musisz wycierpieć, dobrze że masz wspaniałą opiekunkę,

[bodzia_56]

Będę technikiem wet:) Wg oczko wygląda dobrze:) Kot-lampa:)
Faktycznie strupki należy czyścić, bo pod spodem milion niefajnych rzeczy może siedzieć, ale nie przejmuj się:) Będzie dobrze:)
Uwaga, zdjęcia, dla niektórych może drastyczne, ale gorsze tu były:)


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

Żebyś Ty wiedziała, w jakich Mietek jest dobrych rękach, tzn Twoich, to byś byłą spokojniejsza:)

Nie są takie strasznie drastyczne. Widziałam już gorsze. Trzymaj się kochany Mieciulku Dasz radę, jesteś przecież taki dzielny No i masz wspaniałą Pancię , która robi wszystko, abyś był zdrowy i szczęśliwy