» Nie wrz 30, 2012 18:31
Re: Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją dom
Tytułu nie trzeba zmieniać.
Była sobie koteczka Ryfka u nas prawie tydzień, mogła by być jeszcze parę dni bo akurat miałem tyle zaległego wolnego. Na szczęście Poker zdecydowała się ją zabrać. Obawiam się że gdyby była u nas jeszcze parę dni to wtedy napewno bym musiał poprosić o zmianę tytułu. Zbyt szybko przywiązujemy się do nowych domowników nawet gdy wiemy że są tylko gośćmi. Była tylko tydzień a nawet nie zdajecie sobie sprawy jak ciężko było się rozstać.
Nawet pisać się potem nie chciało no i miał być dalszy ciąg fotorelacji z pobytu ale jakoś się nie chce czy co?